Dwie beczki. Cztery ciała. I wieloletnia tajemnica, która wpierw doprowadziła do seryjnego mordercy, a teraz do identyfikacji trzech z czterech ofiar.
10 listopada 1985 roku w Parku Stanowym Bear Brook w hrabstwie New Hampshire, myśliwy natrafił na metalowy bęben o pojemności 55 galonów. Wewnątrz znajdowały się owinięte w worki na śmieci ciała młodej kobiety i dziewczynki. Autopsja wykazała, że zmarły na skutek tępego urazu w głowę. Pozostając niezidentyfikowanymi zostały pochowane w tym samym grobie. 16 lat później 9 maja 2000 roku, w pobliżu miejsca pierwszego odkrycia odnaleziono szczątki dwóch małych dziewczynek. Ciała znajdowały się w takim samym bębnie, a przyczyną śmierci był również uraz tępy.
Tajemnica tego strasznego morderstwa rozwiązała się po części w 2017 roku, kiedy to nowa technika kryminalistyczna znana jako genealogia genetyczna zidentyfikowała prawdopodobnego zabójcę: kryminalistę i seryjnego mordercę o nazwisku Terry Peder Rasmussen. Mężczyzna i jego żona mieszkali w Phoenix, Arizona i Redwood city w Kalifornii. Para miała razem czwórkę dzieci. Żona opuściła męża między 1973 a 1974 rokiem, a ostatni razi widziała go w Boże Narodzenie 1974 roku. Jeden z jego synów dostarczył próbkę DNA, która potwierdziła Rasmussena, który posługiwał się nowym nazwiskiem- Bob Evans jako zamieszanego w morderstwo. Zwyrodnialec zmarł w 2010 roku w więzieniu, a jego ofiary nadal pozostały bez swojej tożsamości.
Wczoraj 06.06.2019 roku organy ścigania w New Hampshire ogłosiły, że tożsamość trzech z czterech ofiar została ustalona. Kobieta o imieniu Marlyse Elizabeth Honeychurch i jej dwie córki, Marie Elizabeth Vaughn i Sarah Lynn McWaters, zostały zidentyfikowane jako ofiary w sprawie powszechnie znanej jako morderstwa Bear Brook. Czwarta ofiara w tej sprawie, dziecko płci żeńskiej, pozostaje niezidentyfikowana i nie jest ono spokrewniona z zamordowaną matką i jej córkami, za to jak udało się ustalić jest biologiczną córką mordercy. Policja twierdzi, że Marlyse była ostatnio widziana w południowej Kalifornii w listopadzie 1978 roku. Przywiozła Terry’ego Rasmussena na obiad w Święto Dziękczynienia do domu swojej matki. Po tym, co zostało opisane jako mały spór w rodzinie, kobieta opuściła spotkanie z Rasmussenem i jej dwiema córkami. To był ostatni raz, kiedy zobaczyła ją rodzina.
Śledczy kontynuują dochodzenie próbując ustalić tożsamość ofiary, która Urzędnicy twierdzą, że dochodzenia kontynuują tożsamość czwartej ofiary, która urodziła się między 1975 a 1976 rokiem w Kalifornii, Teksasie lub Arizonie. Póki co nie potwierdzono kim jest jej matka, ale władze się obawiają, że ona także może być ofiarą.
