Let’s travel together.

O tym jak „złote dziecko” wymordowało swoją rodzinę – historia Menhaz Zaman (Część II)

0

Latem 2019 roku nastrój w domu przy Castlemore wydawał się radosny: oczekiwano, że Menhaz ukończy uniwersytet, a Momotaz i Moniruz świętowali 25 rocznicę ślubu. Miały odbyć się zatem dwie imprezy.

Jeśli ktoś z Was nie zapoznał się jeszcze z pierwszą częścią tej historii, proponuję zajrzeć do linku poniżej:

O tym jak „złote dziecko” wymordowało swoją rodzinę – historia Menhaz Zaman (Część I)

Czerwiec 2019

Pierwsza miała miejsce 28 czerwca. 40 przyjaciół zgromadziło się na podwórku przy domu rodziny Zaman, gdzie z doniczek wylewały się pęki różowych lilii i pięknych pelargonii. Pod białym namiotem z baldachimem, w kącie siedział Menhaz ze swoim młodszym kuzynem i przyjacielem rodziny. Jego kuzyn zacznie jesienią naukę na Uniwersytecie York. „Będziemy tam w tym samym czasie”, powiedział mu Menhaz. „Wracam we wrześniu, aby zrobić pracę magisterską”. Do tego czasu nie był w szkole od trzech lat. „Gratulacje, stary” – powiedział jego przyjaciel. Menhaz spojrzał na swoje stopy, delikatnie się uśmiechając.

Drugie przyjęcie, następnego dnia, wydawało się bardziej ślubem niż rocznicą. Odbyło się ono w Markham Convention Center, z udziałem 100 gości, obfitego posiłku, tęczowych sari i kwiatów oraz występu piosenkarza z Bangladeszu. Moniruz ubrał haftowaną kurtę w kolorze słońca; Momotaz trzymała czerwoną różę. Menhaz wstał i wygłosił mowę, mówiąc biesiadnikom, jak szczęśliwy jest, że ma tak dobrych i hojnych rodziców. Wszyscy bili brawa. Przyjaciele żartowali, że Momotaz była tak samo zarumieniona jak 25 lat wcześniej, kiedy wychodziła za mąż.

Gra pozorów

Z zewnątrz rodzina wydawała się idealna. Prywatnie Menhaz był już bardziej odizolowany niż kiedykolwiek. Jadł sam w swoim pokoju, podczas gdy jego rodzina i ich przyjaciele gromadzili się w kuchni na dole. „Co z nim nie tak?” zapytał jeden z przyjaciół rodziny. Jego babcia Firoza tylko potrząsnęła głową. Menhaz zmienił swoją nazwę w Perfect World Void na „podludzie” i „nie zasługują by żyć”. Rozmawiał z przyjaciółmi online o samobójstwie, zawsze obracając swoje komentarze w żarty. Inni gracze nigdy nie byli pewni, czy wziąć go na poważnie.

Menhaz powiedział rodzicom, że ukończy studia 28 lipca. Od tygodni czekali na ceremonię, mówiąc znajomym, jak bardzo są dumni i jak szczęśliwi będą oglądając syna przechodzącego przez scenę z dyplomem w ręku . 27 lipca, dzień przed rzekomym ukończeniem szkoły, obudził się z piekącym bólem brzucha. Nie potrafił nic zjeść. Czuł ból, gdy jego ojciec wyjeżdżał na popołudniową i wieczorną zmianę do pracy. Czuł ból, gdy Malesa, studiująca naukę w Yorku, pojechała do pracy (pracowała jako kasjerka w pobliskim Food Basics).

Wstęp do tragedii, pierwsze ofiary

Policja odmówiła komentarza w tej sprawie, a Menhaz, za pośrednictwem swojego prawnika, odmówił składania zeznań. Lecz przyjaciel rodziny, który później odwiedził ich dom, był w stanie uporządkować chronologię wydarzeń, które miały nastąpić.

Matka Momotaz, Firoza, która miała własne mieszkanie w Toronto, odwiedziła rodzinę w ten weekend. Obie zasnęły razem w głównej sypialni(tj. Momotaz i Firoza). W pewnym momencie Menhaz wszedł do tej sypialni z łomem w dłoni. Spojrzał na matkę, podniósł łom nad głowę i uderzył. Następnie zwrócił się do swojej babci i zaatakował ją. Kiedy uznał, że obie nie żyją, zostawił je leżące obok siebie na różowym dywanie, po czym wrócił do swojego laptopa.

Ciąg dalszy masakry

„Do tej pory zabiłem mamę i babcię, czekam na siostrę, która przyjdzie za 5 minut i tatę, za godzinę” – napisał w oknie czatu na Discord. Kilka minut później, Malesa przeszła przez frontowe drzwi, a Menhaz uderzył ją łomem w głowę, zostawiając ją leżącą na podłodze. Wciąż miała na sobie plakietkę przypiętą do zielonej koszulki polo ze sklepu spożywczego, w którym pracowała.

Raz jeszcze Menhaz wrócił do swojego laptopa, i porozmawiał z przyjaciółmi na Discord. Około północy zobaczył, jak reflektory taksówki jego ojca oświetlają podjazd i usłyszał dźwięk zamykanego garażu. Odsunął się od komputera i skonfrontował się z ojcem w garażu, uderzając go tym samym łomem, którego użył do zaatakowania innych członków rodziny. Potem poderżnął gardło wszystkim czterem członkom rodziny nożem kuchennym, być może po to, aby upewnić się, że nie żyją.

Po czym znów wrócił do komputera. „Właśnie zabiłem całą moją rodzinę” – napisał do swoich przyjaciół. Początkowo myśleli, że żartuje. Znali już jego żarty i wisielczy humor, więc nie potraktowali tego poważnie. Dopiero kiedy zaczął wysyłać im zdjęcia martwych ciał, zdali sobie sprawę, że nie żartuje.

This slideshow requires JavaScript.

Zbrodnia rodzinna

Socjolog Neil Websdale, dyrektor Instytutu Przemocy Rodzinnej na Uniwersytecie Północnej Arizony dzieli tego rodzaju przestępców na dwa obozy. Do pierwszej zaliczają się mordercy motywowani zemstą; do drugiej ci, których pobudza zwodnicza forma altruizmu, pokrętne poczucie, że zabicie rodziny to ocalenie jej przed jakimś strasznym żalem. „Często ich pobudki są stłumione i rodzi się w wyniku dużego nacisku rodziny” – mówi Websdale. „Wstyd wynikający z nie zrobienia tego, co należy(czego wymaga rodzina), prowadzi do wybuchu przemocy. Jest to element błędnego wychowania.”

W noc zabójstwa rodziny Zaman, internetowi przyjaciele Menhaza próbowali zmusić go do rozmowy. Byli przerażeni tym, że być może planuje skrzywdzić więcej ludzi. Zapytali go, dlaczego to zrobił, dlaczego nikomu się nie zwierzył, dlaczego miał wrażenie, że jedynym rozwiązaniem jest morderstwo. „To był mój plan od 3 lat. Powiedziałem rodzicom, że kończę szkołę 28 lipca. Nie mogłem dłużej tego opóźniać – napisał w odpowiedzi. „Zrobiłem to, ponieważ nie chcę, aby moi rodzice odczuwali wstyd z powodu posiadania syna takiego jak ja”. Kontynuował: „Jestem żałosnym tchórzem i podczłowiekiem. Ponieważ jestem ateistą, wierzę, że nie ma życia pozagrobowego. Więc bałem się umrzeć. Chciałem, żeby umarli, aby nie cierpieli, wiedząc, jak bardzo żałosnym podczłowiekiem byłem. To wszystko jest bardzo samolubne. Jestem po prostu żałosny. ”

Reakcja internautów

Jeden z graczy, który mieszka w Tunezji, był pewien, że zdjęcia to chory żart, i przeszukiwał strony z krwawymi stronami, szukając jakichkolwiek oznak, że są skopiowane. Ale kiedy zobaczył selfie pokazujące Menhaza trzymającego zakrwawiony nóż, zadzwonił do Crime Stoppers International. W tym momencie Menhaz zaproponował przesłanie swoim znajomym pieniędzy przez PayPal, aby podziękować im za to, że byli dla niego. „Nie będę ich potrzebować tam, gdzie idę” – napisał, wyjaśniając, że zamierza się oddać w ręce policji. Kiedy jeden z graczy poprosił go o swój adres na prywatnym czacie, odpisał: „Jeszcze nie”.

Gracze spanikowali. Nie mieli pojęcia, gdzie mieszka; wiedzieli tylko, że był Kanadyjczykiem. Stworzyli oddzielną grupę czatową na Discord, której zadaniem było wyśledzenie jego adresu IP i powiadomienie policji. „Co teraz zrobisz z resztą czasu?” zapytał inny przyjaciel. „Jeść śmieciowe jedzenie, odwiedzę moją byłą dziewczynę, pić, palić”, odpowiedział Menhaz. „Nigdy nie piłem alkoholu, nie spróbowałem papierosa. ” Gracz z Toronto o imieniu Bianca, w końcu połączył konto PayPal Menhaza z jego adresem domowym. Zadzwoniła do policji w Yorku wczesnym rankiem. Prawie 12 godzin później, około 3 po południu, policjanci zapukali do frontowych drzwi, żeby sprawdzić prawdziwość doniesień. „Policja jest tutaj. Do widzenia – Menhaz napisał do przyjaciół na Discord.

Reakcja rodziny i przyjaciół

Tej nocy w mediach pojawiła się informacja, że ​​w domu na Castlemore Avenue, znaleziono cztery martwe osoby. Gdy na ekranie telewizora migały zdjęcia domu, rozległa sieć rodziny i przyjaciół Zaman, próbowała gorączkowo dodzwonić się do Moniruz i Momotaz. Ich telefony wciąż dzwoniły. Rodzina i przyjaciele przyjechali z Niagara-on-the-Lake, Mississauga i Pickering, zbierając się na chodniku na zewnątrz, podczas gdy policja przeszukiwała posiadłość i szukała dowodów. Menhaz został oskarżony o cztery morderstwa pierwszego stopnia i przebywa w areszcie śledczym. Żadne z zarzutów przeciwko niemu nie zostało udowodnione w sądzie, a on jeszcze nie odparł zarzutów.

Wielu przyjaciół rodziny, uważało Menhaz za idealne dziecko. „Zwykłem chodzić do domu do żony i pytać:„ Dlaczego nasze dzieci nie mogą być bardziej podobne do ich dzieci? ” ”Powiedział mi jeden przyjaciel rodziny. „Byli tacy uprzejmi”. Kilka tygodni później ich przyjaciele spotkali się w Taylor Creek Park na pikniku, tak jak to często robili z Moniruzem i Momotaz, aby opłakiwać rodzinę. Zebrali się, aby się modlić. Czy Menhaz miał depresję? Jak długo? Czy można było coś zrobić, aby zapobiec jego zbrodniom? Gdzie, oni jako rodzice, zawiedli?

Następstwa

Dwa miesiące po morderstwie, 30 przyjaciół i sąsiadów Zaman, wzięło udział w seminarium zorganizowanym przez Fundację Vision Infinite. Organizacja ma pomóc społeczności Bangladeszu i Kanady w rozwiązywaniu problemów zdrowotnych i zawodowych; prowadzony jest przez Shahida Khandkera, który mieszka za rogiem dawnego domu Zamans. Seminarium miało na celu usunięcie luki komunikacyjnej między dziećmi i rodzicami.  Brali w nim udział psychiatra i psycholog pod, którzy mieli odpowiedzieć na pytania publiczności. Rozmowa powracała raz po raz do tego samego pytania: czy naprawdę znasz własne dziecko? Jak dobrze możesz kogoś poznać?

Każdej nocy Khandker, gdy wychodzi z biura Vision, jedzie do domu, do żony i syna. Wchodzi po schodach na ganek i zatrzymuje się. W oddali widzi dom Zamansów na Castlemore, gdzie starannie pielęgnowane przez Momotaz kwiaty, kwitły na balkonie. Nadal tam są, teraz pomarszczone i brązowe.

Morderca rodziny obecnie oczekuje na wyrok…

 

KaPaMa
Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.