Jeffrey miał podobno lecieć z mamą do Grecji,
Sandra chciała udać się na Rodeo,
Brendan miał widzenie ze swoim tatą…Te obce sobie dzieci łączy jeden wspólny mianownik, wszystkie zniknęły bez śladu.
Jeffrey Blankinship
Port Townsend, Waszyngton- 3- letni Jeffrey i jego mama Althea byli ostatni raz widziani 27 marca 1973 r. Ich współlokator, Glenn Allan Bagley, twierdził, że tego dnia podrzucił ich na lotnisko. Althea i Jeffrey mieli polecieć do Grecji i spędzić wakacje u rodziców kobiety.
Chociaż zgodnie z zeznaniami Glenna, Althea i Jeffrey mieli lecieć do Nowego Jorku, a następnie przesiąść się w samolot lecący do Grecji, nie znaleziono żadnych dowodów na to by matka z dzieckiem wsiedli tamtego dnia na pokład, któregokolwiek z samolotów. Nigdy nie przybyli także do Grecji i wszelki ślad po nich zaginął. O tajemnicze zniknięcie matki i dziecka podejrzany jest Glenn i najprawdopodobniej nie jest to jedyna nierozwiązana sprawa, w której maczał palce.
W 1976 r. Zaginęła jego była żona. 37-letnia Esther Gesler była ostatni raz widziana w stanie Waszyngton 13 marca 1976 r. Około godziny 11:00 ucałowała na pożegnanie męża i dzieci i udała się do hotelu, gdzie miała zamiar pouczyć się w spokoju do egzaminów. Kobieta chodziła do szkoły wieczorowej i kształciła się na asystentkę prawną. Do domu miała wrócić następnego dnia, jednak nie wróciła nigdy, a jej samochód został znaleziony porzucony na jednym z parkingów.
Władze od samego początku uważały, że kobieta została zmordowana przez swojego byłego męża Glenna, tym bardziej, że zapisy telefoniczne ujawniły, że wydzwaniał do niej od kilku dni. Zaraz po zniknięciu kobiety, Glenn przeniósł się na Filipiny, gdzie przez wiele lat pracował jako inżynier budownictwa w stolicy Manili. Nigdy więcej nie rozmawiał z policją w Waszyngtonie, chociaż przez lata próbowano znaleźć dowody, które mogłyby pomóc w udowodnieniu mu morderstwa.
Mężczyzna utrzymywał swoją niewinność we wszystkich trzech przypadkach. Glenn zmarł na raka w 2016 r. Sprawa zaginięcia Esther, Jeffreya i jego mamy pozostaje nierozwiązana.
Sandra Butler
Sparks, Nevada- Sandra miała 16 lat, kiedy zniknęła 26 czerwca 1978 r. Tego dnia, podczas dopiero co rozpoczętej wakacyjnej przerwy, dziewczyna zadzwoniła do swojej mamy, prosząc o pozwolenie na wyjście z domu. Sandra chciała iść do centrum handlowego, które mieściło się w bezpośrednim sąsiedztwie jej domu, a następnie pojechać do pobliskiego miasteczka na rodeo. To w centrum handlowym widziano ją ostatni raz.
Władze założyły, że dziewczyna uciekła, ale ci, którzy ją znali, twierdzili, że nie było takiej możliwości, ponieważ Sandra nie była typem dziewczyny, która od tak mogła zerwać wszelkie kontakty i odejść. Z tego powodu jej sprawa nie spotkała się z dużym zainteresowaniem mediów, poza rodziną i przyjaciółmi.
Główną teorią, w którą wierzy wielu, jest to, że Sandra padła ofiarą seryjnych morderców: Geralda Gallego i jego żony Charlene. Ta dwójka psychopatów, grasowała wówczas w okolicy.
Rok po zaginięciu Sandry, para porwała dwie inne nastolatki, co także miało miejsce w czerwcu, a dokładniej 24. Ostatecznie Gerlad został skazany za porwanie i zamordowanie jeszcze dwóch innych dziewcząt- 14-letniej Brendy Judd i 13-letniej Sandry Colley. Morderca oczekiwał na egzekucję w celi śmierci kiedy zmarł na raka w 2002 r. Jego żona Charlene zeznawała przeciwko niemu w zamian za obniżony wyrok. Została zwolniona z więzienia w Nevadzie w 1997 roku i obecnie mieszka w Kalifornii pod nowym nazwiskiem.
Sprawa Sandry pozostaje nierozwiązana, ale uważa się, że nie żyje.
Brendan Gonzalez
Plattsmouth, Nebraska- Brendan był ostatnio widziany 6 stycznia 2003 r. Między 9:00 a 9:15 w towarzystwie swojego ojca, Ivana Kurta Henka. Były partner matki Brendana, Rebeccy,miał zabrał chłopca, aby pobawić się z nim na podwórku.
Później tego samego dnia władze przez zupełny przypadek udały się w pościg za Ivanem, biorąc go za mężczyznę poszukiwanego w związku z napadem. Chociaż Ivan nie miał z owym przestępstwem nic wspólnego, rzucił się do ucieczki. Jechał tak szybko, że w końcu staranował barierki i wypadł z drogi. Jak się później okazało, Hyundai Accent z 1997 roku, zabrał Rebecce bez jej zgody. Mężczyzna z niewielkimi obrażeniami trafił do szpitala, a kiedy Rebecca została powiadomiona o wypadku, powiedziała, że z Ivanem powinien być ich syn.
Ivan zapytany o Brendana, udawał, że bardzo boli go głowa i ma problemy z pamięcią. Szeroko zakrojone poszukiwania nie doprowadziły do zlokalizowania dziecka, ale jego krew znaleziono w bagażniku rozbitego samochodu, na siedzeniu samochodu i w garażu jego domu. Ivan pozostał głównym podejrzanym w sprawie zniknięcia chłopca, tym bardziej, że miał kryminalną przeszłość za niezliczone przestępstwa i niestabilność psychiczną.
29 kwietnia 2003 r.Po skazaniu go na rok więzienia za zarzuty związane z pościgiem policyjnym, złożył oświadczenie, w którym przyznał się do zabicia syna. Wyjaśnił, że zrobił to ponieważ myślał, że chłopiec jest Antychrystem i widział na jego czole cyfry 666. Chłopiec miał umrzeć w garażu swojego domu, gdzie własny ojciec odciął mu głowę.
Ivan poprowadził policję do kosza na śmieci w Bellevue w stanie Nebraska, gdzie miał pozbyć się ciała. Na pojemniku nadal była krew chłopca. Chociaż przeszukano składowisko odpadów, na które wywożono śmieci z tego rejonu, niczego nie znaleziono. Ivan został skazany na dożywocie.
Autor, Dorota Ortakci.