W czwartek 28 kwietnia o godzinie 1:47 br. Operator numeru alarmowego w Oklahomie otrzymał rozpaczliwe wezwanie o pomoc od kobiety, która natrafiła na ciało dziecka.
-„Błagam niech ktoś tutaj przyjedzie. Niech ktoś przyjedzie. Proszę”.- W tle było słychać krzyki innych osób
-„Dobrze proszę pani. Gdzie pani jest”- Odpowiedział dyspozytor
-„O mój Boże (płacz) Jestem w hotelu Grand Prairie i w basenie jest mała dziewczynka. Utonęła. Ta pani i ci dwaj mężczyźni właśnie zeszli na dół. Oni jej szukali i okazało się, że jest w basenie. Utonęła. Boże przyślij kogoś. O Boże ona jest cała niebieska”.
-„Pomoc jest już w drodze, a ja zamierzam udzielić pani instrukcji jak wykonywać resuscytację krążeniowo-oddechową”.
-„RKO, rozumiem, wiem, ale ona nie żyje. Jest cała sina/ niebieska. Nie rusza się”
Kiedy służby ratunkowe wraz z policją przybyły na miejsce zdarzenia, świadkowie prowadzili już resuscytację małej dziewczynki. Widok był przerażający. Jej ciało było wręcz fioletowe, była naga, a wokół szyi miała owinięte pomarańczowe spodenki. Doświadczeni funkcjonariusze przeczuwali, że nie doszło tutaj do nieszczęśliwego wypadku, ale do czegoś znacznie gorszego.
Dziewczynka zidentyfikowana jako Caliyah Guyton (2) została przewieziona do szpitala. Mimo nieprzerwanej akcji ratunkowej, lekarze stwierdzili zgon, a ciało dziecka przekazano w ręce patologa, który już po wstępnych oględzinach wiedział, że dwulatka została zgwałcona, a następnie brutalnie zamordowana.
Kieszenie męskich, pomarańczowych spodenek kąpielowych, przewiązanych na szyi dziewczynki skrywały dwa klucze. Okazało się, że należały one do dwóch hotelowych pokoi, które zostały zarezerwowane przez mężczyznę imieniem Michael S. Geiger (51). Człowiek ten był już bardzo dobrze znany policji, a 29 marca 2022 r. Został zwolniony z więzienia gdzie odsiadywał 10- letni wyrok za porwanie. Jak wiadomo odmówiono mu zwolnienia warunkowego z powodu wielu różnych incydentów, do których dochodziło podczas jego pobytu w więzieniu. Zgodnie z dokumentami sądowymi obejmowały one zażywanie narkotyków, zranienie funkcjonariusza oraz przemoc wobec innych więźniów. Wcześniejsze wyroki Michaela obejmowały rozboje oraz posiadanie substancji psychoaktywnych.
Michael zbiegł z hotelu przed przybyciem policji, ale dzięki wskazówkom od świadków, został zatrzymany już kilka godzin później- o 9:13 rano. Ukrywał się na dachu hotelu, a w momencie aresztowania był cały pokryty krwią. Nie przyznał się do winy, ale wskazują na nią niepodważalne dowody.
Jak wykazało wstępne, policyjne śledztwo, Michael zaczepił Caliyah wcześniej w ciągu dnia, kiedy spędzała czas przy basenie z mamą i jej partnerem oraz z dziadkiem. Mężczyzna zaprzyjaźnił się z rodziną i spędził z nimi większość popołudnia. Około 21:00 dziadek zabrał wnuczkę do pokoju i położyli się spać, natomiast matka dziecka i jej partner brali udział w przyjęciu, które odbywało się na terenie obiektu. Tam spotkali Michaela, który zaprosił ich do jednego z wynajmowanych pokoi. Przez resztę wieczoru spożywali alkohol i zażywali metaamfetaminę, którą częstował Michael.
Według dokumentów sądowych Michael rzekomo zaoferował matce Caliyah 5000 dolarów w zamian za spędzenie z nim 24 godzin. Kobieta odmówiła, ale podobno wraz ze swoim towarzyszem poznali podczas tego pobytu na wakacjach kobietę, która była samotna i z chęcią przystałaby na tą propozycję. Para wyszła więc z lokum Michaela by jej poszukać, a on wykorzystał sytuację. Włamał się do pokoju, w którym dwulatka spała ze swoim dziadkiem i ją porwał.
Ostatni raz widziano Michaela o 23:47 kiedy wychodził z hotelu. Na dłoniach miał rękawiczki, a w rękach trzymał coś wielkości poduszki. Jego nietypowe zachowanie zostało zauważone przez recepcjonistę, który zawiadomił konserwatora by ten sprawdził o co chodzi, ale Michael zniknął- Prawdopodobnie w tym momencie wrzucił ciało do basenu i udał się na dach.
W drugim pokoju, który zajmował, śledczy zastali przerażający widok… łóżko było pokryte krwią, leżały też na nim dziecięce zabawki, obok na szafce nocnej stały butelki z soczkami dla dzieci, a w tv wciąż emitowano kreskówki…
Sprawa jest rozwojowa, a szczegóły dotyczące morderstwa dziewczynki i okoliczności, które do niego doprowadziły, mogą ulec zmianie.
Obecnie mężczyzna jest w areszcie i oczekuje na proces.
Autor, Dorota Ortakci.