13-latek zmarł zamknięty w klatce dla psa. Był zmuszany przez ojczyma do noszenia pieluch i obroży szokowej.

21-letni Jordan Nunez miesiącami obserwował, jak jego ojciec torturował 13-letniego Jeremiaha Valencia. Chłopiec zmuszony był między innymi do życia w psiej budzie bez jedzenia i picia oraz noszenia pieluch.

Jeremiah Valencia mieszkał ze swoją mamą w domu jej partnera Thomasa Fergusona w Nambe w Nowym Meksyku. W domu tym mieszkał również dorosły syn mężczyzny, Jordan Nunez oraz rodzeństwo Jeremiaha.

Ciało Jeremiaha zostało znalezione w styczniu 2018 roku, porzucone w plastikowym pojemniku na poboczu drogi – dwa miesiące po tym, jak został pobity na śmierć przez partnera swojej matki. Chłopiec przez długie miesiące był ofiarą niewyobrażalnej przemocy ze strony ojca Thomasa Fergusona. Świadkami i okazyjnymi uczestnikami tortur 13-latka był również sam Jordan i matka Jeremiaha 35-letnia Tracy Ann Pena.

Śledczy wyjawili, że chłopiec był bity kastetem, duszony, przykuty do psiej budy, a na jego ręce upuszczano ciężki młotek. Ojciec i syn oddawali na niego mocz i zmuszali do noszenia pieluch oraz obroży szokowej.

W dniu kiedy doszło do śmierci chłopca, czyli kilka dni po Święcie Dziękczynienia w 2017 r., jego ojczym i przyrodni brat umieścili go w klatce dla psa o wymiarach 66 x 99 cm, a następnie ją przewracali. Jeden z przewrotów okazał się śmiertelny dla i tak już zmasakrowanego nastolatka.

Jak się później okaże, jego szczęka była złamana w dwóch miejscach, a ​​z dziąseł wystała kość. Prokuratorzy ustalili, że obrażenia te powstały po tym, jak chłopiec został zaatakowany włócznią domowej roboty. Śledczy znaleźli ślady krwi Jeremiaha w każdym pokoju domu Fergusona. Jeremiah nigdy nie był zapisany do szkoły, a przed śmiercią został tak dotkliwie pobity, że do chodzenia musiał używać laski. Sekcja zwłok wykazała również, że chłopiec został zgwałcony i podpalony przed śmiercią.

W lutym 2018 roku aresztowano matkę chłopca, ojczyma i przyrodniego brata w związku ze śmiercią Jeremiaha. Trio zostało oskarżone o znęcanie się nad dzieckiem, którego skutkiem była śmierć, manipulowanie dowodami i spisek w celu manipulowania dowodami. Niedługo po aresztowaniu Ferguson popełnił samobójstwo w więzieniu w hrabstwie Santa Fe.

„Pomimo możliwości, aby to zrobić, (Nunez) nie powstrzymał Fergusona i nie interweniował w celu ochrony Jeremiaha. W rezultacie Jeremiah zmarł.” – powiedziała zastępca prokuratora okręgowego Jennifer Padgett Macias.

Przebywająca w więzieniu matka chłopca podobno ujawniła innemu więźniowi szczegóły dotyczące śmierci jej syna.
Kobieta powiedziała też śledczym, że boi się swojego partnera, 42-letniego Thomasa Wayne’a Fergusona, który, jak twierdzi, zmusił ją do pomocy w przeniesieniu szczątków Jeremiasza. Pena zawarła ugodę z prokuratorami w listopadzie 2018 r., zgadzając się na karę 12 lat więzienia za udział w śmierci jej dziecka w zamian za jej zeznania przeciwko Jordanowi Nunezowi.

Proces mężczyzny trwa, a ostatnia rozprawa miała miejsce w czwartek 14 października 2021 roku. Podczas tej rozprawy Nunez siedział na sali sądowej, słuchając zeznań, nie okazując żadnych emocji. Przyznał się do znęcania się nad dziećmi i manipulowania dowodami. Mężczyźnie grozi do 24 lat więzienia.

Autor, KaMa.