Matka i ciotka założyły 6-latkowi foliowy worek na głowę, a na szyi zacisnęły kabel. „Duke’a już nie ma” czyli zbrodnia bez ciała.
6-letni Duke Josehyah Flores był ostatnio widziany w Apple Valley w Kalifornii 14 kwietnia 2019 roku. Chłopiec mieszkał tam ze swoją matką, Jackee Raquel Contreras i jej siostrą bliźniaczką, Jennifer Rachel Contreras, przy 22000 Cherokee Avenue. W rezydencji mieszkał również ojciec Duke’a, który miał poważne problemy zdrowotne.
Szpital
Pewnego dnia Duke po prostu zniknął, a Jackee i Jennifer powiedziały jego ojcu oraz innym członkom rodziny, że Duke z jakiegoś powodu trafił do szpitala psychiatrycznego. Bliscy chłopca stawali się coraz bardziej podejrzliwi w stosunku do tej historii, ponieważ kobiety nie były w stanie podać żadnych szczegółów ani dokumentów na jej poparcie. 25 kwietnia 2019 roku, kilku członków jego rodziny, w tym babka ze strony matki i dziadkowie ze strony ojca, udali się do domu przy Cherokee Avenue, aby porozmawiać z matką i ciotką chłopca na temat miejsca jego pobytu.
On nigdy nie wróci
Tamtej nocy, między gośćmi a siostrami Contreras doszło do awantury, która przerodziła się w bójkę. Podczas konfrontacji Jennifer ciągle przeklinała i powtarzała: „Już jest za późno. On nigdy nie wróci”. Niedługo później wezwano policję, a gdy ci przybyli na miejsce, zastali grupę około dwudziestu osób na podwórku rezydencji. Ojciec i dziadkowie Duke’a wyjaśnili oficerowi, że nikt nie widział chłopca od około dwóch tygodni, a dziadek Duke’a wskazał oficerowi miejsce na podwórku, gdzie ziemia wydawała się być świeżo przekopana.
Podczas rozmowy z policją Jackee przyznała, że Duke rzeczywiście zaginął, a miało to miejsce około tydzień wcześniej. Powiedziała, że gdy zauważyła jego zniknięcie, wraz z Jennifer porozglądały się po okolicy przez około godzinę, ale nie mogły go znaleźć, więc wróciły do domu i nie kontynuowały już poszukiwań. Nigdy też nie zgłosiły zaginięcia Duke’a na policję.
Muszę go zabić
W związku z tym, że Jackee nie zgłosiła zaginięcia Duke’a została aresztowana pod zarzutem zaniedbania dziecka. 27 kwietnia, po ponownym przesłuchaniu, Jackee została dodatkowo oskarżona o zabójstwo syna, a jej siostra Jennifer została aresztowana pod tym samym zarzutem.
Według oświadczenia Jackee, do tragedii doszło 14 kwietnia 2019 roku, kiedy to ona i Jennifer rozwieszały mokre pranie na podwórku. Podczas wykonywania tej czynności usłyszały krzyk dochodzący z garażu, więc poszły zobaczyć, co się stało. Kobiety miały wówczas ujrzeć, jak Duke próbuje udusić poduszką dziewięciomiesięczną córkę Jennifer. Odciągnęły go od dziecka, a następnie Jennifer oznajmiła: „Muszę go zabić”, po czym wyprowadziła Duke’a na zewnątrz. Po około 5 minutach kobieta wróciła z nim do garażu i wraz z Jackee założyły mu na głowę plastikowy worek, a następnie owinęły wokół jego szyi kabel. Jennifer zaciskała kabel na szyi chłopca doprowadzając do jego śmierci.
Duke’a już nie ma
Następnie kobiety owinęły ciało Duke’a kocem, umieściły je w torbie i zakopały na podwórku. 21 kwietnia zdecydowały się go przenieść, ponieważ psy należące do rodziny rozkopywały płytki grób chłopca odsłaniając przy tym jego zwłoki. Siostry umieściły ciało na wózku i późnym wieczorem obeszły okolicę w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca na pozbycie się zwłok. W wyprawie towarzyszyły im dwie malutkie córeczki Jennifer. Ostatecznie umieściły ciało chłopca w śmietniku trzy przecznice na południe od ich domu.
Po aresztowaniu, Jennifer opowiedziała policjantom historię podobną do tej, którą usłyszeli od jej siostry. Kobieta powiedziała, że po tym, jak zobaczyły Duke’a próbującego udusić dziecko, Jackee zabrała syna na podwórko, a Jennifer została wtedy w garażu. Niedługo później Jackee wróciła i powiedziała, że Duke’a już nie ma, jednak Jennifer nie podjęła tematu. Następnie Jackee poprosiła Jennifer o pomoc w przeniesieniu trzech worków śmieci, z których jeden był znacznie cięższy niż dwa pozostałe. Wówczas kobieta rzekomo zaczęła podejrzewać, że jej siostra zabiła swojego syna, a jego zwłoki znajdują się z tym worku.
Prawda?
Po wysłuchaniu zeznań Jennifer, policjanci skonfrontowali ją ze szczegółami zeznań Jackee, wtedy Jennifer zaczęła płakać i zrezygnowana oznajmiła: „To, co powiedziała, jest prawdą”.
Policja znalazła dodatkowe dowody potwierdzające historię Jackee. Na nagraniu z 14 kwietnia 2019 r., z monitoringu zainstalowanego na jednym z okolicznych domów widać dwie spacerujące nocą dorosłe kobiety, z których jedna pcha dziecięcy wózek, a druga ciągnie wózek z dużym pakunkiem. Ostatecznie, Jackee zeznała, że ona i Jennifer włożyły ciało Duke’a do jednego z pobliskich śmietników i wróciły do domu. Dodatkowo, tamtej nocy, ktoś użył iPada Duke’a i przeprowadził ponad 100 wyszukiwań w Internecie dotyczących terminów wywozu śmieci w okolicy.
Gdzie jest Duke?
Władze uważają, że ciało Duke’a trafiło na wysypisko śmieci w Victorville, ale przeszukanie tego miejsca trwające prawie dwa miesiące nie przyniosło żadnych efektów. Jackee i Jennifer wciąż oczekują na proces w sprawie o zabójstwo Duke’a, jednak jego ciało do tej pory nie zostało odnalezione.
Autor, KaMa.