Let’s travel together.

Musiały jeść szczurze odchody, wymiociny i spać w kurniku. Ofiary adopcyjnej matki, członkini organizacji Świadków Jehowy

5

Zmuszone, by spać w stodole, jeść wymiociny i znosić brutalne bicie: Dlaczego „najbardziej sadystyczna matka” Wielkiej Brytanii nigdy nie powinna była zostać wypuszczona z więzienia? Ze względu na trójkę adoptowanych dzieci, które latami maltretowała.

Victoria Evans, obecnie 28 lat. Miała zaledwie dwa lata, kiedy doświadczyła pierwszego pobicia z rąk swojej przybranej matki, Eunice Spry. Czym sobie na to zasłużyła?

Puszki

Jak wiele dzieci w jej wieku, Victoria miała różne pomysły, które czasem bardziej, a czasem mniej podobają się rodzicom. Tamtego dnia, dwulatka pościągała etykietki z konserw zakupionych przez Eunice i zostawiła je na stole w kuchni ich domu w Tewkesbury.

Ale matka, zamiast śmiać się z tego żartu psotnego malucha, „oszalała” ze wściekłości i zażądała, by dziewczynka zjadła zawartość jednej z puszek, niezależnie od tego, co było w środku.

Okazało się, że zawartość puszki stanowiła karma dla kotów, a maluch, powtarzając „przepraszam”, płacząc i wymiotując jadł karmę. Jaka była reakcja Spry? Zmusiła dziecko, by zjadło swoje wymiociny.

Incydent ten zapowiadał okres ponad 19 lat znęcania się nad Victorią i jej rodzeństwem, przez kobietę określaną jako „najbardziej sadystyczna matka Wielkiej Brytanii”.

Tych troje

Victoria i jej rodzeństwo Christopher i Alloma zostali poddani całej gamie przerażających nadużyć z rąk ich przybranej matki, podczas gdy jej biologiczna córka Judith i inna adoptowana córka Charlotte, były rozpieszczane i pielęgnowane.

Zbrodnie Spry zaczęły się wkrótce po tym, jak została zatwierdzona przez służby społeczne, by zostać matką zastępczą. Pod skrzydła kobiety trafiła trójka dzieci, wszystkie maluchy.

Na początku wszystko wyglądało dobrze, ale w miarę upływu czasu, pobożny Świadek Jehowy, Eunice  Spry zaczęła pokazywać niezauważalną dotąd ciemną stronę swojej natury.

Słudzy Szatana

„Mówiła, że jestem opętany przez demony lub że działam w imię szatana i że jesteśmy potomstwem diabła”, mówi Christopher Spry. „Zawsze mówiono nam, że Szatan troszczy się o swoje”.

W miarę eskalacji przemocy, Eunice zaczęła nawiedzać dzieci nawet w szkole, nalegając, by nie mówiły tam nikomu, co się dzieje w domu i nakazując im, by pokazywali nauczycielom, że są szczęśliwi.

„Powiedziała mi, żebym nic nie mówiła nauczycielom i że jeśli to zrobię, ona się o tym dowie” – wyjaśnia Alloma Gilbert. „Kilka razy byłam przepytywana przez moją nauczycielkę. Nie mówiłam zbyt wiele i potwierdziłam, że jestem szczęśliwa”.

Izolacja

Ale ich kłopoty, w tym zmuszanie do wielogodzinnego stania pod ścianą i jedzenia płatków owsianych nasączonych olejem lnianym, miały się znacznie pogorszyć.

Zaniepokojona tym, że nauczyciele stają się podejrzliwi, Spry postanowiła przenieść się na odosobnione gospodarstwo na skraju wsi Eckington.

Tam nikt nie widział, co się dzieje, więc nadużycia się zaostrzyły. Troje rodzeństwa musiało spać w stodole, podczas gdy Judith i Charlotte, spały we własnych sypialniach w domu.

Przyczepa i głód

„Wiktoria i ja mieszkałyśmy w starej przyczepie kempingowej, która nie miała prądu, nie miała wody”, wspomina Victoria. „Używałyśmy węża ogrodowego, żeby spróbować się umyć.

„Ja spałem na polu albo w kurniku, a gdy się budziłem, na mojej piersi siedziały szczury. Było bardzo mało jedzenia, ja jadłem jedzenie od kurczaka, żeby przeżyć.”

Dzieci, którym Spry nie dawała nic do jedzenia, zawsze były głodne, a jeśli same znalazły jakieś jedzenie, były bezlitośnie bite.

Kiedy z pudełka zniknęło kilka czekoladek, cała trójka została szczególnie brutalnie ukarana. Eunice pobiła ich nogą od krzesła. Innym razem wepchnęła im do gardeł patyki, co sprawiło, że nie byli w stanie niczego przełknąć.

Dzieci zmuszane były do jedzenia własnych fekaliów, odchodów szczurów, picia własnego moczu. Oprócz tego zamykała je nago na okres kilku tygodni w jednym pokoju, biła rozgrzanym do czerwoności pogrzebaczem, maczetą, kijem do krykieta. Czasem trzymała ich głowy pod wodą… Zdaje się, że lista nadużyć nie ma końca.

Christopher

Najgorsze kary dostawał Christopher, który jako 10-letni chłopiec był przywiązywany za nogi do furgonetki adopcyjnej matki, a następnie ciągnięty przez niedawno zaorane pole.

„Mdlałem wiele razy”, mówi. „Cały czas krwawiłem, budziłem się i nadal byłem ciągnięty. Potem ona po prostu odwiązała linę od furgonetki i mnie zostawiła, a ja nie mogłem się ruszyć. Byliśmy na pustkowiu, nie było tam nikogo, kto by nam pomógł. Moje siostry przyszły i mnie zaciągnęły do domu. Nie pamiętam następnych kilku dni. Miałem szczęście, że przeżyłem. Prawdopodobnie powinienem był umrzeć, i wiesz co, gdy mnie ciągnęła po tym polu, chciałem tego. Nie da się opisać, jak straszne to było. To moje najgorsze wspomnienie z życia z Eunice Spry.”

Wypadek

Dla Victorii, najgorszy incydent wydarzył się gdy miała 14 lat, kiedy ona, Charlotte i Judith, brały udział w śmiertelnym wypadku samochodowym. Była jedyną osobą, która przeżyła wypadek, która widziała, jak ich samochód rozbił się między dwiema ciężarówkami. Dziewczyna była najpierw w śpiączce, a potem przez wiele miesięcy na intensywnej terapii.

Ale nawet szpital nie był schronieniem dla przerażonego dziecka, a Spry regularnie ją odwiedzała po to, by grozić jej konsekwencjami jakie poniesie, jeśli ujawni, jak naprawdę wygląda życie na farmie. Często wypominała jej, że wypadek zabił biologiczną córkę, a „zostawił przy życiu takie szumowiny jak ty”.

Wózek

Kiedy Victorii zaproponowano fizjoterapię, Spry odrzuciła ją i zmusiła dziewczynę do pozostania na wózku inwalidzkim przez prawie dwa lata – mimo że mogła chodzić. Gdy próbowała się wydostać z wózka, była bita. „Gdy zobaczyła, że próbuję wstać i iść, odczepiała podnóżki z mojego wózka inwalidzkiego i tłukła mnie nimi w golenie” opowiada Victoria. „Chciałam iść, ale nie mogłam. Przestraszyłam się. Raz wyciągnęła mnie z wózka za włosy, a potem wzięła papier ścierny, i tarła nim po mojej twarzy i klatce piersiowej”.

Ale lata maltretowania zbliżały ku końcowi. Victoria dostała propozycję pracy jako opiekunka do dziecka, zobaczyła wtedy szansę na ucieczkę.

Wyznanie

„Ludzie widzieli mnie z sinymi oczami, siniakami na całej twarzy, spuchniętą, pociętą twarzą”, wyjaśnia. „A ja widziałam ludzi w moim wieku, ich matki traktowały ich z takim szacunkiem. Pamiętam, jak ludzie pytali o różne rzeczy, chcąc poznać ich opinię. Pozwolono tym ludziom na wyrażenie opinii. Ludziom w moim wieku pozwalano dokonywać wyborów…”

W końcu ujawniła innym całą prawdę i choć czuła się winna, że jej przybrana matka może mieć kłopoty, zgodziła się zawiadomić policję.

14 lat

Jej rodzeństwo Christopher i Alloma, choć początkowo niechętnie, zgodzili się zeznawać przeciwko Spry, a w kwietniu 2007 roku ich matka zastępcza trafiła do więzienia na 14 lat(początkowo).

Skala jej zbrodni była tak szokująca, że sędzia Simon Darwell-Smith powiedział Eunice, że 19-letni terror jaki kobieta wprowadziła w swoim domu było jednym z „najgorszych rzeczy, jakie widziałem w ciągu 40 lat”.

„Słyszałem, że nazywa się ją Najbardziej Sadystyczną Matką Wielkiej Brytanii i choć to prawda, wydaje mi się, że w ogóle była matką, według mnie nawet na to nie zasługuje”, mówi Christopher. „Matka nie pobiłaby własnych dzieci. Zniszczyła wszystko, co mogła. Zrujnowała moje życie. Jest torturującą, złą, pokręconą osobą, psycholką i mamy wielkie szczęście, że kogoś z nas nie zabiła.”

Wolność

Eunice Spry miała odsiedzieć 14 lat za swoje zbrodnie, następnie obniżono jej karę do 12 lat, a ostatecznie wyszła na wolność, w wieku 70 lat, po odbyciu zaledwie połowy zasądzonej kary, w czerwcu 2014 roku. Po wyjściu na wolność zamieszkała niedaleko swoich ofiar.

„Dlaczego przestępcy mają więcej praw niż ich ofiary? Odsiedziała swoją karę, ale moja nigdy mnie nie opuści”, mówi Victoria. „Kiedy trafiła do więzienia, po raz pierwszy w życiu poczułam się bezpieczna. Byłam taka szczęśliwa, że nie mogła mnie już skrzywdzić. Nigdy więcej nie chcę jej widzieć i nie chcę, żeby mieszkała gdzieś w pobliżu”. Chyba nie proszę o wiele…”

Następstwa

Troje adoptowanych dzieci Eunice napisało książki o latach tortur i cierpienia w domu matki zastępczej. Victoria mimo problemów z silną depresją zajęła się pomaganiem pracownikom socjalnym. Działała na rzecz dzieci, które przeżywały podobne do jej tragedie i starała się pomóc w naprawie systemu opieki socjalnej w Wielkiej Brytanii.

Victoria zmarła 1 października 2020 roku, w wieku 35 lat, kilka tygodni po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego, gdzie leczono u niej ciężką depresję.

Niedługo po przeprowadzce do gospodarstwa Eunice zdecydowała się na psa. Był uroczym czarnym szczeniakiem, labrador o imieniu Jet, a ja otrzymałem za zadanie go tresować.

Ponieważ miałem wtedy zaledwie dziewięć lat, nic nie wiedziałem(…)

Pewnego ranka weszła do kuchni i zobaczyła, że ​​Jet załatwił swoje sprawy w domu przy tylnych drzwiach. Była wściekła. – Chodź tutaj – warknęła.

Eunice wpatrywała się we mnie martwymi, szarymi oczami, jej wąskie usta zaciśnięte były w masce dezaprobaty. Podkradłem się, by stanąć obok niej, ze spuszczoną głową, czując słabnące pode mną nogi. Co miała zamiar teraz zrobić?

Nagle złapała mnie za włosy i zmusiła do uklęknięcia, kolana bolały, gdy uderzyły o bezlitosną podłogę wyłożoną kafelkami. Cale od mojej twarzy znajdował się stos psich odchodów.

Powoli Eunice zepchnęła moją głowę bardziej w dół. Smród wszedł do moich nozdrzy, przewracając żołądek, a potem, popchnęła moją twarz niżej i moja twarz zanurzyła się w  odchodach. Wilgotna, śmierdząca masa rozpościerała się po moich nozdrzach, po policzkach i powiekach i musiałem walczyć, żeby nie dostała się do kącików ust.

Eunice wepchnęła moją twarz w odchody i pocierała nią w tę i z powrotem, w kółko. Po około minucie zatrzymała rękę i puściła mnie.

– W ten sposób uczysz psy, żeby nie robiły kupy w domu – powiedziała. – Wciera się w to ich pyski. Rozumiesz?”

Na koniec powiedziała, że mam go nie wycierać, dopóki mi nie pozwoli, Eunice wyszła z kuchni, pozostawiając mnie trzęsącego się z odrazy.

This slideshow requires JavaScript.

Autor: Kasia Magierska.

5 Komentarze
  1. Sea mówi

    „Ale matka, zamiast śmiać się z tego żartu psotnego malucha, ” Jakoś mnie nie dziwi „szczegół’, że się nie śmiała – klapa w zad za pozrywanie etykiet gnojek dostać stanowczo powinien – raz dostanie, przestanie się dotykać do puszek. Bo rozmowa w tym wieku byłaby równie skuteczna co ze ścianą.

    A co do całej sytuacji – jak zwykle ci co maja pilnować, by dziecko miało odpowiednią opiekę mieli wszystko gdzieś – jakoś mnie to nie dziwi. Swoją droga jehowi powinni podpisywać klauzulę, że biorąc jakiekolwiek dziecko pod opiekę, nie będą mu narzucać swoich przekonań, a jeśli spróbują – to bekną jak za morderstwo (chodzi tu o odmawianie transfuzji)

    1. Rafa mówi

      Zmień leki.

  2. Me mówi

    Ja bym tobie dała klapsa, że zostawiłaś dwuletnie dziecko bez opieki, a później je biłaś bo nie chciało ci się go pilnować. Dwulatce można tłumaczyć, że coś źle zrobiła. Skąd ma niby wiedzieć co można, a co nie. Współczuje twoim dzieciom.

    1. Dorota Ortakci mówi

      Autorka, już tutaj nie pracuje, więc niestety nie przeczyta komentarza

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.