Let’s travel together.

Dzieci, które nigdy nie wróciły do domu, część 48 – Lily, John, Dawid, Larry

0

„Zaginieni w ciemności, zniknęli bez śladu. Zostały po nich tylko zdjęcia i wspomnienia. Dzieci, bracia, siostry, przyjaciele…Wypatrywanie, czekanie, nasłuchiwanie. Czy drzwi się otworzą i zaginiony powróci?”

 

Lily Bournique

11- miesięczna Lily, córka znanej francuskiej projektantki Stelli Giner, zaginęła 26 grudnia 2004 roku w Krabi na południu Tajlandii. Dziewczynka była wraz z rodzicami na wakacjach, a tego dnia cała trójka przebywała na pokładzie łodzi, wraz z innymi turystami. Była piękna pogoda, świeciło słońce, nie wiał wiatr… Nic nie zwiastowało tragedii, kiedy nagle nadeszło Tsunami. Ogromna fala wywróciła łódź i wszyscy wylądowali w wodzie. Stella przeżyła walkę z żywiołem, ale jej mąż nie miał tyle szczęścia, a córka zaginęła. Kobieta szukała jej przez następne dni, wraz z Francuskimi żandarmami, którzy przybyli na miejsce tragedii, w celu identyfikacji zwłok zmarłych turystów.

Ciała dziewczynki nigdy nie odnaleziono, a jej matka nie zaprzestała poszukiwań, w których trakcie dowiedziała się, że odnaleziono kilkoro dzieci o europejskiej urodzie. Lily miała być jednym z nich i podobno została zabrana przez handlarzy dziećmi, którzy trudnili się nielegalnymi adopcjami.

W 2007 r. Babcia dziewczynki otrzymała informacje z trzech źródeł, że Lily żyje i przebywa w Krabi w rodzinie z sześciorgiem dzieci, w tym z europejskim chłopcem. Rodzina miała mieć podrobione dokumenty, a dziewczynce ścięto włosy, ponieważ miały tendencje do kręcenia się i wyglądały zbyt „europejsko”. Trop wydawał się wiarygodny, ponieważ trzech różnych informatorów podało takie same wskazówki, odnośnie wyglądu domu i okolicy, gdzie miała znajdować się Lily. Dziewczynka miała zostać wkrótce sprzedana nieznanemu nabywcy. Mimo usilnych prób dziecka nigdy nie odnaleziono. Stella wierzy, że Lily żyje i kiedyś dowie się, że została adoptowana i być może chcąc odnaleźć swoją biologiczną rodzinę, rozpozna siebie na zdjęciu.

This slideshow requires JavaScript.

John Wagner

16- letni John zaginął w Monroe City ( Missouri) 17 lutego 1968 r. Tego dnia, ubrany w jasnobrązowo-pomarańczową koszulę w kratę, brązowe dżinsy i brązowe buty wyjściowe, podwiózł swojego młodszego brata do szkoły, na zajęcia taneczne. Była godzina 20:00, kiedy bracia widzieli się po raz ostatni, ponieważ o umówionej godzinie 22:00 John się nie pojawił.

Następnego dnia, w ślepym zaułku, znaleziono porzucony samochód Johna. W środku były kluczyki, jego płaszcz oraz rękawiczki. Krążyły plotki, że John zginął w bójce z miejscowym  chłopakiem o dziewczynę. Miał niefortunnie upaść i uderzyć potylicą o krawężnik w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu. Jego ciało zostało ukryte, bądź rzucone świniom na pożarcie. Oczywiście, historii tej nigdy nie udało się potwierdzić. Rodzina zaginionego, wykonała dla niego pamiątkowy nagrobek na miejscowym cmentarzu. Rodzice Johna już nie żyją, ale rodzeństwo wciąż czeka na rozwiązanie sprawy.

This slideshow requires JavaScript.

Dawid Warner

12- letni Dawid mieszkał w Jefferson City w stanie Tennessee, gdzie zaginął 2 marca 1983 r. Blondynek z brązowymi oczami chorował na epilepsję, a w momencie w którym zniknął miał na sobie czarno-białą bluzę, niebieskie dżinsy i białe tenisówki. Z uwagi na fakt, że matka chłopca urodziła go w wieku 16 lat, został on adoptowany przez swoją babcię, ale mama cały czas przy nim była. 

W dniu zaginięcia, chłopiec oznajmił, że idzie do kościoła na nabożeństwo. Fakt faktem do kościoła zajrzał, ale po chwili udał się do restauracji Druther’s – gdzie dzieci mogły dostać darmowego hamburgera za przedstawienie szóstki w szkolnym dzienniczku. Dawid w ostatnim czasie otrzymał taką ocenę z wychowania fizycznego, więc mógł liczyć na posiłek. 

Następnie chłopiec udał się do swojego przyjaciela, który mieszkał w odległości 30 metrów od jego domu. Około godziny 19:00, po wspólnym obejrzeniu telewizji postanowił wrócić do domu. Rodzina chłopca nie zdawała sobie sprawy, że zaginął, aż do następnego ranka, ponieważ jego łóżko zostało tak pościelone, żeby wyglądało jakby spał. Nie jest więc jasne czy chłopiec wrócił tego wieczoru do domu i potem się wymknął, czy wszystko przygotował wcześniej.

Kiedy jego zniknięcie zostało zgłoszone policji, śledczy sądzili, że mógł uciec, ale jego rodzina nigdy w to nie uwierzyła. Pojawiła się nawet wskazówka, że Dawid zamieszkał na Florydzie z kuzynem swojego biologicznego ojca, ale po trzymiesięcznym śledztwie wykluczono taką możliwość, a mężczyźni zostali oczyszczeni z podejrzeń.

Według rodziny, Dawid był niezwykle przyjacielski i ufny – idealna ofiara do zwabienia do samochodu i uprowadzenia.

This slideshow requires JavaScript.

 Larry Perry

Larry był 9- letnim, umiarkowanie upośledzonym chłopcem, który po rozwodzie rodziców zamieszkał z dziadkami w Dumfries w stanie Wirginia. 22 maja 1979 roku o godzinie 20:00, ubrany w rdzawe spodnie, niebiesko-żółte trampki i jasnoniebieską bluzę z niebieskimi rękawami, żółtą lamówką i logo Supermana, wyszedł z domu i udał się na pobliskie pole, gdzie ostatnio widziano go jak gonił ciągnik.

Zaginięcie, ufnego i przyjacielskiego chłopca, zgłoszono tuż po północy, ale jego poszukiwania nie przyniosły efektów. Następnego dnia przesłuchano Michaela George’a, właściciela czterokołowca, za którym biegł Larry. Początkowo zaprzeczył by widział chłopca, jednak 3 lata później zmienił swoje zeznania. W sierpniu 1982 r. Wyznał policji, że tamtego wieczoru ćwiczył strzelanie do celu i zabrał Larry’ego za sobą. W momencie, w którym poszedł zawiesić na drzewie butelki, odłożył pistolet na maskę i wtedy doszło do wypadku. Chłopiec sięgnął po pistolet i strzelił sobie w pierś, po czym zginął na miejscu. George stwierdził, że spanikował i ukrył ciało dziecka w wąwozie. Zaprowadził śledczych w to miejsce, jednak niczego nie znaleziono.

George został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci i przyznał się do winy. Po 2,5 roku wyszedł na wolność. Jednak po kilku latach wrócił za kratki, a w 1997 r. Został stracony. W 1990 r. Uprowadził, torturował i zamordował piętnastoletniego Aleksandra Sztanko. Twierdził także, że jest jeszcze odpowiedzialny za morderstwo innego, niezidentyfikowanego chłopca, jednak nie udało się tego dowieść. Ze względu na te okoliczności, nieumyślne spowodowanie śmierci w przypadku Larry’ego jest raczej wątpliwe. 

Autor, Dorota Ortakci.

This slideshow requires JavaScript.

 

 

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.