Let’s travel together.

Bez śladu, część V. Zaginięcie Henryka Kasprzaka i Grzegorza Zimoch.

0

Tym razem przyjrzymy się sprawie dwóch chorzowian, którzy zniknęli w bardzo tajemniczych okolicznościach. Co się stało z zaginionym 33 lata temu Henrykiem Kasprzakiem? Co spotkało Grzegorza Zimoch, który zniknął w drodze powrotnej od byłego pracodawcy?

Henryk Kasprzak

Zaginięcie Henryka Kasprzaka zgłosiła jego przyrodnia siostra 11 lipca 2007 roku. Kobieta poinformowała policjantów z Komisariatu Policji w Skoczowie, że Henryk zaginął 20 lat wcześniej w Brazylii. Ostatnim jego kontaktem z bliskimi był list wysłany z Brazylii, z datą 10 listopada 1987 roku (miał wtedy 35 lat). Mężczyzna przyszedł na świat w 1952 roku, a przed zaginięciem pracował w Hucie Kościuszko, dzisiaj znanej jako ArcelorMittal Poland S.A. Oddział Huta Królewska w Chorzowie. Henryk Kasprzak nie miał historii kryminalnej i ostatnim jego miejscem zameldowania był Chorzów, przy ulicy Mielęckiego. Sprawa zaginięcia Henryka została została przekazana policji ze Śląska.

Poszukiwania

Sprawą zajęli się policjanci wydziału kryminalnego z Chorzowa. Udało im się ustalić, że zaginiony wyjechał w latach 80-tych do Niemiec, a stamtąd do Brazylii. W sprawę zaangażowano Interpol i fundację Itaka, a poszukiwania objęły również Kolumbię i Boliwię. Policjanci szukali informacji między innymi w polskich ambasadach, liniach lotniczych, instytucjach państwowych oraz urzędach. Nawiązano również kontakt z brazylijskimi duchownymi oraz strażą graniczną. Nie udało się jednak uzyskać żadnych informacji na temat Henryka. Nigdzie bowiem, nie figuruje osoba o tym nazwisku.

Można przyjąć, że mężczyzna otrzymał zagraniczne obywatelstwo i postanowił zmienić swoje personalia. Co do tego jednak pewności nie ma, jak i do żadnej innej możliwej wersji wydarzeń. Nie jest również jasne, dlaczego jego poszukiwania podjęto dopiero po upływie 20 lat.

Rysopis

Poniżej znajduje się rysopis mężczyzny, który widnieje na oficjalnej stronie Polskiej Policji.

Henryk Kasprzak miałby dzisiaj 68 lat.

Rysopis:

 

  • Wzrost: 171-175 CM
  • Kolor oczu: JASNE
  • SYLWETKA: waga 70-89 kg, sylwetka średnia
  • WŁOSY: włosy krótkie, włosy ciemne
  • UZĘBIENIE: uzębienie pełne
  • USZY / UCHO: uszy normalne
  • NOS: nos średni, nos prostolinijna
  • TWARZ: twarz owalna
fot. zaginieni.policja.pl
Jednostka policji prowadząca poszukiwania to KMP Chorzów, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19 , telefon: (0-32) 200 1444, email: [email protected].
Każdy kto posiada jakiekolwiek informacje dotyczące zaginionego, proszony jest o przekazanie ich policji. Można to zrobić kontaktując się z najbliższą jednostką policji, dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub bezpośrednio do jednostki prowadzącej sprawę.
Grzegorz Zimoch

Grzegorz Zimoch zaginął we wtorek 28 września 2010 roku. Od tamtej chwili minęło już 10 lat, a w sprawie jego zaginięcia nie pojawiły się żadne nowe informacje. Grzegorz urodził się 19 lutego 1960 roku i mieszkał ze swoją rodziną w Chorzowie, przy ulicy Powstańców. Tamtego feralnego dnia, o godzinie 10, mężczyzna wyszedł z domu i do tej pory nie wrócił, ani nie skontaktował się z bliskimi. Wiadomo też, że wykonał kilka połączeń telefonicznych, w tym do byłego pracodawcy oraz znajomych. Wychodząc z domu, zabrał ze sobą portfel z dokumentami i powiedział małżonce, że udaje się do Ośrodka Pomocy Społecznej przy ulicy Kruszcowej (obecnie przeniesiony na ul. Racławicką). Powodem tej wizyty miało być odebranie zaświadczenia o grupie inwalidzkiej.

Ostatni kontakt i trop

Ostatni kontakt z żoną tego dnia nawiązał godzinie 18. Przez telefon powiedział jej, że jest w Gliwicach – co później potwierdzono dzięki danym dotyczącym logowania telefonu – i ma zamiar odwiedzić swoje poprzednie miejsce pracy. Od tamtej pory nie kontaktował się już z bliskimi, a jego losy pozostają do tej pory nieznane.

Pod koniec 2012 roku, pojawił się pewien trop. Sprawa dotyczyła zdjęcia opublikowanego na łamach jednej z gazet. Na owym zdjęciu widać było bezdomnego mężczyznę, który bliskim Grzegorza wydał się bardzo do niego podobny. Po głębszym sprawdzeniu tej informacji, okazało się jednak, że zdjęcie to zostało zrobione w Chorwacji, a mężczyzna ze zdjęcia nie jest zaginionym Grzegorzem.

Rysopis

Na oficjalnej stronie Policji możemy przeczytać:

Policjanci z Chorzowa poszukują 59-letniego Grzegorza Zimoch. W dniu 28.09.2010 r. wyszedł z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej nie powrócił jak również nie nawiązał kontaktu z rodziną. Wszystkie osoby mające jakiekolwiek informacje o zaginionym proszone są o kontakt z Policją osobisty lub telefoniczny pod nr 32 771 52 66 lub 112.

Dzisiaj Grzegorz Zimoch miałby 60 lat. Rysopis zaginionego (w chwili zaginięcia):

  • WZROST: 186-190 CM
  • SYLWETKA: waga 70-89 kg, sylwetka średnia
  • WŁOSY: proste, krótkie, szpakowate
  • KOLOR OCZU: CIEMNE
  • UZĘBIENIE: widoczne ubytki uzębienia
  • USZY / UCHO: średnie
  • NOS: średni, prostolinijny
  • GOLENIE / GOLEŃ: blizna
  • TWARZ: chuda, b.szczupła
  • Znaki szczególne: ślady pooperacyjne od śrub na lewej nodze, na którą kuleje.

W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był w:

  • zieloną kurtkę z ortalionu z kapturem zapinaną na zamek,
  • czarny polar od wewnątrz czerwony,
  • spodnie dżinsowe ciemno niebieskie,
  • skórzane krótkie, brązowe buty,
  • niebieski plecak z żółtymi elementami, z logo Ery,
  • czarna czapka dżokejka z czerwonymi elementami,
  • okulary z czarnymi oprawkami
fot. chorzow.slaska.policja.gov.pl

Wszelkie informacje na temat zaginionego mężczyzny należy przekazać policji. W tym celu można skontaktować się z numerem alarmowym 112, najbliższą jednostką policji lub jednostką zajmującą się sprawą, a dokładniej Wydziałem Kryminalnym KMP w Chorzowie, pod numerem telefonu +48 32 771 52 66.

Źródło: dziennikzachodni.pl

Autor: KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.