Let’s travel together.

Kiedy wsadzali ją do wanny, temperatura wody wynosiła 140 stopni F

7

„Jordan przeszła więcej przez 10 lat swojego życia niż ja przez 33 lata. To był 
okropny sposób na śmierć”- Debra Gonsioroski, ciocia.

„Nie zasłużył na miano ojca. To najbardziej obrzydliwy kawałek ludzkiej tkanki, jaki kiedykolwiek stworzył Bóg. Zniszczył swoją rodzinę. Nie mamy dla niego litości.”- babcia.

„Gdyby to zależało ode mnie, zrobiłabym mu to samo, co on jej” – Amanda Johnson, matka.

„Miała przed sobą całe życie, chciała zostać lekarzem. Była cudowną dziewczynką, dzięki której człowiek się uśmiechał. Bardzo  jej brakuje w naszej rodzinie”– Prababcia.

4 godziny

10- letnia Jordan Gonsioroski w momencie swojej śmierci mieszkała w Blaine wraz ze swoim ojcem, 27-letnim Jasonem Gonsioroskim i jego 25- letnią dziewczyną Julie Meier. 15 lipca 2006 r. Ta śliczna dziewczynka konała przez 4 długie, pełne niewyobrażalnego bólu godziny. Potrzebowała pomocy medycznej, a ludzie którzy byli odpowiedzialni za cierpienie Jordan jej nie udzielili. Dopiero po upływie tak długiego czasu, Julie, która była zresztą asystentką medyczną, zadzwoniła pod 911 mówiąc, że Jordan jest chora i bardzo wymiotuje. Rzeczywistość była potworniejsza.

80 procent

Kiedy o 2:35 w nocy na miejscu zjawili się ratownicy medyczni, dziewczynka była już prawie martwa. Nieprzytomna, pokryta ogromnymi poparzeniami, przegrała walkę o życie, którą przez ponad godzinę toczyli medycy. Sekcja zwłok wykazała, że ciało Jordan oprócz poparzeń pokrywających 80 procent jego powierzchni, nosiło także ślady przemocy. Głowa dziewczynki pokryta była siniakami, jej klatka piersiowa zadrapaniami, a na szyi widniały oznaki duszenia. Okazało się także, że dziewczynka miała dużą niedowagę, a autopsja żołądka wykazała, że nie na kilka dni przed śmiercią nie przyjmowała posiłków.

Śledztwo

Ustalenie śledczym tego co wydarzyło się tamtego wieczoru zajęło trochę czasu, ponieważ ani ojciec dziewczynki, ani jego partnerka nie chcieli współpracować. Jeszcze tego samego ranka, kiedy pod adres wskazany przez medyków przybyła policja, będący na haju Jason zamknął się w szopie na kłódkę od wewnątrz i krzyczał, że nie wyjdzie, ponieważ boi się policji…Po kilku chwilach udało się go ujarzmić i wraz ze swoją dziewczyną został przewieziony do aresztu na przesłuchanie. W chwili śmierci Jordan, w domu przebywała jeszcze trójka dzieci w wieku 7, 3 i 2 lat. Zostały one zabrane do pogotowia opiekuńczego, a później trafiły pod opiekę rodziny.

Zabrana od matki

Jaką więc zbrodnię popełniła dziesięcioletnia dziewczynka, aby otrzymać wyrok śmierci? Zacznijmy od początku…Życie Jordan było szczęśliwe do momentu, w którym przebywała pod opieką mamy Amandy. Rok przed swoją śmiercią została jej odebrana na wniosek ojca, a to za sprawą tego, że rzekomo miała być molestowana przez nowego chłopaka matki. Amanda zaprzeczyła, że ​​cokolwiek takiego miało miejsce.W związku z tym, że Jordan zmarła, zarzuty molestowania zostały wycofane i Randy Johnson nigdy nie odpowiadał za molestowanie. Sekcja zwłok potwierdziła wcześniejsze badanie ginekologiczne- Jordan była nietknięta. 

Kąpiel we wrzątku

Usunięcie dziewczynki z domu matki miało poprawić warunki jej życia. Przy boku ojca miała czuć się bezpiecznie, jednak było zupełnie odwrotnie. Z dokumentów sądowych wynika, że podczas pobytu u taty i jego dziewczyny, Jordan w przeciwieństwie do pozostałej trójki dzieci, była nieustannie karana. Kary obejmowały przemoc fizyczną taką jak klapsy czy bicie pasem, oraz różne formy tortur np. Mycie zębów mydłem, przez 20 minut. Dziewczynce odmawiano także jedzenia, przez co cierpiała na niedowagę. Tamtego feralnego wieczoru, głodna Jordan zakradła się do kuchni, w której smażyły się frytki. Zawinęła dwie garści w serwetki i włożyła do kieszeni bluzy. Niestety została nakryta, a karą za kradzież jedzenia było bicie oraz umieszczenie jej w wannie z gorącą wodą…Tak gorącą, że kiedy ratownicy medyczni prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, skóra z klatki piersiowej dziewczynki, schodziła płatami.

Proces

Podczas rozprawy sądowej, na której Jason i Julie nie okazali żadnych emocji z powodu tego co zrobili, ujawniono, że woda do której wsadzono Jordan miała 140 stopni F, czyli około 60 stopni C.  Odpowiedzią na postawione im zarzuty znęcania się nad dzieckiem, zaniedbania i morderstwa drugiego stopnia było ich wzajemne obrzucanie się oskarżeniami. Julie twierdziła, że zmywała naczynia, kiedy Jordan została włożona do wanny, a kiedy później chciała wezwać pomoc, partner jej zabronił. Jason mówił, że palił trawkę na podwórku, a to Julie włożyła jego córkę do wanny z wrzątkiem. Ostatecznie oboje przyznali się do morderstwa. 

4 czerwca 2007 roku Jason George Gonsioroski został skazany na 30 lat więzienia. Jednak na mocy prawa stanu Minnesota będzie kwalifikował się do zwolnienia warunkowego po 19 latach za kratkami. 23 lipca 2007 r. Julie została skazana na 22 i pół roku więzienia. Prawdopodobnie wyjdzie po 15 latach.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

7 Komentarze
  1. Maciej mówi

    Woda 140 stopni? To była wanna czy szybkowar? Weryfikujcie informacje albo zatrudnijcie kogoś mądrego do moderowania tekstów, bo wystawiacie się na śmieszność 🙂

    1. Dorota Biel mówi

      Na śmieszność to wystawia się Pan. W USA 140 F

  2. Tomek mówi

    Woda 140? Proszę zweryfikować.

    1. Dorota Biel mówi

      Przecież to sprawa z Ameryki!!!! 140 F

  3. Kasia mówi

    Te 140 stopni to lekka przesada… Może w Fahrenheitach 🙂

  4. Tomek mówi

    Dziękuję za weryfikację i korektę.

  5. Paula mówi

    Sama jestem matką 14letniego syna. Łzy płyną, gdy czytam coś takiego. Najgorsze, że nikt nie reaguje na przemoc. W wielu przypadkach można było pomóc.

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.