Let’s travel together.

Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu, część 87- Norman, Shemaeah, Travell

1

Norman najprawdopodobniej padł ofiarą seryjnego mordercy, Shemaeah partnera swojej matki, natomiast Travell swojego kolegi.

Norman Prater

Dallas, Teksas14 stycznia 1973 r. 16- letni Norman wyszedł z domu około północy z zamiarem udania się do całodobowej kawiarni, w której pracowała jego matka. Zgodnie z twierdzeniami kobiety zamieniła z synem kilka zdań na temat przeprowadzki, która miała odbyć się następnego dnia. Norman zobligował się do pomocy, po czym zamówił napój i usiadł przy stoliku z towarzystwem, z którym przybył. Dwóch nastoletnich chłopców miało włosy do ramion, a kobieta nigdy wcześniej ich nie widziała, natomiast starszego od nich Latynosa kojarzyła z widzenia, ale nic o nim nie widziała. Tej nocy Norman już do domu nie wrócił…

Podejrzewa się, że Norman padł ofiarą seryjnego, któremu poświęcę osobny artykuł. Dean Corll nazywany Candy Man był odpowiedzialny za gwałty i morderstwa co najmniej 28 nastoletnich chłopców. Działał w latach 1970-1973, a w wabieniu ofiar pomagało mu dwóch wspólników. Osiemnastoletni David Owen Brooks i siedemnastoletni Elmer Wayne Henley wabili nastolatków do domu Dean’a, za co otrzymywali gratyfikację w wysokości 200 dolarów za osobę. Oboje mieli długie włosy, a matka Normana rozpoznała ich jako tych którzy byli z jej synem w kawiarni.

Dean nigdy nie odpowiedział za swoje potworne zbrodnie, ponieważ w sierpniu 1973 r. Został zastrzelony przez  Elmera. Łącznie odzyskano 28 ciał, ale ofiar może być nawet 50. Wśród nich najprawdopodobniej jest Norman.

This slideshow requires JavaScript.

Shemaeah Gunnell

Yuma, Arizona– 5- letnia Shemaeah była ostatni raz widziana 10 lutego 1989 roku. Dziewczynka mieszkała z matką, Valerie i jej dziewięciomiesięczną siostrą Lecreshą oraz chłopakiem matki Alvie Kilesem. Mężczyzna wprowadził się do rodziny w styczniu 1989 roku, cztery miesiące po zwolnieniu z więzienia. Siedział cztery lata za napad. Miał także problemy z nadużywaniem alkoholu i twardych narkotyków, w tym heroiny.

10 lutego 1989 r. W godzinach popołudniowych Alvie odwiedził swojego sąsiada i wyznał mu, że pokłócił się z Valerie, ponieważ odkryła, że ukradł jej bony żywnościowe, które planował spieniężyć, a gotówkę przeznaczyć na narkotyki. W wyniku awantury pobił Valerie na śmierć czego świadkami były jej córki. Dziewczynki krzyczały i płakały więc postanowił je zamordować.

Sąsiad początkowo nie dał wiary tym wyznaniom i sądził, że Alvie „jest pod wpływem”, ale ten zabrał go do domu i pokazał ciało Valerie, dodając, że dzieci wrzucił do rzeki.

Przybyła na miejsce policja znalazła ciało Valerie w korytarzu. Kobieta została owinięta kocem i już na pierwszy rzut oka było widać, że została pobita. W całym mieszkaniu było widać oznaki walki i ślady krwi, a w pokoju dziewczynek dwie duże kałuże…

Tydzień później, w kanale irygacyjnym w Meksyku odnaleziono ciało maleńkiej Lecreshy. Autopsja dowiodła, że dziewczynka zginęła tak jak jej matka- została „zatłuczona”. Ciała Shemaeah nigdy nie odnaleziono, ale krew, którą przesiąkł materac w jej łóżku, należała właśnie do niej.

Alvie został oskarżony o trzy morderstwa. Obecnie oczekuje na egzekucję. Nie kwestionuje tego, że zabił, ale odwołuje się od wyroku śmierci, twierdząc, że zbrodnie nie zostały dokonane z premedytacją. W 2009 roku wniósł swoją sprawę do Sądu Najwyższego w Arizonie. Wniosek został odrzucony.

This slideshow requires JavaScript.

Travell Henley

Columbus, Ohio– 15- letni Travell mieszkał wraz z młodszym bratem i babcią, która wychowywała ich odkąd byli małymi dziećmi. Travell nie sprawiał problemów wychowawczych. Chodził do gimnazjum, lubił uprawiać sport i czytać.

2 lipca 1999 roku chłopiec udał się do domu swojego kolegi, 19- letniego Dalina Greena i już nie wrócił, a że zawsze przychodził do domu na czas, babcia wiedziała, że musiało stać się coś złego. Kobieta zawiadomiła policję i udzieliła śledczym istotnych informacji.

Na kilka dni przed zniknięciem Travell został postrzelony w rękę. Zdarzenie miało miało mieć miejsce kiedy spacerował w pobliżu domu Dalina. To właśnie u niego ranny miał szukać pomocy. Dalin przyprowadził Travella do domu, po czym zabrał jego i babcię do szpitala, gdzie udzielono chłopcu niezbędnej pomocy. W trakcie działań lekarzy Dalin cały czas był w pobliżu i wyglądał na zatroskanego. Dopiero jakiś czas później Travell wyznał swojej babci, że nie było żadnej strzelaniny. Chłopak miał postrzelić się sam podczas zabawy bronią Dalina. Babcia podejrzewała jednak, że to nie był wypadek, a wnuk mógł zostać postrzelony celowo przez Dalina, który miał już zresztą przeszłość kryminalną. Chłopak miał dwa wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy.

Po zniknięciu chłopca śledczy przeszukali dom 19- latka i zabezpieczyli dowody wskazujące na to, że Travell został zamordowany. Były to plamy krwi, łuski po nabojach, odzież zaginionego oraz jego legitymacja. Z dywanu w salonie wycięto natomiast większy fragment.

W trakcie śledztwa udało się ustalić, że Dalin był członkiem gangu Bloodstone Villains, do którego Travell bardzo chciał dołączyć. Wiadomo, że nowi członkowie musieli przechodzić przez tzw. „chrzest”, który obejmował przemoc fizyczną oraz tortury. Prawdopodobnie dla Travella ta forma rekrutacji zakończyła się śmiercią. Jego szczątki nigdy nie zostały odzyskane i chociaż Dalin jest głównym podejrzanym, nigdy nie został oskarżony w związku ze śmiercią Travella.

W 2009 r. Młodszy brat Travella został śmiertelnie postrzelony. Zmarł w wieku 22 lat. Zabił go jego przyjaciel.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

1 komentarz
  1. Diana mówi

    Starszne, że babcia straciła dwóch ukochanych wnuków 10 lat po sobie…

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.