Let’s travel together.

„Dziesięć minut krzyku i po wszystkim” – spaliła swoje dzieci żywcem aby się zemścić na partnerze.

0
11 lutego  2015 r , Lennik, Belgia. Tego dnia, 35-letnia Thioro Mbow zabiła troje swoich dzieci, chciała tylko jednego: zemsty na mężu. Nie mogła znieść faktu, że chce ją zostawić i zażądał opieki nad dziećmi. „Dziesięć minut krzyku i już po wszystkim”, matka dziecka powiedziała swojej szwagierce, która przybyła do jej domu aby zapobiec tragedii. Niestety, było już na to za późno.

Tragedia miała miejsce w środę, 11 lutego, około godziny jedenastej przed południem, w mieście Lennik, gdzie Thioro i Hellmut, mieszkali z czwórką swoich dzieci. Hellmut Ulin, ojciec dzieci, pracował wtedy w budownictwie. Tego dnia wyszedł z domu około godziny szóstej rano. Kilka godzin później, do ich domu zapukał prawnik. Dostarczył on list zaadresowany do Thioro Mbow, z którego kobieta dowiedziała się, że Hellmut ubiega się o opiekę nad ich dziećmi i nakazuje jej opuścić ich wspólny dom.

This slideshow requires JavaScript.

W przypływie szału, Thioro Mbow zabrała ich córki: Madyson (6 lat), Abbygail (4 lata) i Oumy (2 lata) do przybudówki w ogrodzie, gdzie Hellmut założył swoje biuro. Kobieta umieściła dzieci na stercie papieru, który podpaliła, a następnie wyszła i zamknęła za sobą drzwi. Krzyczące i walące w drzwi dziewczynki nie przekonały jednak matki aby je uwolniła. Zamiast tego, zadzwoniła do Hellmuta: „Nie będziesz miał moich dzieci!” „Zamknęłam je w Twoim gabinecie i podpaliłam. One krzyczą, ale ja nic nie zrobię. Nie zadzwonię po straż pożarną. One umrą”, te słowa usłyszał ojciec dziewczynek, zanim Thioro się rozłączyła.

Przerażony Hellmut skontaktował się ze swoją siostrą, która mieszkała w pobliżu i poprosił ją aby udała się do jego domu. Siostra spełniła jego prośbę, przybywając na miejsce zdarzenia, tak szybko jak to tylko było możliwe. Przy domu pary, znalazła Thioro stojącą ze spokojem przed płonącym budynkiem. Kiedy zapytała szwagierkę, gdzie są jej dzieci, Thioro zimno odpowiedziała:

„Dziesięć minut krzyku i już po wszystkim”.

Siostra Hellmuta zadzwoniła na numer alarmowy. Niestety, mimo, że strażacy przybyli na miejsce bardzo szybko, było już za późno. Dzieci spaliły się żywcem. W międzyczasie koledzy z pracy Hellmuta, zabrali go do domu.

„Tuż przed wyjściem do pracy, pocałowałem najmłodszą córkę, która już się obudziła. Potem dołączyła do matki w łóżku”, powiedział załamany ojciec.

Następnego dnia, prokuratura Hal-Vilvoorde złożyła wniosek o wydanie nakazu aresztowania 35-letniej Thioro, podejrzanej o zabójstwo trojga swoich dzieci. Prokuratura oparła swój wniosek na przesłuchaniu ojca dzieci i ustaleniach eksperta ds. badań przyczyn pożarów.

This slideshow requires JavaScript.

Czwarta i najstarsza córka Mbow, Dyarra, na swoje szczęście była akurat w szkole. Dzięki temu 9-latka nie podzieliła losu swoich sióstr.

Mbow została skazana na 28 lat więzienia. Podczas rozprawy, próbowała przekonać są, że doznała poparzeń gdy próbowała ratować swoje dzieci. Sąd nie uwierzył kobiecie, nie znaleziono bowiem żadnych dowodów na poparcie jej słów.

Według Hellmuta, jego związek z Mbow zaczął się psuć od jakiegoś czasu. Kobieta przyjmowała silne leki, które zapijała dużą ilością alkoholu, w wyniku czego przesypiała nawet 20 godzin w ciągu dnia. Mężczyzna chciał, żeby wyszła z domu i opiekowała się swoimi dziewczynkami…

 

Autor: Kasia Magierska
Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.