Let’s travel together.

Ostatnia podróż z BlaBlaCarem

0

BlaBlaCar jest obecnie największym na świecie serwisem, zrzeszającym podróżujących. Serwis powstał w 2006 r. We Francji i szybko odniósł sukces w 22 innych państwach. Obecnie z jego usług korzysta 25 milionów użytkowników. Jednak czy ten scentralizowany systemem autostopu, który ułatwia przejazd, jest tani i stanowi alternatywę dla autobusu, pociągu, a nawet samolotu na pewno jest bezpieczny?

Blablacar łączy kierowców dysponujących wolnymi miejscami w swoich samochodach z pasażerami podróżującymi w tym samym kierunku. Pewnego dnia, aplikacja skrzyżowała drogi Angeliny LitwinienkoNikolaya Lebedeva.

18- letnia studentka college’u i stylistka paznokci, trafiła niegdyś na profil mężczyzny z polecenia znajomych. Wielokrotnie korzystała z jego usług, kiedy był w pobliżu, a ona potrzebowała transportu. Ufała mu i czuła się bezpiecznie; Spokojny, bezkonfliktowy, ostrożnie prowadził samochód. Przyjechał w okolice Krasnoturańska kilka lat wcześniej. Wszyscy go lubili, a on zatajał fakt, że był odpowiedzialny za straszną zbrodnię.

Po raz ostatni, Angelina skorzystała z usług 47- latka 11 maja 2018 r. Kiedy chciała dostać się z  miasta Abakan, do oddalonej o 75 kilometrów wsi jej rodziców czyli Krasnoturańska. W tym celu skontaktowała się z Nikolayem i już po kilku chwilach wymieniała SMS-y z mamą, informując ją, że jest w drodze. Angelina nie dotarła jednak do domu, a jej telefon został wyłączony. Po nieprzespanej, pełnej obaw i niepokoju nocy, rodzice dziewczyny udali się na policję i zgłosili jej zaginięcie. Mama Angeliny zeznała, że córka podróżowała niebieskim samochodem marki Hyundai Solaris.

Wkrótce później znaleziono porzucony samochód, ale po właścicielu nigdzie nie było śladu. Jego pasażerkę, czyli zaginioną Angelinę odnaleziono 13 maja w lesie, w odległości zaledwie 2 kilometrów od domu. Dziewczyna padła ofiarą brutalnego morderstwa, a sprawca pozbawił ją rąk.

W tym momencie trwała już obława za Nikolayem- byłym policjantem, który w 1995 r. W wieku 25 lat, zabił i poćwiartował swoją partnerkę i jej dziecko. Odbył wyrok 15 lat w kolonii o ścisłym reżimie, a następnie przyjechał do Krasnoturańska, aby rozpocząć nowe życie. Podejrzany został zatrzymany 14 maja, w sąsiedniej wsi, gdzie ukrywał się jak zwierzę, w stodole pośród siana. Śledczy przesłuchiwali go całą noc, a rano zabrali na miejsce zbrodni, gdzie ostatecznie przyznał się do winy i opisał jej przebieg.

Z Angeliną spotkał się około godziny 18:00 i pod zmyślonym pretekstem zawiózł ją do swojego domu, gdzie usilnie próbował się do niej dobrać. Nastolatka rozpaczliwie stawiała opór i podrapała Lebiediewa. Rozwścieczyło go to na tyle, że bez chwili zawahania chwycił za nóż i zadał ciosy. Ręce odciął, bo jak tłumaczył, pod paznokciami dziewczyny, mógł zostać jego naskórek. Następnie pod osłoną nocy, wywiózł ją do lasu, gdzie porzucił. Mężczyzna został skazany na kolejne 15 lat w kolonii karnej.

This slideshow requires JavaScript.

 

Rosja nie jest jednak pierwszym krajem, w którym BlaBlaCar przyczynił się do nieszczęścia. Pierwszy taki przypadek odnotowano w 2016 r. Na Ukrainie. Wtedy też 25- letni mieszkaniec Lwowa, Taras Poznyakov jechał do Kijowa i ogłosił się w aplikacji, wyrażając chęć zabrania pasażerów. Kiedy 4 kwietnia, młody sekretarz sędziego we Lwowskim Sądzie Rejonowym, nie zjawił się na umówionym spotkaniu, zgłoszono jego zaginięcie. 

Na podróż z mężczyzną zarejestrowało się dwóch pasażerów – Wołodymyr Demyan i Oleg Marchuk, jednak w rzeczywistości żaden z nich nie odbył podróży. Obraz z kamer monitorujących zarejestrował Tarasa na stacji benzynowej w odległości 35 kilometrów od Kijowa. Wraz z nim z samochodu wysiadł niezidentyfikowany mężczyzna z widocznym zarostem. To właśnie z tej stacji Poznyakov po raz ostatni skontaktował się z bliskimi o godzinie 11:00. 

Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej mężczyzny nie odnaleziono. Istnieją trzy teorie dotyczące jego zniknięcia. Pierwsza to chęć kradzieży jego samochodu, którego wartość oszacowano na 10 000-12 000 dolarów. Druga to konflikt z pasażerem, który mógł wyniknąć w trakcie podróży, a ostatnia teoria głosi, że zaginięcie ma związek z pracą sekretarza sędziego i sprawami, które rozpracowywał. 

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.