Alexandramannen- Największe przestępstwo internetowe w Szwecji- Gwałcił nieletnie poznane w sieci
Atheer as-Suhairy urodził się w 1975 roku w Iraku, ale w wieku 17 lat przeprowadził się do Szwecji gdzie zamieszkał w Sundsvall i studiował na uniwersytecie. Po ukończeniu szkoły przeprowadził się do Malmö, gdzie wyrobił sobie opinię wyluzowanej, zabawnej i towarzyskiej osoby. Ludzie którzy go znali nie przypuszczali nawet, że Atheer swą czarującą osobowość wykorzystywał także do najpodlejszych celów.
ALEXANDRA
W rzeczywistości Atheer miał kilka kont na różnych portalach społecznościowych, na których podawał się za 25-letnią kobietę o imieniu Alexandra. „Alexandra” szukała kontaktów wśród dziewcząt w przedziale wiekowym 12-17 lat. Wzbudzała zaufanie ponieważ przedstawiała się jako szefowa agencji modelek. Po miłej wymianie zdań „Alexandra” prosiła swoje potencjalne ofiary o przesłanie zdjęć- począwszy od zdjęć twarzy, całej sylwetki w ubraniu, w bieliźnie, kończąc na kompromitujących fotografiach w wyuzdanych pozach.
Bardziej odważnym dziewczętom opowiadała, że pracuje także jako „eskortka”. Bardzo to zajęcie wychwalała i zaznaczała, że nie jest typową prosty***ką. Mówiła, że spotyka się tylko i wyłącznie z bogatymi mężczyznami, którzy zabierają ja na wykwintne kolacje, a potem płacili za to co przecież i tak robi każda kobieta, czyli za s**ks.
Ulubiony klient
Oczywiście Alexandra miała swojego ulubionego klienta. Jak można się domyślać był nim Atheer, który przedstawiał siebie jako bardzo bogatego i szarmanckiego. Kiedy zdecydowane dziewczęta łączyły się z nim na czacie, oferował im pieniądze za stosunek i kupował bilety lotnicze, aby mogły przylecieć do Malmö. Podczas ich wizyt, Atheer gwałcił je na wszelkie możliwe sposoby. Był brutalny i daleko odbiegający od tego co mówiła o nim Alexandra, a raczej on sam o sobie.
5 lat
Od 2000 do 2005 r. Ped**il miał kontakt z około 50 nastolatkami. Kilka z nich postanowiło w końcu skontaktować się z policją i opowiedzieć im o tajemniczej Alexandrze, która aranżowała im spotkania z mężczyzną, który kupował ich ciała. Dzięki tym dziewczętom i ich chęci do współpracy, policji udało się namierzyć adres IP niejakiej Alexandry i wkrótce Atheer został zatrzymany.
To nie on
Mężczyzna nie przyznał się do winy i uparcie twierdził, że on i Alexandra to dwie różne osoby. Materiał dowodowy był jednak zbyt obszerny: te same adresy IP i liczne karty SIM z numerami telefonów, z których Alexandra wysyłała do pokrzywdzonych SMS-y, pytając jak im było z jej ulubionym klientem.
Proces
Proces rozpoczął się w 2005 roku. Ofiary Atheera zeznawały przeciwko niemu w sądzie i szczegółowo opisywały co spotkało je z jego rąk. Większość z dziewcząt w wieku d 14 do 16 lat, przeżycia te odchorowały: cierpiały na depresję, głodziły się bądź okaleczały. Wszystkie zgodnie twierdziły, że prócz gwałtów bolesne było odkrycie, że Alexandra, którą uważały za przyjaciółkę, zwierzały się jej i wysyłały swoje zdjęcia, tak naprawdę nie istnieje.
Atheer został uznany za winnego uwodzenia nieletnich, napaści seksualnych i gwałtów i otrzymał wyrok 11 lat pozbawienia wolności oraz dożywotnią deportację do Iraku po odbyciu kary. Dodatkowo zobowiązano go do wypłacenia 2,4 mln SEK (około 274 945 dolarów) odszkodowań, dla dziewcząt, które molestował seksualnie.
Nauczyciel?
Przestępca seksualny został zwolniony z więzienia w 2011 r. Po odsiedzeniu zaledwie 5 lat. Po powrocie do Iraku ubiegał się o pracę nauczyciela. Używał fałszywego nazwiska jak i dyplomu, który miał go uprawniać do pracy pedagoga. Na całe szczęście władze uczelni, w których chciał kształcić młodzież, odkryły jego prawdziwą tożsamość, a tym samym to za co został skazany w Szwecji.
Autor, Dorota Ortakci.
5 lat?! Szok