Let’s travel together.

Kirgistańskie panny młode – Porwanie 19- letniej Burulay

0

W 2018 r. W Kirgistanie, co najmniej 3942 dziewczynki zostały uprowadzone w celach zawarcia małżeństwa. Porwania te różnią się w detalach, ale scenariusz jest podobny.

Ała Kaczu

Dziewczynę napada się na ulicy, wsadza do samochodu i wywozi do domu mężczyzny, który upatrzył ją sobie na żonę. Tam, cała jego rodzina namawia ją do ślubu, co trwa nawet kilka dni. Umęczona psychicznie dziewczyna, zazwyczaj się zgadza. Niestety tylko połowa z uprowadzonych, zna swojego porywacza, a większość aranżowanych w ten sposób małżeństw kończy się samobójstwami.

Społeczne przyzwolenie na „ała kaczu” (dosłownie: „zabrać i uciec”) prowadzi do tego, że żonę (która bardzo często jest młodziutką dziewczynką), traktuje się w rodzinie męża jak część dobytku: ma ona pracować w gospodarstwie, wszystkim usługiwać i rodzić dzieci.

Porwanie Burulay

Jednym z najgłośniejszych jak i najtragiczniejszych przypadków uprowadzeń małżeńskich w Kirgistanie było porwanie do którego doszło 27.05.2018 r. 19-letnia ofiara, Burulay Turdalieva stała się symbolem walki z porywaniem kobiet w tym środkowoazjatyckim kraju.

Burulay marzyła o zostaniu lekarzem. Studiowała w miejscowej szkole medycznej i pracowała jako krawcowa, aby opłacić swoje studia na uniwersytecie.Tamtego feralnego dnia, studentka medycyny była śledzona przez 30- letniego Marsa Bodoshov, który już wcześniej nagabywał dziewczynę do zawarcia związku małżeńskiego. Burulay odmówiła, ponieważ jej serce należało do innego. Zazdrosny Mars nie mógł zaakceptować, że ta którą wybrał na żonę jest zaręczona z innym mężczyzną, dlatego też kiedy wyszła z zakupami z osiedlowego sklepu, wciągnął ją do auta.

Skrajna nieodpowiedzialność

Całe zajście widziała ekspedientka, dlatego też szybko pobiegła do domu Burulay i zaalarmowała jej krewnych, którzy wezwali policję. Dzięki natychmiastowej reakcji, samochód porywacza zatrzymano już 70 kilometrów dalej. Mars i Burulay zostali przewiezieni na posterunek policji, skąd nastolatka zadzwoniła do przerażonych rodziców, informując, że jest bezpieczna i że mogą po nią przyjechać. Tragicznym zwrotem akcji, kiedy dotarli na miejsce, ich córka już nie żyła. Burulay straciła życie przez niewyobrażalny błąd policjantów, którzy pozostawił ją z porywaczem sam na sam w pokoju przesłuchań.

Prosto w serce

Tam, ponownie Mars próbował nakłonić nastolatkę do małżeństwa, a kiedy usłyszał, że za kilka dni wychodzi ona za mąż, wpadł w szał. Wyciągnął nóż i trafił ją prosto w serce, a następnie wyrył na jej skórze inicjały jej i narzeczonego. Po zabójstwie Burulay, próbował odebrać sobie życie i dźgnął się nożem. Został przewieziony do szpitala, gdzie lekarzom udało się uratować mu życie.

Konsekwencje

Prokurator zażądał kary dożywocia dla Bodoszewa, ale sąd skazał go na 23 lata kolonii karnej. Burulay została pochowana w dniu swojego ślubu, w swojej wyśnionej, białej sukni.

Funkcjonariusze policji, którzy zdecydowali się zostawić ofiarę sam na sam ze swoim porywaczem, zostali zwolnieni wraz ze swoimi przełożonymi. Łącznie z pracą pożegnało się 13 policjantów, w tym wysokich rangą funkcjonariuszy. Dodatkowo nałożono na nich wysokie kary pieniężne.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.