Let’s travel together.

Handlował ludzkimi organami i kośćmi- Wpadł bo zlecił ich kradzież z prosektorium

0

Chociaż wyglądu 40- letniego Jeremy’ego Lee Pauley’a z Pensylwanii z pewnością nie można określić mianem przeciętnego, wydawać się mogło, że takie właśnie prowadzi on życie.

Mężczyzna na co dzień pracował w muzeum Memento Mori, na stanowisku kuratora sztuki- oznacza to, że dbał on o zachowanie dziedzictwa kulturowego i zajmował się organizacją wystaw.

Po pracy, w domowym zaciszu Jeremy prowadził jednak dobrze prosperujący biznes, który szokuje tak samo jak jego wygląd.

Jego strona internetowa reklamuje się za pośrednictwem Facebooka w następujący sposób:

Sprzedawcy rzeczy dziwnych i niezwykłych, eksponaty muzealne, wykłady gościnne, rozrywka na żywo i wiele więcej! Dziwne, ciekawe i wyjątkowe pod każdym względem!

Obserwuje ją 6144 użytkowników i to właśnie niecodzienne hobby Jeremy’ego, zaniepokoiło kilkoro z nich na tyle, że zdecydowali się zawiadomić policję.

Poniżej link do stronki www ( o ile jeszcze działa)

thegrandwunderkammer 

Po otrzymaniu informacji, że 40- latek handluje przez Internet ludzkimi częściami ciała, policjanci udali się do jego domu z nakazem przeszukania. Zabezpieczono wówczas pełne szkielety, ale śledztwo, które rozpoczęło się 14 czerwca br. Wykazało, że mężczyzna nabył je legalnie.

Jeremy przyznał w trakcie przesłuchania, że część z nich stanowi jego prywatną kolekcję, natomiast pozostałe kości sprzedawał, a ich nabywcami byli głównie studenci medycyny.

Co ciekawe, Facebook nie kasował jego ofert i zdjęć przedstawiających praktycznie cały układ kostny, mimo iż standardy społecznościowe zakazują wykorzystywania ludzi i sprzedaży części ciała.

W sprawie samozwańczego kolekcjonera kości toczyło się postępowanie, ale pozostawał on na wolności. Nie minęło jednak wiele czasu kiedy kolejna anonimowa wskazówka doprowadziła śledczych ponownie pod drzwi Jeremy’ego.

Tym razem wyszło na jaw, że 40- latek prowadzi także nielegalny proceder, który za pierwszym razem udało mu się dobrze ukryć.

Podczas drugiego przeszukania śledczy natrafili na ludzkie narządy. Dwa mózgi, ludzka skóra, tłuszcz, serce, wątroba, płuca i tchawica- To wszystko było przechowywane w plastikowych pojemnikach i wiadrach. Jeremy był także w posiadaniu kości, zębów, żuchwy dziecka z uzębieniem, a także kobiecej piersi.

W trakcie dochodzenia ustalono, że część tych przerażających eksponatów nabył od pracowniczki prosektorium z Arkansas. Candace Scott otrzymała od niego gratyfikację w wysokości 4 tysięcy dolarów. Części ciała, o których mowa pochodziły od osób, które poświęciły się na rzecz nauki.

To jedno z najbardziej dziwacznych śledztw z jakimi spotkałem się w ciągu 33 lat mojej pracy jako prokurator. Człowiek myśli, że widział już wszystko, a potem pojawia się coś takiego– Mówił prokurator okręgowy hrabstwa Cumberland w Pensylwanii.

Jeremy Lee Pauley został oskarżony o profanację, przywłaszczenie skradzionego mienia i nielegalny handel. Został zwolniony za kaucją w wysokości 50 000 USD.

Co ciekawe, po wyjściu z aresztu nie zaprzestał swojego procederu bowiem już 7 sierpnia opublikował na Facebooku pierwszy post, w którym poinformował obserwujących, że miednica i kręgi zostały sprzedane…

Jeśli chodzi o pracownicę kostnicy, obecnie prowadzone jest w jej sprawie dochodzenie.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.