Let’s travel together.

Niemowlę zmarło na huśtawce, w otoczeniu larw i much.

0
30 sierpnia 2017 roku, po otrzymaniu zgłoszenia, ratownik medyczny, Toni Friedrich, udaje się do domu w Alta Vista, małym mieście w północno-wschodniej części Iowa. Czekają na nią rodzice niemowlęcia.

Udając się na miejsce, pielęgniarka przypuszczała, że ​​będzie musiała wykonać resuscytację bądź inną czynność ratującą życie dziecka. Jednak, to co zastała na miejscu, sprawiło, że zaniemówiła.

Sterling

Toni Friedrich, znalazła 4-miesięcznego Sterlinga Koehna, na dziecięcej huśtawce skierowanej w stronę ściany. Gdy się zbliżyła, zobaczyła chłopca – w spodenkach moro i koszulce z kreskówkową krową, z napisem „Bawmy się”. Z ust chłopca spływała krew, on sam był zimny. Toni wiedziała już, że nie jest w stanie pomóc dziecku. Bluzeczka chłopca była sztywna a gdy odsłoniła jego ubranko, wyleciała chmara owadów.

„Jego oczy były otwarte i miał puste spojrzenie” opowiada pielęgniarka Toni Friedrich, obecna przy znalezieniu ciała dziecka.

Rodzice

Cheyanne Harris była w związku z 28-letnim Zacharym Koehnem, który był ojcem jej obojga dzieci. Oboje byli uzależnieni od narkotyków. W związku z tym, co jakiś czas trafiali na odwyk. Ich związek był burzliwy. Oboje przenieśli się do Alta Vista w stanie Iowa, zaraz po przyjściu na świat Sterlinga. Zachary był zatrudniony jako kierowca ciężarówki i przewoził kurczaki z Wisconsin do Charles City w stanie Iowa. Cheyanne nie pracowała. Została w domu ze Sterlingiem i ich 2-letnią córką. Zachary zwierzył się swojej rodzinie, że martwi się, że Cheyanne nie zajmuje się odpowiednio Sterlingiem, gdy on wyjeżdża z miasta.

Amanda Reynolds znała Zachary’ego od około 10 lat: „Zach był bardzo miłym, łagodnym człowiekiem. Pochodził z dobrej rodziny.” 

Fakty

W gorącym pokoju, w którym znaleziono chłopca, znajdowały się roje much, owady składały jaja. Na ciele chłopca i w jego ubraniach wykluwały się robaki, gdy Sterling jeszcze żył. Entomolog sądowy, który badał owady na ciele Sterlinga, stwierdził, że dziecko siedziało w huśtawce od 9 do 14 dni, w tej samej pieluszce, nie było myte ani karmione. W niezmienianej pieluszce, po jakimś czasie, rozwinęły się bakterie E.coli i zaczęło się roić robactwo. Dziecięca, odparzona skóra zaczęła pękać a bakterie i pasożyty atakowały ranne ciało niemowlęcia. Z raportu z sekcji zwłok, wynika, że „robaki znajdowały się w różnych stadiach rozwoju”, na skórze i ubraniach Sterlinga. Chłopiec ważył niecałe 3 kg.

This slideshow requires JavaScript.

Matka

Harris została aresztowana zaraz po znalezieniu dziecka przez lekarzy, nie przyznała się do winy. Obrońca kobiety, Nichole Watt, powiedziała, że chociaż śmierć dziecka była tragedią, nie było to planowane morderstwo, ponieważ Harris cierpiała na depresję poporodową i nie zamierzała skrzywdzić swojego synka : „W tym przypadku winne jest zdrowie psychiczne”.

Przysięgłym zajęło około czterech godzin, aby wydać werdykt w sprawie zarzutów o zabójstwo pierwszego stopnia i spowodowanie zagrożenia życia dziecka powodujące śmierć 6 lutego 2018 roku. Kobieta została skazana na dożywocie. 22- letnia Cheyanne Harris nie okazała żadnych emocji po odczytaniu wyroku.

Ojciec

Zachary podobno zarabiał 45 000 dolarów i miał dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego,a mimo to w jego mieszkaniu śmierdziało rozkładem, kałem i moczem a jego syn nie otrzymywał odpowiedniej opieki.

Prawnicy Koehna argumentowali, że śmierć dziecka była tragedią, ale nie przestępstwem. Ale prokuratura podważyła zarzuty obrony, mówiąc, że Koehn był doświadczonym rodzicem, zauważając, że dwuletnia córka oskarżonego również przebywała w tym mieszkaniu i była zdrowa.

Technik ratownictwa medycznego, pielęgniarka Toni Friedrich, zeznała, że ​​jako pierwsza przybyła do mieszkania po tym, jak Koehn zadzwonił pod 911. Friedrich powiedziała, że Koehn nie okazywał żadnych emocji, gdy prowadził ją do ciemnego, gorącego pokoju, w której znajdowało się ciało dziecka. Zachary Koehn, ojciec zmarłego chłopca, został skazany na dożywocie.

 

Autor: KaPaMa
Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.