Kamery monitorujące uchwyciły ostatnie chwile dziewczynki, nim zamordowała ją matka

Nigdy nie mogłam przestać patrzeć na uśmiech na jej pięknej twarzy. Uwielbiałam każdą chwilę obserwowania tego, jak się rozwija. Przygotowywanie się do kupienia mojej pierwszej wnuczce jej przedszkolnego mundurka było czymś, co napełniało mnie takim szczęściem. Nie mogłam się doczekać, kiedy ją w nim zobaczę, ale ta okazja została mi skradziona w najbardziej brutalny sposób.

Każdy zasługuje na dar życia. Kaylee-Jayde zasłużyła na to, by pokazać światu, kim mogła być i jaką wielkość mogła wnieść do tego świata. Babcia na zawsze zatrzyma cię w swoim sercu.

Birmingham– Trzyletnia Kaylee-Jayde Priest została znaleziona martwa w mieszkaniu, w którym mieszkała z matką, Nicolą Priest, 9 sierpnia 2020 r. 23-latka zadzwoniła na numer alarmowy, ale kiedy medycy zjawili się na miejscu dziewczynka nie żyła od kilku godzin i już nic nie dało się zrobić. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko zmarło na skutek poważnych obrażeń wewnętrznych obejmujących klatkę piersiową i jamę brzuszną. Eksperci porównali jej rany do ran dziecka potrąconego przez samochód z prędkością 40 mil na godzinę lub do upadku z trzech pięter na betonową podłogę. Co gorsza, ciało dziecka nosiło także ślady innych obrażeń, które powstały wcześniej i zdążyły już się wygoić. Były to min. Złamania podudzi, mostka i żeber.

Zgodnie z relacją sąsiadów, odkąd Nicola Priest wprowadziła się do mieszkania w połowie 2019 r. Sąsiedzi regularnie słyszeli krzyki jej i dziecka, które często były celowo tłumione głośną muzyką. Czasem dało się usłyszeć także komentarze typu: „Zamknij się, „Zostaw mnie w spokoju”, Idź stąd”. Nigdy nie było to nic dobrego czy pozytywnego.

Pewnego razu sąsiedzi słyszeli jak Nicola krzyczy: „Ty pier***y bachorze”, po czym w całym bloku rozległ się przeraźliwy płacz dziecka. Innym razem był to huk dochodzący z jej mieszkania, po którym dało się słyszeć jak Nicola mówi do kogoś, najpewniej do chłopaka: „Najwyżej powiem, że spadła z łóżka”.

24 lipca 2020 r. Na kilka dni przed zabójstwem Kaylee, jej matka miała wymieniać SMS-y ze swoim chłopakiem Callumem Redfernem:

-„Zabiję ją… co chwila wychodzi z salonu i idzie do kuchni, do tego zesr***ała się w pieluchę. Musiałam jej przylać.”

–„Ode mnie też daj jej klapsa”– pisał chłopak

-„Zrobię to kochanie”

W dniu, w którym dziewczynka straciła życie, kamery zarejestrowały jak wychodzi z matką z mieszkania i wsiada do windy. Filmy z kamer z windy, holu i frontu budynku są co najmniej niepokojące. W żadnym momencie nagrania nie było widać ani jednego fizycznego kontaktu między matką i córką. Dziewczynka była wpatrzona w mamę i na jej twarzy malowało się wyraźne napięcie, a ta w ogóle nie zwracała na nią uwagi. Zamiast tego kilkukrotnie sprawdzała swoje odbicie w lustrze i przeglądała telefon. Później kiedy wyszły z budynku, nie zadała sobie nawet trudu by złapać dziecko za rękę. Kilka godzin po ponownym wejściu do windy z matką, dziewczynka już nie żyła.

This slideshow requires JavaScript.

Podczas rozprawy świadkowie opowiadali jak 23- latka znęcała się fizycznie i słownie nad własną córką, którą nazywała „szczurem” i „małym dup*iem”. Natomiast Nicola i jej chłopak obwiniali się nawzajem o śmierć dziecka. W końcu przyznali, że zabili dziewczynkę ponieważ przerwała im stosunek… Po trwającym prawie rok procesie, 5 sierpnia 2021 r. Nicole i Callum zostali uznani za winnych zabójstwa Kaylee-Jayde Priest. Dziś, 6 sierpnia usłyszeli wyrok:

Kaylee została położona do łóżka około godziny 19:00, podczas gdy wy dwoje poszliście uprawiać s**ks w sypialni Nicoli Priest. Jak wiele dzieci w wieku Kaylee, ona nie chciała iść do łóżka i spać, ale bawić się. Co stało się później, wiecie tylko wy. Pobiliście ją tak okropnie, że cały czas wymiotowała. Nie wezwaliście jednak pomocy, a gdyby została jej ona udzielona, dziś Kaylee by żyła. Pozwoliliście jej umrzeć, a pomoc wezwaliście dopiero, kiedy było na nią zdecydowanie za późno. 

Decyzją sądu matka i jej chłopak zostali skazani na 15 i 14 lat więzienia.

Autor, Dorota Ortakci.