Let’s travel together.

„Lubię dzieci, są bardzo smaczne” – Albert Fish, prawdziwy Boogeyman z koszmarów

0

W  czerwcową niedzielę 1928 roku przyszedłem do ciebie i przyniosłem ci ser i truskawki. Jedliśmy lunch. Grace usiadła na moich kolanach i pocałowała mnie. Zdecydowałem się ją zjeść, pod pretekstem zabrania jej na przyjęcie. Powiedziałaś TAK, Grace może z tobą iść. Zabrałem ją do pustego domu w Westchester, który wybrałem już wcześniej. Kiedy tam dotarliśmy, kazałem jej pozostać na zewnątrz. Zbierała dzikie kwiaty, a ja udałem się na górę i zdjąłem wszystkie ubrania. Wiedziałem, że jeśli tego nie zrobię, poplamię je krwią. Kiedy wszystko było gotowe, podszedłem do okna i zawołałem Grace, a następnie schowałem się w szafie, dopóki nie znalazła się w pokoju. Kiedy zobaczyła mnie nagiego zaczęła płakać i krzyczeć, że powie mamie. Próbowała zbiec po schodach, ale ją złapałem. Najpierw rozebrałem ją do naga, a kiedy zaczęła gryźć drapać i kopać, udusiłem ją, a potem pokroiłem na małe kawałki. Mięso zabrałem do swojego domu, abym mógł je gotować i jeść. Najsłodszy był jej maleńki tyłeczek upieczony w piekarniku. 9 dni zajęło mi zjedzenie jej całej. Nie pie***łem  jej choć mogłem. Zmarła dziewicą.fragment listu wysłanego do matki Grace Budd

Trauma z dzieciństwa

Albert Fish urodził się 19 maja 1870 roku w Waszyngtonie, i był najmłodszym z czworga dzieci. Jego ojciec był Amerykaninem pochodzenia angielskiego, a jego matka była Szkotką-Irlandką. W chwili narodzin, ojciec Alberta miał 75 lat i był o 43 lata starszy od swojej żony. Rodzina Fish miała historię chorób psychicznych. Wujek cierpiał na schizofrenię, a jeden z braci był zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. U jego siostry jak i trzech innych krewnych również zdiagnozowano chorobę psychiczną. Nawet jego matka miała halucynacje wzrokowe lub słuchowe. Jego ojciec był kapitanem łodzi rzecznej, a od 1870 roku producentem nawozów. Niestety, gdy Albert miał zaledwie pięć lat, zmarł na atak serca. Nie mogąc zaopiekować się wszystkimi swoimi dziećmi po śmierci męża, matka Alberta umieściła go w sierocińcu Świętego Jana. W nowym miejscu chłopiec był często bity, aż nadszedł moment w którym nauczył się czerpać z bólu przyjemność, co dawało mu satysfakcję seksualną.  W 1880 roku, matka Alberta zdobyła pracę i zabrała chłopca do domu, ale jego skrzywienie psychiczne pozostało.

Skrzywienia

Gdy miał zaledwie 12 lat, rozpoczął związek z innym chłopcem. Ten chłopiec wprowadził Alberta do świata urofilii (skłonność do czerpania przyjemności seksualnej z widoku lub myśli o oddawaniu moczu) i koprofagii (spożycie kału). Obydwoje spędzali czas w publicznych łaźniach, gdzie mogli obserwować jak inni chłopcy się rozbierają. W wieku 20 lat, Albert przybył do Nowego Jorku, gdzie zaczął odpłatnie świadczyć usługi seksualne, jednak to mu nie wystarczało i zaczął się dopuszczać gwałtów na małych chłopcach. Podjął również praktykę pisania nieprzyzwoitych listów do kobiet, których adresy pozyskiwał za pośrednictwem ogłoszeń niejawnych i agencji matrymonialnych.

Na pozór normalny

W 1898 roku matka Alberta zaaranżowała jego małżeństwo z młodszą o 9 lat Anną Mary Hoffman. Razem mieli sześcioro dzieci: Alberta, Annę, Gertrudę, Eugeniusza, Jana i Henryka. Albert podjął pracę jako malarz domowy i złota rączka i choć sprawiał wrażenie normalnego męża i ojca, nadal molestował chłopców poniżej 6 roku życia. Brał także udział w pozamałżeńskich romansach z innymi mężczyznami, z których jeden zabrał go do muzeum figur woskowych. To tam albert zobaczył figurę z rozciętym członkiem, a ten widok doprowadził go do obsesji na punkcie okaleczeń.

Związek z Thomasem

Około roku 1910 Albert poznał 19-letniego Thomasa Keddena. Obaj rozpoczęli pełen fizycznych tortur  związek, jednak już po okołu 10 dniach  Albert potrzebował więcej. Zabrał Thomasa do starego domu na farmie, gdzie zaczął torturować go przez następne dwa tygodnie. W końcu Albert związał go i odciął połowę jego przyrodzenia: „Nigdy nie zapomnę jego krzyku i spojrzenia”. Chociaż początkowo zamierzał zabić Thomasa, poćwiartować jego ciało i zabrać do domu, zdecydował że najlepszym rozwiązaniem będzie nalanie nadtlenku na ranę i owinięcie jej chusteczką pokrytą wazeliną. Albert zostawił Thomasowi 10 dolarów po czym się pożegnał. „Wsiadłem do pierwszego pociągu i wróciłem do domu. Nigdy nie słyszałem, co się z nim dzieje, ani nie próbowałem się tego dowiedzieć” – opowiadał później.

Swoje dzieci oszczędził

W styczniu 1917 roku żona Alberta, zostawiła go dla innego mężczyzny. Teraz, jako samotny rodzic, musiał wychowywać wszystkie sześcioro swoich dzieci, podczas gdy jego własna choroba psychiczna zaczęła nabierać kształtu. Albert zaczął doświadczać halucynacji słuchowych. W jednym przypadku owinął się w dywan, twierdząc, że postępuje zgodnie z instrukcjami Jana Apostoła. Zaczął poddawać się samookaleczeniu, wkładając igły w dolny otwór swojego ciała. Wykonane później zdjęcia rentgenowskie wykazały, że w obrębie jego miednicy znajduje się co najmniej 29 igieł. Wielokrotnie uderzał się łopatką z kolcami i wkładał sobie do kiszki wełnę, oblaną płynem łatwopalnym, a następnie ją podpalał. Chociaż nigdy nie maltretował własnych dzieci, zachęcał je do biczowania jego pośladków.

Psychoza

Wkrótce zaczęła się jego obsesja na punkcie zjadania ludzkiego ciała i szykowania obiadów składających się wyłącznie z surowego mięsa. Jego deprawacja nasiliła się, a w 1919 roku zadźgał na śmierć intelektualnie niepełnosprawnego chłopca. W wieku 54 lat psychoza Alberta doprowadziła go do przekonania, że ​​Bóg nakazuje mu torturować i okaleczać dzieci. 11 lipca 1924 roku natrafił na ośmioletnią Beatrice Kiel, która bawiła się samotnie na farmie swoich rodziców. Zaproponował jej pieniądze za pomoc w szukaniu rabarbaru. Dziewczynka była gotowa z nim iść, ale na szczęście wyszła jej mama.

Zaledwie trzy dni później, wieczorem 14 lipca, 9-letni Francis McDonnell został zgłoszony jako zaginiony przez rodziców po tym, jak nie wrócił do domu. Jego ciało znaleziono wiszące na drzewie w zalesionym terenie. Chłopiec został zgwałcony a następnie uduszony szelkami. Sekcja zwłok wykazała, że ​​doznał rozległych skaleczeń na nogach i brzuchu, a ścięgno z lewej nogi dosłownie wyrwano mu z ciała. Przyjaciele Franccisa powiedzieli policji, że został zabrany przez starszego mężczyznę z szarym wąsem, a sąsiad oświadczył, że widział chłopca z mężczyzną o podobnym wyglądzie, idących ścieżką w stronę lasu.

Mały William

11 lutego 1927 roku 3-letni Billy Beaton i jego 12-letni brat bawili się w korytarzu swojego budynku mieszkalnego na Brooklynie z czteroletnim Williamem Gaffneyem. Wkrótce po tym, jak najstarszy z chłopców wrócił do mieszkania, obaj młodsi chłopcy zniknęli. Później Billy B. został znaleziony na dachu budynku. Zapytano go, co stało się z jego kolegą, a on powiedział, „boogeyman go zabrał”. Ciała chłopca nigdy nie odzyskano, a Albert otrzymał  pseudonim „The Boogeyman”. Później, w liście do swojego adwokata, napisał:

Przyprowadziłem go do Riker Ave. Jest tam dom, który stoi  samotnie. Rozebrałem go do naga, związałem ręce i stopy, a usta zakneblowałem kawałkiem szmaty. Potem spaliłem jego ubrania, a buty wyrzuciłem na wysypisku śmieci. Zostawiłem go tam samego i wróciłem do domu. Następnego dnia około 14:00, uzbrojony w narzędzia wróciłem na miejsce. Zawiesiłem go głową w dół i czekałem, aż krew całkowicie spłynie mu z nóg. Odciąłem mu uszy, nos, usta, wyłupiłem oczy. Wsunąłem nóż w jego brzuch, przycisnąłem usta do ciała i wypiłem krew. Potem poćwiartowałem go na części. Niezjadliwe części zapakowałem do worka, który obciążyłem kamieniami i zatopiłem w rzece, a z resztą mięsa wróciłem do domu. Miałem przód jego ciała, który lubiłem najbardziej. Z kawałków jego twarzy zrobiłem gulasz. W połączeniu z cebulą, marchewką, rzepą, selerem i przyprawami był przepyszny. Resztę upiekłem w piekarniku. Nigdy nie jadłem czegoś tak wybornego. 

Wyznanie

Jego kolejną ofiarą była Grace Budd, za której zniknięcie został oskarżony inny mężczyzna i przesiedział on w więzieniu 108 dni, zanim ostatecznie został uznany za niewinnego. Albert w listopadzie 1934 roku wysłał list do rodziców Grace. Niezmieniony list brzmi:

Moja droga pani Budd,
W 1894 roku mój przyjaciel , kapitan parowca Tacoma, John Davis, popłynął z San Francisco do Hongkongu w Chinach. Po przybyciu tam i on i inni poszli na brzeg i upili się. Kiedy wrócili, łódź zniknęła. W tym czasie w Chinach był głód. Mięso dowolnego rodzaju było od 1 do 3 dolarów za funt. Głód był tak silny, że ludzie sprzedawali swoje dzieci rzeźnikom. Chłopiec lub dziewczynka poniżej 14 roku życia nie byli bezpieczni na ulicy. Części płciowe z ciała dziewczynki lub chłopca były mielone i sprzedawane jako kotlet cielęcy. Było to mięso najsmaczniejsze i najdroższe. John był tam tak długo, że nabrał smaku na ludzkie mięso.
Po powrocie do Nowego Jorku porwał dwóch jedenastoletnich chłopców. Zabrał ich do siebie do domu, rozebrał do naga, zamknął w szafie a potem spalił wszystko co mieli. Potem przyszedł czas na tortury. Po wszystkim chłopcy zostali zamordowani, poćwiartowani i upieczeni w piekarniku. Kiedy mi to wszystko opowiedział, postanowiłem spróbować. (….)
Dalsza część tego listu, to tak którą rozpoczęłam artykuł.

Proces

Policja zbadała list i chociaż nie mogli zweryfikować wszystkich części, ta dotycząca zabójstwa Grace Budd okazała się dokładna w opisie porwania i późniejszych wydarzeń. Nigdy nie potwierdzono, czy Albert rzeczywiście zjadł dziewczynkę. Zatrzymany mężczyzna nie próbował zaprzeczać, że zamordował Grace. Jedyne czemu zaprzeczył to wykorzystaniu seksualnemu, jednak przyznał że gdy klęczał na jej piersi i ją dusił miał dwa mimowolne wytryski. Informacje te zostały następnie wykorzystane w procesie, aby twierdzić, że porwanie Grace było motywowane seksualnie, pozwalając uniknąć wzmianki o zjadaniu ludzkiego ciała.

Proces Alberta Fisha rozpoczął się 11 marca 1935 roku i trwał tylko dziesięć dni. Albert powoływał się na szaleństwo i twierdził, że słyszał głosy od Boga, mówiące mu, by zabił dzieci.Badało go wielu psychiatrów i każdy z nich twierdził, że Albert cierpi na większość powszechnie znanych dewiacji, przez co uznano go za „zjawisko psychiatryczne”, ponieważ nigdzie w dokumentacji prawnej ani medycznej nie było osoby, która posiadałaby tak wiele nieprawidłowości seksualnych.

Żaden z przysięgłych nie wątpił, że Albert Fish był szalony, ale ostatecznie uznali, że powinien zostać stracony. Został więc uznany za zdrowego i winnego, a sędzia zarządził wyrok śmierci. Albert Fish przybył do więzienia Sing Sing w marcu 1935 roku i został stracony na krześle elektrycznym 16 stycznia 1936 roku. Wszedł do komory egzekucyjnej o 23:06 i został uznany za zmarłego trzy minuty później. Został pochowany na cmentarzu więziennym Sing Sing. Na spotkaniu z dziennikarzami po egzekucji prawnik Alberta, James Dempsey, ujawnił, że jest w posiadaniu „ostatecznego oświadczenia” swojego klienta. To stwierdzenie obejmowało kilka stron odręcznych notatek, które Albert najwyraźniej napisał w godzinach tuż przed śmiercią. Po zgromadzeniu dziennikarzy, aby ujawnić zawartość dokumentu, Dempsey odmówił, stwierdzając:

„Nigdy nikomu tego nie pokażę. To był najbardziej obrzydliwy ciąg nieprzyzwoitości, jakie kiedykolwiek przeczytałem. ”

Znane ofiary Alberta Fisha:

  • Francis X. McDonnell, 8 lat, 15 lipca 1924 r
  • William Gaffney, 4 lata, 11 lutego 1927 roku
  • Grace Budd, 10 lat, 3 czerwca 1928 roku

Podejrzane ofiary Alberta Fisha:

  • Emma Richardson, 5 lat, 3 października 1926 r
  • Yetta Abramowitz, 12 lat, 1927
  • Robin Jane Liu, 6 lat, 2 maja 1931 r
  • Mary Ellen O’Connor, 16 lat, 15 lutego 1932 r
  • Benjamin Collings, 17 lat, 15 grudnia 1932 r

Autor, Dorota Ortakci.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.