Let’s travel together.

Morderstwo w małym, angielskim miasteczku: sprawa Sian O’Callaghan

0

W 2011 roku wydarzyło się coś, co sprawiło, że małe miasteczko w Wiltshire już nigdy nie będzie takie samo. W tym mieście wskaźnik przestępczości był jednym z najniższych w Wielkiej Brytanii i wszyscy wydawali się znać wszystkich. W tym cichym Swindon 22-letnia kobieta o imieniu Sian O’Callaghan była z przyjaciółmi w lokalnym klubie nocnym o nazwie Suju. O 2:52 rano na 19 marca, opuścił klub i udała się w drogę do mieszkania, które dzieliła z chłopakiem Kevinem. Miała do przejścia 800 metrów. O 3:24 Kevin wysłał SMS z pytaniem, gdzie jest i kiedy wraca do domu. Sian nigdy nie odpowiedziała. O 9:45 następnego dnia coraz bardziej zaniepokojony mężczyzna zadzwonił na policję i zgłosił zaginięcie swojej dziewczyny.

Policja w Wiltshire natychmiast oznaczyła to zgłoszenie jako sprawę zaginionej osoby pierwszego poziomu; co oznacza, że ​​wierzyli, że życie Sian jest w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Rzecznicy policji w Wiltshire skorzystali z pomocy mediów i zorganizowali konferencję prasową, wydając publiczny apel o informacje. Po przeanalizowaniu zapisów mobilnych Sian, policja zauważyła, że ​​kiedy Kevin wysłał dziewczynie SMS-a, jej telefon wysłał wiadomość do wieży komórkowej w pobliżu Savernake -zacisznego lasu około 15 mil od miejsca, w którym kobietę ostatnio widziano. Wiadomo było, że w tak krótkim czasie mogłaby tam dotrzeć tylko samochodem. Grupa zadaniowa rozpoczęła żmudny proces przeglądu nagrań CCTV i automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych (ANPR) w celu sporządzenia listy pojazdów, które były w okolicy w noc zaginięcia kobiety. Wytypowano Toyotę Avensis, która była widziana zarówno pod klubem nocnym jak i wokół obszaru Savernake. Sporządzono listę pojazdów, która zawierała ponad tysiąc wpisów. W międzyczasie odbywały się przeszukiwania lasu. Ponad 400 członków społeczeństwa przyłączyło się do policji, a anonimowy darczyńca zaoferował nagrodę w wysokości 20 000 funtów za informacje, które doprowadzą do znalezienia Sian.

W następstwie przeglądu ANPR, policja zidentyfikowała mężczyznę zwanego Christopher Halliwell, lokalnego taksówkarza, który posiadał samochód Toyota Avensis i odbywał kursy w centrum miasta 19 marca. Halliwell został szybko aresztowany pod zarzutem porwania, a policja natychmiast zaczęła go przesłuchiwać. Halliwell bardzo szybko przyznał się do porwania i zamordowania Sian i zgodził się ujawnić miejsce jej pochówku, po czym  zwrócił się do detektywa Steve’a Fulchera, który prowadził śledztwo, i powiedział: „Jestem chory. Chcesz wiedzieć o jeszcze jednym?” Ku przerażeniu detektywa, Halliwell zaczął mówić o kolejnym morderstwie, które popełnił w 2003 roku. Zgodził się zabrać policję do miejsca, w którym zakopał drugie ciało, a detektyw nie chcąc ryzykować, że Halliwell się rozmyśli celowo nie przypomniał mu o jego prawach.To był największy i jedyny błąd Fulchera. Rebecca Godden-Edwards była 22-letnią kobietą ze Swindon, pracującą jako prostytutka. Jej rodzina zgłosiła jej zginięcie dopiero w 2007 roku, sądząc, że celowo odeszła rozpoczynając nowe życie. Halliwell przyznał policji, że był jej częstym klientem. Pewnej nocy w 2003 roku spał z nią, a następnie ją udusił. Ciało pochował w dyskretnej wiejskiej okolicy po czym wrócił do swojego życia, tak jakby nic się nie wydarzyło. 

W październiku 2012 roku Halliwell został oskarżony o morderstwo Sian i otrzymał wyrok dożywocia z możliwością zwolnienia warunkowego po 25 latach. Gdy Halliwell został wysłany do więzienia, a policja kończyła sprawę przeciwko niemu za morderstwo Becky Godden-Edwards, nadeszły szokujące wieści. Wszystkie zarzuty związane z morderstwem Becky zostały wycofane. Ponieważ detektyw Fulcher nie przypomniał Halliwellowi, że wciąż był pod ochronką policji, kiedy przyznał się do zabicia Becky, całe jego zeznanie zostało uznane za niedopuszczalne w sądzie. Prokuratura nie mogła użyć ani jednego słowa przeciwko niemu. Kiedy zapytano detektywa, dlaczego nie przedstawił Halliwellowi jego praw, powiedział że uważał, że Sian może jeszcze żyć, i dlatego postawił jej prawa ponad prawami podejrzanego mordercy. W wyniku dochodzenia Fulcher został uznany winnym rażącego niewłaściwego postępowania i dostał naganę. Po czym w 2014 zrezygnował z pełnionej funkcji, a prawda jest taka, że gdyby postępował zgodnie z wytycznymi, Becky nigdy by nie została znaleziona. 

Finalnie w dniu 31 marca 2016 Halliwell został formalnie oskarżony o morderstwo Becky Godden-Edwards, a we wrześniu ława przysięgłych uznała go za winnego. Został skazany na dożywotnie więzienie, co oznacza, że ​​nie kwalifikuje się do zwolnienia warunkowego i umrze za kratami. 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.