Let’s travel together.

Dlaczego zabił dziewczynkę? „Miał zły dzień i po prostu pękł”.

0

11-letnią Averie Grace Evans ostatnio widziano o godzinie 16:30, 5 listopada 1990 roku w Natchitoches w Luizjanie. Tego dnia dziewczynka chodziła od drzwi do drzwi okolicznych domów sprzedając cukierki, a dochód ze sprzedaży miał być przeznaczony na rzecz szkolnej orkiestry. W pewnym momencie Averie zatrzymała się w domu koleżanki, ale nie spędziła tam dużo czasu ponieważ, jak twierdziła, musiała odwiedzić jeszcze kilku sąsiadów i wracać do domu.

Averie nigdy nie wróciła do domu, a ślad po niej zaginął. Jej rodzice zgłosili zaginięcie dziewczynki na policję o godzinie 19:28. Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań przez policję i śledczych, na początkowych etapach śledztwa nie znaleziono śladu Averie. W chwili zaginięcia, jedenastolatka poruszała się na kolorowym rowerze Maury, którego również początkowo nie zlokalizowano.

Śledztwo

Rodzina Averie była wielokrotnie przesłuchiwana przez organy ścigania i nie są uważani za podejrzanych w sprawie. Śledczy zapewnili jej ojca, że ​​są to niezbędne środki podejmowane podczas śledztwa w sprawie zaginionych osób. Policja przeszukała dom państwa Evans w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby pomóc w odnalezieniu dziewczynki, ale nie znaleziono niczego istotnego.

Niektórzy sądzili, że zniknięcie Averie może być związane z domniemanym uprowadzeniem Kimberly Norwood. Norwood zniknęła z Teksasu w maju 1989 roku. Ostatnio widziano ją, jak wracała do swojego domu od przyjaciółki. Oficjalnie jednak nigdy sprawy te nie zostały ze sobą powiązane.

List

Śledczy szybko nabrali przekonania, że Averie została porwana i zamordowana tego samego dnia, w którym zaginęła. Wkrótce po zniknięciu dziewczynki, do lokalnego posterunku policji napłynął anonimowy list od osoby, która twierdziła, że ​​posiada informacje w sprawie zaginięcia Averie. Autor listu „przeprasza za to, co zrobił i stwierdza, że wszystkie dowody poszły z popiołem do nieba, więc ona (Averie) jest teraz z Bogiem”. Śledczy początkowo sądzili, że list był dziełem oszusta, a informacje w nim zawarte są fałszywe.

Ojciec Averie nie uważał, aby list był wiarygodny i miał nadzieję, że jego córka gdzieś żyje i jest bezpieczna. Uważano, że osoba prawdopodobnie uzyskała informacje o Averie z gazet i plakatów, które po jej zaginięciu wisiały w całym stanie. Mimo początkowych wątpliwości policja postanowiła zbadać list i ustalono, że został on wysłany z Many w Luizjanie, a następnie dotarli do jego autora.

Phillip Louis DeSelle

Autorem listu okazał się być sąsiad Averie, Phillip Louis DeSelle. Jak się okazało, w miesiącu poprzedzającym zaginięcie, Averie trzykrotnie odwiedziła Phillipa i sprzedała mu cukierki. Dziewczynka powiedziała o tym swojej przyrodniej siostrze i dodała, że ​​DeSelle poprosił o jej adres domowy i numer telefonu. Mężczyzna został aresztowany w styczniu 1991 roku i oskarżony o porwanie i morderstwo pierwszego stopnia w związku z domniemaną śmiercią Averie.

Podczas przesłuchania DeSelle nie chciał mówić, jednak później wyznał w pisemnym oświadczeniu, że zwabił Averie do swojego domu, gdzie ją udusił. Stwierdził, że wrzucił rower Averie do jeziora Sybil i rzekomo pozbył się jej ciała, umieszczając je w śmietniku. W 1990 roku wszystkie śmieci z tego obszaru były wywożone na wysypisko  oddalone o około 70 mil w DeSoto Parish. FBI wraz z policją przez kilka tygodni przeszukiwały góry śmieci, ale nie znalazły żadnego śladu szczątków Averie. Natomiast rower dziewczynki został znaleziony w jeziorze Sybil, zgodnie z oświadczeniem DeSelle.

„Po prostu pękł”

Ponieważ nie znaleziono ciała jedenastolatki, ciężko było przed sądem udowodnić oskarżonemu morderstwo pierwszego stopnia. Jednak Phillip Louis DeSelle przyznał się do zabójstwa i porwania Averie i został skazany w sumie na 50 lat więzienia. Zapytany, dlaczego zabił dziewczynkę, odpowiedział, że „miał zły dzień i po prostu pękł”.

22 stycznia 2015 roku Phillip został zwolniony warunkowo z więzienia, po odsiedzeniu zaledwie 24 lat z zasądzonego wyroku. Po zwolnieniu został przeniesiony do Ville Platte w Luizjanie, ale wielu mieszkańców, w tym rodzina Averie, było oburzonych jego zwolnieniem i przeprowadzką. W rzeczywistości jego adres szybko został wykryty, a następnie opublikowany w mediach społecznościowych. Niedługo później, mężczyzna został ponownie aresztowany z powodu naruszenia warunków zwolnienia.

Wolność?

Obecnie DeSelle jest znowu na wolności i jeszcze niedawno mieszkał w Aleksandrii w Luizjanie. Mężczyzna jest zobowiązany do:

  • noszenia opaski z nadajnikiem GPS do czasu wygaśnięcia nadzorowanego zwolnienia warunkowego, czyli 30 lipca 2040 r.
  • przestrzegania godziny policyjnej (18:00)
  • powiadamiania policji o wszelkich planach podróży.

Rodzina Averie jest oburzona zwolnieniem DeSelle i uważa, że powinien był zostać w więzieniu znacznie dłuższy okres. Ciało Averie Evans nigdy nie zostało znalezione, ale władze i rodzina dziewczynki są przekonane o jej śmierci, w związku z czym została symbolicznie pochowana na cmentarzu w Natchitoches. Nazwisko Averie nadal znajduje się na liście osób zaginionych.

This slideshow requires JavaScript.

Autor, KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.