Let’s travel together.

Niewyjaśnione zaginięcie sześcioletniej Tamry

0
5 lipca 2004 r. O nieokreślonej godzinie, sześcioletnia Tamra zniknęła ze swoje rezydencji. Śledztwo w tej sprawie jest nadal aktywne, ale mimo upływu lat nie znaleziono ani jednego tropu.
Tamra

Tamra Keepness i jej bliźniacza siostra Tannis, przyszły na świat 1 września 1998 r. W kanadyjskiej prowincji Saskatchewan. Krótko po narodzinach dziewczynek ich rodzice Lorena i Troy, rozeszli się, a bliźniaczki zostały z matką i jej nowym partnerem Deanem. Niestety nie przyszło im dorastać w normalnej rodzinie. Zarówno Lorena jak i Dean zmagali się z problemem alkoholowym i uzależnieniem od narkotyków. Rodzina była więc pod stałym nadzorem opieki społecznej, której pracownicy interweniowali około 50 razy. Zwykle miało to miejsce wtedy, kiedy Dean wpadał w pijacki szał i kłócił się z Loreną. Pomimo niezbyt szczęśliwego dzieciństwa, Tamra wyrosła na bystrą i bardzo opiekuńczą sześciolatkę, która zawsze troszczyła się o swoje rodzeństwo. Była znana również z tego, że lubiła psocić i szukać przygód, a do jej ulubionych zajęć należało wspinanie się po drzewach i odkrywanie nowych miejsc do zabawy.

5-6 lipiec

5 lipca 2004 r. Około godziny 18:00, Lorena, Dean i pięcioro dzieci, w tym delektująca się przekąską Tamra, spędzali czas w salonie na oglądaniu telewizji. W pewnym momencie dorośli wdali się w sprzeczkę, po której Dean wyszedł z domu i udał się na spotkanie ze swoim przyjacielem Russellem. W tym czasie Lorena przygotowała kolację, pobawiła się z dziećmi, a o 23:00 po posłaniu ich do łóżek, postanowiła udać się do koleżanki. Śpiące dzieci pozostały pod opieką 11- letniej Summer. Około północy, kobieta wróciła do domu by sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Dzieci spały, a Summer oglądała telewizję, więc Lorena postanowiła wrócić do koleżanki: „Zamknij drzwi. Nie otwieraj nieznajomym, a jeśli coś cię zaniepokoi zadzwoń do mnie ”– poinstruowała córkę. Niedługo potem w domu, zjawił się zamroczony alkoholem Russell. Nie było w tym nic dziwnego, ponieważ mężczyzna często tam pomieszkiwał. Według jego późniejszych zeznań, które zostały potwierdzone przez Summer, sprawdził dzieci, zrobił sobie coś na kolację, a następnie wyszedł na werandę by zapalić papierosa. Wtedy pojawił się wściekły Dean. Mężczyźni wdali się wcześniej w kłótnię, a ten nie miał zamiaru odpuścić. Pobił Russella, który zaraz potem zgłosił się do szpitala, ponieważ rana którą poniósł wymagała szycia. Sam Dean, który nawet nie pomyślał by zajrzeć do dzieci, wędrował ulicami, aż w końcu o 5:30 dotarł do domu swojej ciotki, gdzie został do wczesnego południa.

Tamra zniknęła

Lorena wróciła do domu po 3:00 nad ranem. Wczołgała się do niego przez jedno z okien, ponieważ drzwi frontowe były zamknięte. Zaraz potem zasnęła. Nad ranem, 10- letni Raine, obudził się, gdy poczuł, że łóżko się porusza, i założył, że to jego siostra Tamra wstaje. Nie był pewien, która to była godzina, ale zapamiętał, że na zewnątrz było już jasno. Około 10:30 Lorena zawołała swoje dzieci na śniadanie. Na dół zeszli wszyscy prócz Tamry, i to właśnie w tym momencie okazało się, że dziewczynka zaginęła. Po sprawdzeniu pobliskich placów zabaw, skontaktowaniu się z przyjaciółmi i krewnymi, kobieta zawiadomiła policję.

Całe miasto szuka sześciolatki

Zaginięcie małej dziewczynki zwróciło uwagę dosłownie wszystkich i nikt nie pozostał obojętny. Początkowo funkcjonariusze sprawdzili dokładnie okolicę, aby upewnić się, że dziecko nie oddaliło się od domu dobrowolnie i być może się zgubiło, ale po tym jak nie znaleźli jej śladu poszukiwania się nasiliły. Na parkingu przed kościołem ustanowiono centrum dowodzenia, skąd setki ochotników, policjantów, wojskowych i specjalistycznych ekip, kierowało się na piesze, konne, wodne i powietrzne poszukiwania. Sprawdzono ulice, podwórka, dzielnice, alejki, włazy, kosze na śmieci, lokalne wysypisko i tereny poza miastem. Przeszukano także dom w którym mieszkała dziewczynka, ale nie znaleziono niczego niepokojącego. Policja przesłuchała także wszystkich znanych przestępców seksualnych, mieszkających w okolicy, oraz pozyskała materiały z monitoringu z okolicznych barów, stacji benzynowych i sklepów, mimo tego nadal nie dysponowano, ani jednym materiałem dowodowym, który mógłby doprowadzić do Tamry.

Dochodzenie

Zaginięcie dziewczynki, wkrótce znalazło się na pierwszych stronach krajowych gazet, a 13 lipca wyznaczono nagrodę w wysokości 25 000 USD za informację o sprawie, która szybko zmieniła się w śledztwo o charakterze kryminalnym. Co ciekawe w noc zaginięcia Tamry, w odległości 10 przecznic od jej domu, skradziono samochód. Jego spalony wrak odnaleziono później na terenie wąwozu, oddalonego o 60 kilometrów. Wąwóz dokładnie przeszukano i osuszono znajdujące się na jego terenie zbiorniki wodne, ale po dziecku nadal nie było śladu. Za kradzież auta, ostatecznie oskarżono zbiegłego więźnia Walter’a Obey’a, który działał z pomocą swojej dziewczyny, a zarazem strażniczki więziennej. Nie znaleziono niczego co mogłoby połączyć mężczyznę, z zaginięciem dziecka. Sprawa Tamry była aktywna przez kolejne lata, w których to nadal prowadzono poszukiwania, ale tym razem z psami wyszkolonymi w poszukiwaniu zwłok. Zwiększono także nagrodę do 50 000 USD za informację, a rodzina konsultowała się z wróżkami i jasnowidzami, którzy widzieli dziecko w pobliżu skał, drzew i wody. Wszystkie miejsca z ich wizji sprawdzono, ale nadal bez tropu.

Teorie

Ogólna teoria jest taka, że ​​Tamra została uprowadzona przez nieznajomego. Dzielnica którą zamieszkiwała nie była bezpieczna i słynęła z dużej skali przestępczości. Dodatkowo w jej pobliżu znajdował się dom tymczasowy, dla skazańców przebywających na zwolnieniach warunkowych, narkomanów i alkoholików. Z uwagi na fakt, że zarówno Lorena jak i jej partner byli uzależnieni, uważa się, że dziewczynka została zabrana przez dealera w formie zemsty za dług narkotykowy. Równie dobrze, aby móc spłacić ów dług mogła sprzedać ją własna matka. Kobieta odparła obie teorie, twierdząc, że nie miała żadnych długów, a tym bardziej w środowisku handlarzy narkotykami. Istnieje także niewielka możliwość, że mała, psotna Tamra sama wyszła z domu ( tym bardziej, że jej brat zapamiętał, że za oknem było jasno), więc prawdopodobnie mogła być już godzina 9:00. Ciągle rządna przygód dziewczynka mogła wejść do miejsca w którym utknęła i zmarła. Ostateczna teoria utrzymywana przez rodzinę obejmuje bezdomną kobietą, która zwykła przebywać w domu. Jej imię jest nieznane, ponieważ używała wielu pseudonimów, a dzieci nazywały ją „wielką ciocią”. Przebywała w domu na kilka dni przed zniknięciem Tamry, a później została wyproszona. Od momentu zaginięcia dziewczynki nigdy więcej jej nie widziano.

Autor, Dorota Ortakci

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.