26-letnia April i jej żona skatowały 10-letniego brata kobiety na śmierć. Obrażenia na ciele chłopca próbowały ukryć grubą warstwą makijażu.

26-letnia kobieta z Merrillville, która 9 lat wcześniej została skazana za związanie i wykorzystanie seksualne 16-latka, teraz, wraz z żoną, została oskarżona o zabicie jej 10-letniego brata.

23 października 2020 roku, April Lynn Kuchta Wright (26 lat) i Rachel Rose Wright (26 lat) zostały oskarżone o morderstwo, pobicie pierwszego stopnia, zaniedbanie osoby przebywającej na ich utrzymaniu, skutkujące śmiercią i pobicie osoby poniżej 14 roku życia, po tym, jak policja z Merrillville znalazła w ich domu w Fillmore Court martwego Leviticusa „Leviego” Kuchtę.

Policja dotarła do domu pary po tym, jak kobiety zadzwoniły pod numer alarmowy 911 około godziny 8 rano, 12 października 2020 roku, prosząc o pomoc, ponieważ Levi był nieprzytomny i nie reagował.

Para powiedziała policji, że 9 lub 10 października Levi spadł ze swojego motoroweru, w wyniku czego, bolała go głowa oraz plecy. 11 października, rzekomo chciał znowu na nim jeździć, ale i tym razem doszło do wypadku. Mimo licznych urazów, kobiety zdecydowały, że nie zabiorą go do lekarza, ponieważ ich zdaniem Levi obawiał się, że lekarz każe mu wrócić do domu babci. Następnego dnia był już nieprzytomny…

Policja odnalazła rzeczony motorower za domem, pod krzakami. Pojazd pokryty był kurzem i pajęczynami, a gdy policjanci próbowali go uruchomić nie odpalił. Wokół domu nie znaleziono też żadnych śladów świadczących o tym, że pojazd tamtędy się poruszał w ostatnim czasie. Kilku sąsiadów powiedziało policji, że nie tylko nie widzieli go jeżdżącego na motorowerze, ale od lipca niemal wcale go nie widywali.

Ciało Leviego pokryte było makijażem, który miał zatuszować rany kłute na twarzy oraz inne urazy znajdujące się w różnym stopniu gojenia na głowie, rękach, ramionach, plecach, pachwinach, nogach i kostkach. Wybita szczęka i uszkodzony kręgosłup uniemożliwiały dziesięciolatkowi chodzenie i mówienie przed śmiercią. Dziecko miało również „świeże” siniaki na jądrach, które według patologa wydawały się być spowodowane przez kopnięcie.

Levi zamieszkał z kobietami po śmierci jego dziadka w sierpniu tego samego roku, kiedy to April Wright zgłosiła się na ochotnika do opieki nad nim. Chłopiec mieszkał u dziadków przede wszystkim dlatego, że jego matka przebywała w więzieniu dla kobiet w stanie Indiana, odsiadując wyrok skazujący za narkotyki. Babcia Leviego i April próbowała odzyskać chłopca, ale April Wright powiedziała jej, że to niemożliwe, ponieważ Leviticus ma COVID-19.

Podczas rozmowy telefonicznej z matką w więzieniu, Levi powiedział: „Chcę wrócić do domu babci i nic im o tym nie powiedzieć. Chcę do domu”. Rozmowa chłopca z matką została nagrana i sąd miał możliwość jej później wysłuchać.
„Jego głos był bardzo cichy i brzmiał na przestraszonego” – czytamy w aktach sądowych. „Powiedział (swojej matce): „Rachel nie pozwoli mi wrócić do domu”. Następnie wyszeptał: „Proszę, nie mów im, że ci powiedziałem”.
April w innej rozmowie z matką (9 października) powiedziała, że Levi „nie odrobił swojej pracy domowej” oraz, że „działał jej na nerwy”. Matka powiedziała wtedy córce, że może oddać Leviego babci, jeśli nie da rady się nim opiekować.

Jak się później okaże, przed śmiercią Leviego służby do spraw ochrony dzieci kilkukrotnie odwiedzały dom kobiet, a April miała na swoim koncie długą historię kryminalną. Kobieta była kilkukrotnie skazywana za różne przestępstwa od posiadania narkotyków po napaść na tle seksualnym. Uciekała spod nadzoru kuratora sądowego, a pewnego razu zdjęła z kostki opaskę z nadajnikiem, po czym wyrzuciła ją śmietnika.

Para obecnie przebywa w więzieniu Lake County, a w listopadzie tego roku ma się odbyć rozprawa dotyczącą ustalenia kaucji.

Autor, KaMa.