23 -letni Australijczyk Lucas Fowler i jego amerykańska dziewczyna, Chynna Deese, jechali na ranczo bydła w Kolumbii Brytyjskiej, kiedy zostali zastrzeleni z bliskiej odległości. Droga o długości 450 mil została nazwana „autostradą łez”, na której od 1970 roku zniknęło lub zostało zamordowanych około 50 kobiet. Miejscowi są przerażeni, że na wolności może być seryjny morderca, ponieważ w ubiegłym roku zginęło sześć osób. Od 2015 roku policja wydawała publiczne apele, ostrzegając kobiety by nie jeździły stopem po okolicy.
Lucas i Chynna byli ostatnio widziani w ich niebieskim Chavrolecie w niedzielne popołudnie 14 lipca br. Ich ciała znaleziono o 7:00 rano następnego dnia. Chynna niedawno ukończyła uniwersytet, a Lucas pracował na farmie bydła w Kanadzie. Para była na początku swojej podróży po „górnej części globu”. Przyjaciele i rodzina pary powiedzieli, że wcześniej podróżowali razem po Europie i Azji i zawsze byli „rozsądni i ostrożni”. Jedną z ostatnich osób, które zobaczyły żywą parę, był Curtis Broughton :„Najwyraźniej ich van się zepsuł, ale nadal byli szczęśliwi i uśmiechnięci. Kiedy ja i moja żona zaproponowaliśmy im pomoc, byli właśnie w trakcie posiłku. Młodzieniec podziękował i powiedział, że ma problem pod kontrolą. Byłem zszokowany, gdy później w ciągu tygodnia włączyłem wiadomości i dowiedziałem się, że ci młodzi ludzie zostali zamordowani”
Pierwsza zarejestrowana śmierć na autostradzie miała miejsce w 1969 roku, kiedy znaleziono ciało Glorii Moody po tym, jak nie wróciła do domu z baru. Od tego czasu dziesiątki kolejnych kobiet zniknęły na tym odcinku drogi, podczas gdy w płytkich grobach znaleziono kilka ciał. W zeszłym roku cztery kobiety zaginęły, a dwie kolejne zostały zamordowane. Ciało 34-letniej Chantelle Simpson znaleziono w rzece Skeena. 3 miesiące później zaginęła 18- letnia Jessica Patrick. Jej szczątki znaleziono w stromym nasypie.
Obecnie policja poszukuje także dwóch zaginionych uczniów 19-letniego Kam McLeoda i 18-letniego Bryera Schmegelsky’ego, którzy zniknęli z tego samego odcinka kanadyjskiej drogi, gdzie zginęli Lucas i Chynna. Nastolatkowie zostali zgłoszeni jako zaginieni 19 lipca br. Po tym jak policja dostała zgłoszenie o płonącym aucie, którego właścicielem był jeden z nich. Chłopcy nie skontaktowali się z rodzicami od momentu znalezienia auta. Z informacji ich rodzin wynika, że podróżowali na terytorium Jukonu, aby szukać pracy. 2 kilometry dalej odnaleziono ciało mężczyzny. Jeszcze nie wiadomo, do kogo należy i czy ma jakikolwiek związek z zaginięciem chłopców i morderstwem pary. Trwa śledztwo ustalające czy te 3 przypadki są ze sobą powiązane.
