Let’s travel together.

Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu, część 64- Casey, Charles, Niki, Patricia

0

Casey, która została adoptowana z Polski, udała się na most, Charles czekał na tatę na ulicy, Nikki prawdopodobnie uciekła z domu, Patricia sprzedawała bilety.  Czwórkę tych obcych sobie dzieci, łączy jeden mianownik – Wszystkie zniknęły bez śladu.

 

Casey Joanna Brooks

Tiburon w Kalifornii- Joanna Neilacna urodziła się w Giżycku w województwie suwalskim 05.03.1990 r. jako wcześniak i musiała spędzić dłuższy czas w szpitalu. Jej siostra bliźniaczka zmarła przy porodzie. Kolejne miesiące życia dziewczynka spędziła w sierocińcu. Los się jednak do niej uśmiechnął ponieważ w lipcu 1991 r. Została adoptowana przez amerykańską parę, która w sierpniu zabrała ją do Stanów Zjednoczonych. Tam zmieniono jej imię i nazwisko na Casey Brooks, a jej imię rodowe zostało zachowane jako drugie imię.

Problemy emocjonalne Casey zaczęła przejawiać  już w gimnazjum. Rodzice zabierali ją do przeróżnych terapeutów. Każdy z nich stawiał inną diagnozę i zalecał inną metodę leczenia, jednak nastolatka nie chciała współpracować.

Na rok przed jej zaginięciem i prawdopodobną śmiercią, Casey wydawała się dużo spokojniejsza i szczęśliwsza.  W chwili zniknięcia była z kolei bardzo dobrą uczennicą, ale według bliskich zajęcia akademickie bardzo ją obciążały i stresowały. Ponadto była skłócona z rodzicami, którzy za karę odcięli jej kieszonkowe i zabrali prawo jazdy.

29 stycznia 2008 r. 17- latka wyszła z domu o 5:00 rano.  Kamery monitorujące na moście Golden Gate zarejestrowały jak parkuje swój samochód na północnym krańcu i wchodzi na most. Zapaliła papierosa, przeszła przez barierkę i skoczyła. W domu zostawiła notatkę o treści: „Saab jest zaparkowany przy moście Golden Gate. Przepraszam”. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.

„Śmierć jednej z moich najlepszych przyjaciółek, Casey Joanny Brooks, była decyzją impulsywną. Nie przemyślała konsekwencji swoich czynów i jako pierwsza powiem wam, że to, co zrobiła, było samolubne i bezmyślne”.

This slideshow requires JavaScript.

Charles Francis

Santa Ana w Kalifornii-  9 kwietnia 1979 r. 7- letni Charles poszedł do pracy ze swoim ojcem Dennisem, który dostarczał zbiorniki na wodę do firm i domów prywatnych. Kiedy mężczyzna skończył pracę, kazał zaczekać synowi na rogu ulicy, a sam udał się na rozładunek ciężarówki. Nie chciał aby jego szef dowiedział się, że zabrał syna ze sobą, ponieważ było to surowo zabronione. Mężczyzny nie było tylko 10 min. Tyle wystarczyło by chłopczyk zniknął. Dennis przeszukał okolicę, a następnie zawiadomił policję.

Z uwagi na fakt, że w momencie zniknięcia chłopca jego rodzice walczyli o opiekę nad nim, władze rozważały możliwość, że któreś z nich postanowiło dziecko ukryć. Nie znaleziono jednak żadnych dowodów na poparcie tej teorii.

Obecnie głównym podejrzanym w sprawie, jest skazany morderca dzieci James Crummel, który był bardzo brutalnym przestępcą seksualnym, celującym w chłopców w tej samej grupie wiekowej co Charles. Nigdy się nie przyznał do porwania chłopca, ale także nie zaprzeczył. W czerwcu 2012 r. Popełnił samobójstwo w celi śmierci, wieszając się na przewodzie elektrycznym. Nie zostawił żadnego listu.

This slideshow requires JavaScript.

Niki Britten

Albany w stanie Oregon- 16 lipca 1969 r. Na tydzień przed swoimi 16 urodzinami, Niki zniknęła z domu swoich dziadków, którzy adoptowali ją po rozwodzie rodziców. Zrobili to po to, by agresywny ojciec nie dostał nad nią opieki. Po tym jak matka Niki ponownie wyszła za mąż i przeprowadziła się do innego stanu, nastolatka zaczęła nagminnie uciekać. Przez pewien czas przebywała nawet w poprawczaku.

Dwa miesiące po tym jak Niki zniknęła, zadzwoniła do przyjaciół rodziny, ponieważ nie mogła dodzwonić się do dziadków. Poinformowała, że przebywa w Nowym Jorku, ma pracę i wszystko jest w porządku. Już nigdy więcej nie zadzwoniła. Jej dziadkowie zachowali ten sam numer telefonu do końca życia i nigdy nie zmieniali zamków w domu, na wypadek gdyby chciała się z nimi skontaktować bądź wrócić.

Wiele lat później, po ich śmierci, matka Nikki znalazła w domu list napisany rzekomo przez córkę. W liście pisano, że Niki mieszka z kilkorgiem ludzi w dużym, starym domu i że może kiedyś wrócić, ale teraz musi robić to co dla niej dobre. Chociaż można by przypuszczać, że nastolatka naprawdę uciekła i zerwała rodzinne więzi, zastanawiające jest to, że od momentu jej zniknięcia, numer ubezpieczenia społecznego nie był używany.

This slideshow requires JavaScript.

Patricia Chesher

Albuquerque, Nowy Meksyk- 12- letnia Patricia zniknęła 17 czerwca 1969 r. Kiedy chodziła po domach i sprzedawała bilety na loterię. Około 15:00 udała się w drogę do swojego domu, aby wymienić saszetkę z monetami. Ostatnią znaną osobą, która ją widziała, była dziewczynka z sąsiedztwa, która do Patrici machała.

Kiedy zgłoszono jej zaginięcie, śledczy założyli, że uciekła, tym bardziej, że zgłosiła się do nich kobieta, która twierdziła, że widziała dziewczynkę ze starszym od siebie chłopakiem, co miało mieć miejsce 20 czerwca. Nigdy nie udało się tego potwierdzić.

Jedną z osób podejrzanych o związek z zaginięciem nastolatki był mężczyzna imieniem Kyle Benton, który kupił od niej los, oraz był jej najbliższym sąsiadem. Kiedy policja przeprowadzała z nim wywiad, zachowywał się dziwnie i był niespokojny.

Drugą osobą był wujek Patricii, Lenville Fey, który został oskarżony o molestowanie nie tylko Patricii, ale także jej sióstr. Mężczyzna odmówił poddania się badaniu na wykrywaczu kłamstw.

Trzecim podejrzanym był były chłopak jednej z sióstr Patricii, James. Dziewczyna zerwała z nim na dwa dni przed zaginięciem dwunastolatki. Co ciekawe zaraz po zniknięciu dziewczynki, James doznał załamania nerwowego i wylądował w szpitalu psychiatrycznym.

Sprawa została ponownie otwarta w 2010 r. A policjanci przesłuchali rodzinę Jamesa, która powiedziała władzom, że przyznał się do zabicia Patricii. Niestety nie udało się go przesłuchać. Uniemożliwiła to jego ciężka choroba psychiczna.

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.