Let’s travel together.

Łapała świetliki z innymi dziećmi. Nagle zniknęła, a wraz z nią tajemniczy mężczyzna w czerwonym smochodzie.

0

Stary przesąd mówi, że kiedy zobaczysz pierwszego w tym roku świetlika i pomyślisz sobie życzenie, wtedy ono się spełni. Ale u Colleen Nick świetliki budzą bolesne wspomnienie pewnej nocy, gdy zaginęła jej sześcioletnia córka Morgan. 

Morgan Nick mieszkała ze swoją matką i rodzeństwem w Ozark w stanie Arkansas.

9 czerwca 1995 roku Colleen i Morgan wybrały się do oddalonego o około 30 minut jazdy, miasta Alma. Tego dnia, na boisku Almy odbywał się mecz Małej Ligi baseballa, w którym miały wziąć udział dzieci od znajomych Collen. Z założenia był to fajny pomysł na wspólne spędzenie czasu, ale w pewnym momencie, siedzenie w miejscu i oglądanie meczu baseballowego może stać się nudne dla aktywnej sześciolatki.

Świetliki

Znudzona Morgan poprosiła mamę o zgodę aby pójść z innymi dziećmi łapać świetliki. Colleen nie była przekonana do tego pomysłu, ponieważ były w obcym miejscu i nie chciała tracić córki z oka. Dziewczynka nalegała, a inni rodzice przekonywali, że to bardzo bezpieczne i spokojne miejsce. Wreszcie Colleen się zgodziła. Z miejsca, w którym siedziała na trybunach, widziała Morgan i dwójkę towarzyszących jej dzieci. Bawiły się w dobrze oświetlonym miejscu, na niewielkim pagórku, nie dalej niż 75 jardów od boiska. W pewnym momencie, dzieci zauważyły nieznajomego ​​mężczyznę opierającego się o czerwono-białego vana. Niestety, nieznajomy znajdował się poza polem widzenia Colleen.

Van

Gdy mecz się zakończył, około 22.45, Colleen na chwilę rozproszyły wiwaty graczy i widzów. Gdy jednak po chwili spojrzała z powrotem w stronę Morgan, jej już tam nie było. Kobieta zobaczyła tylko dwójkę pozostałych dzieci. To właśnie wtedy ogarnęła ją pierwsza fala paniki. Kobieta pobiegła w stronę dzieci i zapytała ich, gdzie jest Morgan. Maluchy zgodnie stwierdziły, że kiedy widziały ją po raz ostatni, wysypywała piasek z butów przy samochodzie Colleen, a one były w tym czasie na pagórku. Po chwili pobiegły w stronę koleżanki ale jej już tam nie było. Dzieci wróciły na pagórek i kontynuowały zabawę. Morgan zniknęła, podobnie jak nieznajomy mężczyzna.

Szybka reakcja

Od razu wszczęto intensywne poszukiwania, a po niedługim czasie wezwano Policję z Almy. Funkcjonariusze byli na miejscu już kilka minut po zgłoszeniu. Kilka godzin później, do poszukiwań włączyły się FBI i policja stanowa z Arkansas. 

Towarzysze Morgan powiedzieli śledczym o człowieku z czerwonym vanem i opisali go jako białego mężczyznę,mającego około sześć stóp wzrostu i ważącego około 180 funtów. Miał czarne lub lekko posiwiałe włosy, zarost na twarzy, w tym wąsy. Podejrzenia dotyczące wieku podejrzanego, wahały się od 23 do 38 lat. Policyjny rysownik stworzył portret pamięciowy mężczyzny, który następnie został opublikowany w mediach i rozesłany do wszystkich jednostek organów ścigania.

Bez śladu

Mijały dni, tygodnie i miesiące… Władze organizowały konferencje prasowe, na których podawano aktualne informacje dotyczące sprawy Morgan. Utworzono również specjalną linię telefoniczną, gdzie można było przekazywać informacje o zaginionej dziewczynce, o każdej porze dnia i nocy. Zdjęcie Morgan Nick było wszędzie; na ulotkach, billboardach, gazetach i telewizji. Ale gdzie była ona?

Wszędzie

Minęło już 25 lat od momentu gdy Colleen Nick ostatni raz widziała swoją ukochaną blondwłosą i niebieskooką córeczkę. To właśnie jej oddanie, upór i determinacja utrzymywały sprawę zaginięcia Morgan „na powierzchni”. To zacięta walka matki sprawiła, że świat nie zapomniał o Morgan. Co najmniej 80 witryn internetowych opisuje historię Morgan. W internecie bez problemu znajdziemy zarówno wizerunek dziewczynki uwieczniony na zdjęciach z 1995 roku, jak i progresje wiekowe ukazujące możliwy wygląd Morgan Nick w chwili obecnej.

This slideshow requires JavaScript.

Podejrzany

Porucznik Arkansas Police Department, Brett Hartley mówi: „Sprawa nadal jest aktywna. Przez lata wielokrotnie podążaliśmy za wieloma wskazówkami po całym kraju ”. Ponieważ śledztwo wciąż trwa, Hartley nie mógł omówić niczego o charakterze dowodowym. Detektywi zachowują jednak pewien dystans do zeznań świadków, mówiąc „Możesz zebrać 20 osób i pozwolić im zobaczyć tą samą rzecz, a otrzymasz 20 różnych opisów tego, co właśnie zobaczyli”.

W 2018 roku, śledczy hrabstwa Faulkner, Kent Hill, wymienił jedno nazwisko, które pojawiło się w aktach sprawy Morgan. Edward Keith Renegar.  Renegar jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Pameli Felkins (w 1990 roku) i może mieć związek z zaginięciem Morgan.

Renegar

Renegar (zm. w 2002 roku) może być brany pod uwagę w sprawie zaginięcia Nick z trzech powodów. 1.) Podczas konferencji prasowej szeryfa Ryalsa powiedział, że wśród pojazdów, które posiadał Renegar, była czerwona Mazda z 1984 roku odpowiadająca opisowi dzieci. 2.) Po odbyciu 10 miesięcy kary za porwanie, Renegar został zwolniony z więzienia. Dokładnie w maju 1995 r., miesiąc przed zaginięciem Morgan. 3.) Według zebranych informacji, mężczyzna mógł znajdować się w pobliżu Almy, w czasie gdy doszło do uprowadzenia.

Coś dobrego

Z czasem, Colleen zaczęła otrzymywać zaproszenia do szkół i kościołów, gdzie opowiadała o tragedii, która ją spotkała oraz o tym, co możemy zrobić aby tego typu tragediom zapobiegać. Kobieta założyła fundację Morgan Nick Foundation, której siedziba znajduje się w Alma. „Nigdy nie miałam zamiaru zakładać organizacji non-profit (…). Chciałam tylko znaleźć Morgan. Naszym zadaniem jest zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wyciągnąć z tej tragedii coś dobrego ”.

Fundacja

Nadzieja, że ​​w końcu odnajdą Morgan, dało Collin siłę aby przetrwać. „Nadal nie wiemy, gdzie ona jest ani co się z nią stało ale zamierzamy się tego dowiedzieć.”

Fundacja Morgan Nick oferuje wsparcie rodzinom zaginionych i działa jako łącznik z policją i mediami. Członkowie starają się edukować nauczycieli, uczniów i społeczności w zakresie bezpieczeństwa i środków zapobiegawczych, jakie mogą podjąć, aby odstraszyć potencjalnych porywaczy. Fundacja wspiera ustawodawstwo chroniące prawa dzieci i zwiększające zdolność organów ścigania do odnajdywania zaginionych i sprowadzenia ich do domu. 

List

 

6 lat temu, w dniu 26 urodzin Morgan, rodzice dziewczynki opublikowali przejmujący list do swojej córki. Poniżej znajduje się jego treść.

Najdroższa Morgan,

Dzisiaj są Twoje 26 urodziny. Minęło już dwadzieścia lat bez ciebie. Tak bardzo tęsknimy za Tobą, a nasze serca są rozdarte w żalu. Szukaliśmy Cię każdego dnia, od chwili, gdy zostałaś uprowadzona na boisku Little League Baseball w Alma w Arkansas.

Miałaś tylko 6 lat. Poszłyśmy z naszymi przyjaciółmi, aby zobaczyć, jak jedno z ich dzieci bierze udział w meczu. Zarzuciłaś mi ramiona na szyję w niedźwiedzim uścisku, pocałowałaś mnie w policzek i pobiegłaś łapać świetliki z przyjaciółmi.

Widziałam Cię wtedy ostatni raz. Od tego czasu minęło wiele dni pustki i bólu serca.

W te urodziny wolę myśleć o Twoim śmiechu, uśmiechu, błysku w Twoich błyszczących niebieskich oczach. Świętuję to, kim jesteś oraz głęboką i trwałą radość, którą wnosisz do naszej rodziny.

Uśmiecham się dziś gdy myślę o Twoich 5 urodzinach. Na te urodziny zabraliśmy Cię do Humane Society aby adoptować kotka. Ty, moja kochana mała dziewczynko z wielkim sercem, rozejrzałaś się po pokoju pełnym kotów i wybrałaś najbrzydszego i najbardziej żałośnie wyglądającego kociaka ze wszystkich. Był tak malutki, że większą jego część stanowiły oczy.

Tata i ja wykorzystaliśmy nasze najlepsze rodzicielskie moce perswazji, żebyś wybrała innego kociaka, przyjrzała się starszym kotom, wybrał innego a nie tego biednego, brzydkiego kotka. Wyglądał tak jakby ktoś zebrał resztki błota, zmieszał je i uformował z tego kota. 

Postawiłaś przy nim swoje pięcioletnie stópki, spojrzałaś nam prosto w oczy i oświadczyłaś, że to jest kociak, którego zabierasz do domu. Żadnych „jeśli”, „i” lub „ale”. Nie ustąpiłaś i stanowczo odmówiłaś spojrzenia na inne koty w pokoju. Miałaś ogień przekonania w swoim sercu.

Niespodziewaną przeszkodą, z którą się spotkaliśmy, było to, że nie byliśmy w stanie dokonać adopcji w tamtą sobotę i musieliśmy czekać do poniedziałku na jej sfinalizowanie. Przez resztę weekendu i cały poniedziałek denerwowałaś się, dąsałaś i martwiłaś, że ktoś inny zabierze „twojego” kociaka do domu. Staraliśmy się zapewnić Cię, że nikt inny nie chciałby tego kota. Nie chcieliśmy powiedzieć, że to dlatego, że był taki mały i brzydki i że nie widać u niego niczego, oprócz oczu. Ty widziałaś tylko piękno i byłaś nim zauroczona.

W końcu nadszedł poniedziałek po południu i po pracy tato przyniósł go ze sobą do domu. W tym momencie Twój tatuś był dla Ciebie największym bohaterem, ponieważ uratował Twojego kociaka.

Czule wtuliłaś ten kawałek futra w swoje ramiona i oświadczyłaś, że ma na imię Emily. Uwielbiałaś swojego nowego kociaka, a ona od razu Cię pokochała. Emily przybrała na wadze i trochę urosła. Jej kolory zaczęły nabierać kształtu. Zaczęliśmy dostrzegać w niej to samo piękno, które Ty widziałaś od pierwszej chwili.

Gdzie poszłaś Ty, poszła tam Emily. Grałyście razem. Jadłyście razem. Oglądałyście razem Barneya. Spałyście razem.

To wspomnienie prowadzi mnie do zdjęcia. Zawiera ono wszystko, co w Tobie kochamy. Wślizgiwałam się do Twojego pokoju późno w nocy i stałam tam, obserwując waszą dwójkę śpiącą razem, zachwycona waszą słodyczą, a moje serce biło wtedy mocniej.

Od tamtej pory minęło tyle urodzin. Tyle dni, odkąd nieznajomy wyrwał Cię z naszych serc.

Moja słodka dziewczynko, gdybyś to przeczytała, chcemy, żebyś wiedziała, jak bardzo jesteś dla nas ważna i wyjątkowa. Jesteś błogosławieństwem, bez którego nie możemy żyć. Czujemy się oszukani przez każdy mijający dzień, gdy nie widzimy Twojego uśmiechu, nie słyszymy Twojego śmiechu, Twoich myśli i pomysłów. Nigdy nie przestaliśmy wierzyć, że Cię znajdziemy. Zachowujemy dla Ciebie wszystkie nasze uściski i pocałunki. 

Prosimy, bądź silna i odważna, z ogniem przekonania w sercu, tak jak w dniu, w którym wybrałaś swojego kociaka!

W te urodziny obiecujemy, że zawsze będziemy o Ciebie walczyć. Zabierzemy Cię z powrotem do naszej rodziny, do której należysz. Zawsze będziemy Cię kochać!  Nigdy się nie poddamy. 

Kochamy Cię, Mama i Tata

12 września 2014 r.

Rysopis
  • Data urodzenia 09.12.1988 (32)
  • Wiek w dniu zaginięcia 6 lat
  • Wzrost i waga 4’0, 55 funtów
  • Odzież/ biżuteria Zielona koszulka Girl Scouts, niebieskie dżinsowe szorty i białe skórzane trampki.
  • Cechy wyróżniające Kobieta rasy kaukaskiej. Blond włosy, niebieskie oczy. Morgan miała pięć widocznych srebrnych nakładek na zębach trzonowych w czasie jej zniknięcia w 1995 roku; Nakładki miały zostać zdjęte w 2000 r. Morgan ma widoczną fioletową żyłkę w dolnej lewej części klatki piersiowej.

Autor: Kasia Magierska.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.