Kim jest kobieta o wielu twarzach? Znaleziona martwa w motelowym pokoju El Dorado Jane Doe.
Morderstwo, które miało miejsce trzydzieści lat temu w zaniedbanym, obskurnym motelowym pokoju dało początek mrocznej tajemnicy. Pomimo mnóstwa dowodów znalezionych na miejscu zbrodni, obejmujących fotografie i dokumenty, El Dorado Jane Doe nadal pozostaje kobietą o nieustalonej tożsamości. Czy dzięki DNA ostatecznie uda się zidentyfikować tę kobietę?
Przyjaciele znali ją jako Mercedes.
10 czerwca 1991 roku Mercedes pojechała odwiedzić swojego byłego chłopaka, Jamesa McAlphina, w pokoju 121 w motelu Whitehall w El Dorado, w Arkansas. Ten konkretny motel był znany z nielegalnej działalności narkotykowej i prostytucji. Świadkowie twierdzą, że Mercedes i James wdali się w kłótnię, która przerodziła się w szarpaninę na parkingu motelu. Później para wróciła do pokoju. Mimo wyraźnych i donośnych odgłosów toczącej się walki, sąsiad zapukał do pokoju McAlphina, aby odzyskać pożyczone kasety. Gdy mężczyzna wszedł do pokoju, Mercedes odwróciła się w jego stronę i łamiącym się głosem powiedziała: „Musisz z nim porozmawiać!” To były ostatnie znane słowa kobiety przedstawiającej się jako Mercedes. Krótko po tej interakcji McAlphin strzelił jej w głowę, zabijając ją na miejscu.
Cheryl
Na miejscu śledczy z El Dorado w Departamencie Policji w Arkansas zebrali dowody z miejsca zbrodni i wszystkie rzeczy Mercedes. Chociaż ludzie obecni na miejscu zdarzenia nazywali zmarłą kobietę Mercedes, śledczy znaleźli kartę identyfikacyjną i ubezpieczenie społeczne na nazwisko Cheryl Ann Wick. Policja wtedy wierzyła, że odkryła jej prawdziwą tożsamość. Nic bardziej mylnego.
Śledczy szybko ustalili numer telefonu do rodziny Cheryl Ann i z przykrością oświadczyli, że Cheryl nie żyje. Ku zaskoczeniu policjantów, okiazało się, że Cheryl Ann żyła i miała się całkiem dobrze. Kobieta twierdziła, że straciła swoją kartę ubezpieczenia społecznego i nigdy nie zadała sobie trudu, aby to zgłosić. Kim więc była kobieta z motelu? Nadano jej wtedy imię El Dorado Jane Doe.
Jane Doe
Istnieją niezliczone wskazówki, które powinny ułatwić identyfikację „Mercedes”. Była wyjątkowo wysoka jak na kobietę rasy kaukaskiej, miała 5’10 cali wzrostu. Jej zdjęcia przedstawiały atrakcyjną kobietę o tlenionych blond włosach, wyraźnie długim nosie i niebieskich oczach. Jej wiek oszacowano między 18 a 30 lat. Według McAlphina, była dobra w robieniu makijażu, dzięki czemu wyglądała młodziej, a jej zdjęcia to potwierdzają. Zdjęcia z kostnicy przedstawiają zupełnie inną kobietę. W czasie sekcji zwłok na jej blond włosach o długości dziewięciu cali pojawił się odrost, który zdradził naturalny jasnobrązowy kolor włosów. Po usunięciu krwi i makijażu z twarzy kobiety ukazały się liczne piegi na policzkach, nosie, a nawet na ramionach.
Ślady donikąd
Wśród rzeczy prawdopodobnie należących do kobiety, znalezionych na miejscu zbrodni były zdjęcia, menu z różnych restauracji, które odwiedzała, biblia opisana nazwiskiem, ale ono również nie należało do zmarłej kobiety. Stroud, bo tak brzmiało to nazwisko należało do afroamerykańskiej rodziny z Indiany. Jak się okazało, rodzina ta przyjęła „Mercedes” pod swój dach na jakiś czas, ale nie wiedziała nic o jej życiu.
Kobieta prowadziła też dziennik. Jej pismo było niechlujne, ale gramatyka i pisownia były w miarę poprawne. Gdziekolwiek dorastała, musiała chodzić do szkoły. W jej pamiętniku wspomina o znajomych o imieniu Gail i Tyrone (Gail to zdrobnienie od żeńskiego imienia Abigail-przyp.aut.). Z jej zapisków można wywnioskować, że Gail dała Tyronowi 100 $. „Mercedes” pisze także, że McAlphin był na nią zdenerwowany. „Może dziś będę spała w łóżku…” pisze – „Mam nadzieję, że ze mną porozmawia!”
Co powiedziała Mercedes
„Mercedes” przez jakiś czas pracowała w klubie ze striptizem w Little Rock i twierdziła, że pochodzi z Florydy. Kobieta używała kilku nazwisk, między innymi Cheryl Ann Wick, Karen Karr lub Car, Sharon Karr i Shannon Carr. „Mercedes” opowiedziała swoim przyjaciołom, że urodziła dziecko gdy mieszkała w schronisku dla bezdomnych. Dziecko, jak twierdzi, zostało zabrane przez Child Protective Services (służby ds ochrony dzieci). Schronisko o którym mówiła, zostało później zamknięte, a dokumenty placówki są niedostępne.
„Mercedes” czasami wspominała, że jest objęta programem ochrony świadków w związku z pewnym napadem na bank. Innym razem mówiła, że jej ojciec jest członkiem mafii. Policja nie mogła jednak powiązać jej z żadną z tych historii.
Miesiąc przed śmiercią Mercedes opuściła McAlphina i przebywała w domu innej striptizerki i nawiązała rzekomo związek z innym mężczyzną. McAlphin nękał ją wtedy telefonami, grożąc, że ją zabije.. McAlphin zaproponował w końcu, że da jej trochę gotówki jeśli wróci do ich pokoju w motelu Whitehall. Zgodziła się.
Co powiedział James
Pomimo natychmiastowej ucieczki z miejsca zbrodni, policja zatrzymała McAlphina, który początkowo przyznał się do morderstwa. Skazano go wtedy na 15 lat więzienia. Później jednak próbował wszystkich przekonać, że „Mercedes” odebrała sobie życie. W liście do dziennikarza Davida Lohra, McAlphin chwali się, że jako jedyny zna prawdziwą tożsamość „Mercedes” i chętnie ją ujawni, jeśli otrzyma w zamian 5000 USD.
Mężczyzna stwierdził, że „Mercedes” przyjaźniła się z trójką zaginionych dziewcząt zwaną Fort Worth Missing Trio i rzekomo niedużo brakowało aby podzieliła ich los. Mówi, że poznał jej matkę i jej dzieci oraz że nieustannie uciekała po tym jak okradała kierowców ciężarówek. McAlphin utrzymywał, że Mercedes była związana z alfonsem, o którym mówiono JD. JD był znanym i niebezpiecznym alfonsem a jego imię i nazwisko brzmiało Jeffery Davis. Kiedy „Mercedes” miała 16 lat, to rzekomo JD wprowadził ją w świat prostytucji. Później spotkała na swojej drodze Tyrona i według McAlphina to właśnie Tyrone, o którym wspomina w swoim pamiętniku, jest powodem, dla którego „Mercedes” ukrywała swoją tożsamość. Policja uznała jednak opowieści McAlphina za niewiarygodne.
DNA
W 2019 r. doszło do ważnego przełomu w sprawie dzięki pracy genealogów i dopasowaniu DNA. Niestety rodzina jej nie rozpoznała, choć przyznają, że jest do nich podobna. Podczas badań zidentyfikowano ojca Mercedes jako potomka Daniela Wooda i Mamie Carter, którzy mieli dziewięcioro dzieci i mieszkali w Wirginii. Wspomniana para to pradziadkowie Christiny Tilford, kobiety z Alabamy, której DNA pasowało do DNA „Mercedes”. Jak do tej pory nie ustalono niczego więcej w sprawie ale badania nadal trwają.
Teorie
Istnieje mnóstwo teorii na temat tego kim w rzeczywistości była „Mercedes”. Oto trzy najpopularniejsze bazujące na podobieństwie zaginionych do El Dorado Jane Doe:
Trzyletnia Christina Lynn Carter zaginęła we wrześniu 1973 roku. Jej matka, Janet Calhoun-Carter, została zamordowana w Appalachach 7 października 1973 roku, po tym jak zaginęła z córką miesiąc wcześniej. Niedługo przed śmiercią Janet rozwiodła się z mężem i rzekomo miała romans z żonatym mężczyzną. Władze zasugerowały, że Janet przed śmiercią oddała Christinę komuś pod opiekę. Teoria ta jednak nigdy nie została potwierdzona. Morderstwo Janet nigdy nie zostało rozwiązane a jej córki, Christiny nigdy nie odnaleziono.
Lorie Ann Blevins ostatnio była widziana w Ohio w styczniu 1984 r. Dokładna data jej zniknięcia jest nieznana, podobnie jak miejsce.Ktokolwiek zgłosił jej zaginięcie, nie znał jej wzrostu, przybliżonej wagi ani nawet koloru oczu. Jedyne dostarczone zdjęcie to rozmyte, przycięte zdjęcie kobiety z dzieckiem na biodrze.
Anita Anne Qvist jest uderzająco podobna do Mercedes. W wieku 15 lat Anita miała już 5’8 „wzrostu i mogła urosnąć o kolejne dwa cale. Anita, urodziła się w 1963 roku. Członkowie rodziny ostatni raz widzieli Anitę na imprezie rodzinnej w San Francisco w Kalifornii w 1979 roku. Jeden z jej krewnych rozmawiał z nią przez telefon w 1984 roku. Od tego czasu nie kontaktowała się z rodziną, a jej obecne miejsce pobytu jest nieznane. W jej przypadku również jest bardzo mało informacji.
Kim jest El Dorado Jane Doe?
Autor: Kasia Magierska