Oddaliła się na chwilę, a las ją pochłonął. Ostatnie ognisko pani Wandy
40-letnia Wanda Szeptun mieszkanka Kamieńca Ząbkowickiego, była lub jest matką dwóch córek. Wieczorem 24 kwietnia 2009 roku, kobieta wybrała się z mężem Jackiem i znajomymi na biwak na plaży nad jeziorem Nyskim. Miejsce imprezy znajdowało się pomiędzy Głębinowem i Wójcicami.
Za potrzebą
Brak
Poszukiwania
Powrót
Inna
W różnych źródłach pojawiają się informacje, o tym, że Pani Wanda w ostatnim czasie przed zniknięciem wydawała się być smutna i przygaszona, jakby nieobecna. W związku z tym, powstała teoria na temat zaplanowanej ucieczki, która zajmowała myśli kobiety w wyniku czego zachowywała się inaczej. Inni podnoszą, że jej stan mógł być spowodowany samobójczymi myślami, które tej nocy zdecydowała się zrealizować.
Tym teoriom zaprzecza jednak fakt, że w przypadku ucieczki, po tak długim czasie pewnie gdzieś zostawiłaby po sobie ślad, a teoria samobójstwa odrzucana jest ze względu na brak ciała.
Następstwa
Jak kamień w wodę
W sprawie zaginionej od lat nie pojawiają się żadne informacje ani dowody, które przybliżyłyby organy ścigania do odnalezienia kobiety. Dorosłe już córki pani Wandy, oprosiły o pomoc Fundację Na Tropie. Według prezesa Fundacji, pani Szeptun prawdopodobnie nie żyje i należałoby się skupić na poszukiwaniu jej ciała. Córki kobiety jednak nie tracą nadziei na to, że kiedyś odnajdą matkę żywą. Nie dopuszczają do siebie myśli, że ich matka mogłaby uciec bez słowa i je tak po prostu zostawić. Podejrzewają raczej, że kobieta mogła zostać porwana i nadal jest gdzieś przetrzymywana.
Informacje
Pani Wanda na chwilę obecną jest uznana za osobę zaginioną.
W chwili zaginięcia zaginiona miała:
- 158 centymetrów wzrostu
- zielone oczy,
- szczupłą budowę ciała.
Ubrana była w:
- zamszowe beżowe kozaki,
- szare spodnie rybaczki,
- żółtą bluzkę,
- kremowy golf,
- brązowy bezrękawnik.
Jeśli ktokolwiek z Was widział zaginioną lub posiada jakiekolwiek informacje o jej losie proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji pod numerami telefonu: 997 i 112.
Autor: Kasia Magierska.