Let’s travel together.

Dziewczynka została postrzelona aż trzy razy

0

Irene Duran żyje z bolesną tajemnicą od 35 lat: kto zabił jej 14-letnią córkę? Rozkładające się ciało Theresy, nazywanej „Terry”, znaleziono w Gorham 2 września 1984 roku, 35 dni po tym, jak matka zgłosiła zaginięcie córki. Przyczyną śmierci było postrzelenie. Dziewczynka została postrzelona aż 3 razy, a przez te wszystkie lata nikt nie został ukarany za przestępstwo, ale mama Terry nie straciła nadziei, że zabójca jej córki zostanie zatrzymany.

Theresa urodziła się 21 października 1969 roku. Była dziewczynką inteligentną i popularną w szkole do której uczęszczała. Miała wielu przyjaciół, kochała zwierzęta, a w przyszłości chciała zostać asystentką weterynaryjną. Prócz tego kolekcjonowała maskotki, lubiła pływać i jeździć na rolkach. Grała także w piłkę nożną i softball. Była typową nastolatką, która w piątek i sobotę  27 i 28 lipca 1984 roku nocowała u koleżanki. Miała wrócić do domu w niedzielny wieczór 29 lipca, jednak co było dla jej zachowania nietypowe, nigdy tego nie zrobiła. Jej rodzice zgłosili zaginięcie w poniedziałkowy poranek, a następnie zaczęli przeszukiwać miejsca, w których Terry bywała. Wiadomo także, że nastolatka miała chłopaka, którego rodzice nigdy nie polubili. Był to nastoletni, pierwszy związek, a do tego dość burzliwy- rozstania i powroty. Theresa z natury z chęcią wysłuchiwała problemów innych, ale nigdy nie dzieliła się swoimi. Oczywiście pierwszym miejscem jakie odwiedzili rodzice zaginionej dziewczynki był dom jej chłopaka, który odparł, że nie widział się z nią w weekend. Matka od samego początku, aż do dziś wierzy, że chłopak kłamał. Ciało 14- latki zostało przypadkowo odnalezione przez spacerowiczów, w pobliskim lesie miesiąc później. Dziewczynka była ubrana w to w czym opuściła w niedzielę dom koleżanki, czyli spodnie ogrodniczki, t-shirt i kurtkę dżinsową.

W lipcu 1986 roku, dwa lata po znalezieniu ciała, zarówno chłopak Theresy jak i jego przyjaciel ( 15 i 16 lat w tamtym momencie) zostali aresztowani. Po procesie zostali zwolnieni z powodu braku dowodów. Nigdy nie odnaleziono broni, nie zabezpieczono odcisków palców. Ktoś postrzelił tą dziewczynkę trzykrotnie i to z bliskiej odległości. Zabójstwo przypominało egzekucją, a nadal podejrzani kiedyś chłopcy, teraz mężczyźni do dzisiaj cieszą się wolnością. 

 

 

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.