Let’s travel together.

12 i 13-letni bracia stanęli przed sądem za zabójstwo ojca. 40-letni przestępca seksualny oskarżony o współudział.

0

Życie braci, 12-letniego Alexa i 13-letniego Dereka Kinga nigdy nie było łatwe. Jednak po wydarzeniach z 26 listopada 2001 r. bracia King stali się najmłodszymi osobami w stanie Floryda, które stanęły przed sądem odpowiadając za zabójstwo.

26 listopada 2001 r. strażacy hrabstwa Escambia na Florydzie otrzymali wezwanie do palącego się domu w Cantonment. Domy przy Muscogee Road były stare i zbudowane głównie z drewna, przez co były wysoce łatwopalne. Strażacy dowiedzieli się, że jeden z mieszkańców domu, Terry King, był w środku. Strażacy zaczęli gasić ogień i szukać ocalałych. Po chwili odkryli 40-letniego Terry’ego Kinga siedzącego na kanapie, ale on już nie żył.

Pożar

Początkowo sądzono, że King zatruł się dymem, ale po krótkim badaniu stało się jasne, że prawdopodobnie zmarł w wyniku urazu tępym narzędziem. King otrzymał wiele ciosów w głowę, w wyniku czego jego czaszka była pęknięta, a połowa twarzy zmiażdżona.

Wczesnym rankiem na miejscu zdarzenia pojawił się zespół śledczych z wydziału zabójstw. Sąsiedzi powiedzieli detektywowi Johnowi Sandersonowi, który został przydzielony do tej sprawy, że King miał dwóch młodych synów, Alexa i Dereka. Alex zamieszkał z Terrym ubiegłego lata, a Derek przebywał tam zaledwie od kilku tygodni. Obaj chłopcy zaginęli.

Rick

Od samego początku w śledztwie pojawiało się nazwisko Ricka Chavisa. Sanderson nie mógł się doczekać rozmowy z nim, aby dowiedzieć się, jaki jest jego związek z rodziną Kingów. Dzięki ludziom, którzy znali Terry’ego, Sanderson otrzymał informacje o możliwym związku 40-letniego Chavisa z braćmi.

27 listopada, dzień po śmierci Terry’ego, poszukiwania Alexa i Dereka dobiegły końca, kiedy podający się za „przyjaciela rodziny” Chavis przyprowadził chłopców na komisariat. Bracia byli przesłuchiwani osobno, ale ich historie dotyczące nocy, kiedy Terry King został zamordowany, były zaskakująco spójne: oboje przyznali się do zabicia ojca.

Alex i Derek

Terry i Kelly Marino (wcześniej Janet French) poznali się w 1985 roku. Para mieszkała razem przez osiem lat i miała dwóch synów, Alexa i Dereka. Następnie Kelly zaszła w ciążę z innym mężczyzną i urodziła bliźniaki.

W 1994 roku Kelly, która była uzależniona od narkotyków i czuła się przytłoczona macierzyństwem, opuściła Terry’ego i wszystkich czterech chłopców. Terry nie był w stanie zająć się dziećmi. Bliźniacy zostali adoptowani w 1995 roku, podczas gdy Derek i Alex zostali rozdzieleni. Derek zamieszkał z dyrektorem Pace High School, Frankiem Layem i jego rodziną.

U taty

W ciągu następnych kilku lat Derek stawał się coraz bardziej uciążliwy i zaczął zażywać narkotyki. Rozwinął też niezdrową fascynację ogniem. Obawiając się, że Derek może stanowić zagrożenie dla ich innych dzieci, we wrześniu 2001 roku rodzina Lay postarała się o powrót chłopaka do jego ojca mieszkającego w Cantonment.

Alex został wysłany do innej rodziny zastępczej, ale z jakiegoś powodu adopcja nie doszła do skutku i chłopak wrócił pod opiekę ojca. Według ich babci ze strony ojca, Alex wydawał się szczęśliwy, że mieszka z tatą – ale wszystko się zmieniło gdy dołączył do nich Derek.

Niepokoje

Matka chłopców opisała Terry’ego jako surowego, ale bardzo delikatnego, kochającego i oddanego chłopcom. Podczas procesu ława przysięgłych dowiedziała się, że chociaż Terry nigdy nie znęcał się fizycznie nad swoimi dziećmi, chłopcy mogli czuć się zagrożeni ze względu na sposób w jaki ojciec na nich patrzył i się do nich zwracał.

Derek nie lubił życia na wsi, a jeszcze bardziej nienawidził życia według zasad ojca. Pod opieką Terry’ego Derek przestał zażywać Ritalin, lek, który brał od lat w celu leczeniu ADHD. Chłopiec często okazywał głęboką niechęć do swojego ojca.

Muzyka była kolejnym wyzwalaczem, który wywołał agresję u Dereka. Próbując działać zapobiegawczo, Terry usunął z domu sprzęt stereo i telewizor, ale jego działania tylko pogorszyły sytuację, podsycając kipiącą frustrację i wściekłość Dereka. 16 listopada 2001 roku, 10 dni przed śmiercią Terry’ego, Derek i Alex uciekli z domu.

Przyjaciel rodziny

Rick Chavis i Terry King przyjaźnili się od wielu lat. Chavis czasami odbierał Alexa i Dereka ze szkoły, a chłopcy lubili spędzać czas w jego domu, ponieważ pozwalał im oglądać telewizję i grać w gry wideo. Jednak na początku listopada Terry zdecydował, że Alex i Derek powinni trzymać się z dala od Chavisa. Ojciec czuł, że jego przyjaciel i synowie za bardzo się do siebie zbliżyli.

Policja dotarła do wiadomości w telefonie Chavisa, w której Alex go poprosił, aby powiedział ich ojcu, że nigdy nie wrócą do domu. Podczas przesłuchania Chavis powiedział śledczym, że uważa Terry’ego za zbyt surowego ojca i dodał, że mężczyzna znęcał się psychicznie nad chłopcami, mierząc ich cały czas wrogim spojrzeniem.

Następnie powiedział, że gdyby chłopcy mieli cokolwiek wspólnego z morderstwem ich ojca – co, jak sądził, było prawdą – zeznałby w sądzie, że byli maltretowani. Wyjawił również, że wiedział, że Alex nie lubi swojego ojca i chciał, żeby ktoś go zabił, a następnie przypomniał sobie, że Derek również powiedział że chciałby, aby jego ojciec nie żył.

Sprzeczności

James Walker senior, przybrany dziadek chłopców, pojawił się w domu Kinga we wczesnych godzinach porannych, tuż po ugaszeniu pożaru. Walker powiedział detektywowi Sandersonowi, że Chavis zadzwonił do niego, aby powiedzieć mu o pożarze, i powiedział, że Terry nie żyje, a chłopcy znowu uciekli. Chavis powiedział również, że strażacy wpuścili go do domu Terry’ego i że widział mocno spalone i nierozpoznawalne ciało.

Za pierwszym razem, gdy Sanderson przesłuchiwał Chavisa, detektyw zapytał go, czy był w domu krótko po pożarze. Chavis powiedział, że próbował się dostać do środka, ale strażacy mu na to nie pozwolili. Kiedy Sanderson zapytał Chavisa, czy wie, gdzie są chłopcy, odpowiedział, że nie widział ich od czasu, gdy podrzucił Alexa do domu Kinga dzień przed śmiercią Terry’ego.

Dziennik

Po tej rozmowie śledczy poprosili Chavisa o pozwolenie na rozejrzenie się po jego domu, a mężczyzna się zgodził. W domu mężczyzny zauważyli zdjęcie Alexa nad jego łóżkiem. Natomiast podczas przeszukania zgliszczy domu Kingów znaleziono dziennik należący do Alexa. Były w nim zapiski o jego „wiecznej” miłości do Chavisa. Napisał: „Zanim poznałem Ricka, byłem hetero (sic), ale teraz jestem gejem”. To doprowadziło zespół śledczych, do wnikliwszego zagłębienia się w przeszłość Chavisa.

Okazało się, że Rick Chavis widnieje w kartotekach policyjnych. W 1984 r. był oskarżony o napaść seksualną na dwóch 13-letnich chłopców. Został skazany na sześć miesięcy więzienia i pięć lat w zawieszeniu. W 1986 roku odwieszono mu wyrok po tym jak uznano go winnym włamania i drobnej kradzieży, w wyniku czego został osadzony w więzieniu. Po odsiedzeniu trzech lat wyszedł na wolność.

Opowieść chłopców

Kiedy Chavis podrzucił chłopców na komisariat, od razu przyznali się do zamordowania ojca. Alex powiedział, że to jego pomysł, aby zabić ich ojca i wprowadził w swój plan Dereka, który później tego dokonał. Według Dereka, tamtego dnia poczekał, aż jego ojciec zaśnie, a następnie wziął aluminiowy kij bejsbolowy i uderzył Terry’ego 10 razy w głowę i twarz. Przypomniał sobie, że jedynym dźwiękiem, jaki wydał Terry, było bulgotanie, śmiertelne rzężenie. Następnie chłopcy podpalili dom, próbując ukryć swoją zbrodnię.

Chłopcy powiedzieli, że powodem, dla którego zdecydowali się zabić ojca, był fakt, że nie chcieli zostać ukarani za swoją ucieczkę. Przyznali, że chociaż ich tata nigdy ich nie bił, czasami ich popychał. Najbardziej obawiali się jednak tych chwil, gdy Terry kazał im siedzieć w pokoju, podczas gdy on siadał i na nich patrzył tym swoim nienawistnym wzrokiem. Chłopcy powiedzieli śledczym, że uważali jego działania za chore.

Obu chłopcom postawiono zarzut morderstwa i umieszczono w areszcie dla nieletnich. Wielka ława przysięgłych oskarżyła chłopców o morderstwo pierwszego stopnia. Ponieważ prawo na Florydzie zezwalało na skazanie ich jak osoby dorosłe, zostali natychmiast wysłani do więzienia dla dorosłych, gdzie oczekiwali na proces. W międzyczasie Rick Chavis był przetrzymywany w tym samym więzieniu i zasądzono dla niego 50 000 dolarów kaucji.

Chavis zostaje aresztowany

Chavis został wezwany do złożenia zeznań przy przysięgłych w sprawie aresztowania chłopców. Rick został oskarżony o ukrywanie Alexa i Dereka po tym, jak zamordowali ojca. Natychmiast po złożeniu zeznań został aresztowany i oskarżony o współdziałanie z oskarżonymi po dokonaniu przez nich zabójstwa.

Uważa się, że gdy Chavis był w więzieniu, próbował porozumieć się z chłopcami, zostawiając im wiadomość na ścianie w strefie rekreacyjnej. Zanim jednak skończył, został zatrzymany przez strażnika. Zdanie brzmiało: „Alex nie ufa…”. Podobną wiadomość dla Alexa i Dereka – przypominającą im, komu nie ufać i zapewniającą ich, że jeśli nic się nie zmieni w ich zeznaniach, wszystko się ułoży – znaleziono również na ścianie innego z pomieszczeń.

Wiadomość

Kilka tygodni później, w koszu na śmieci Alexa znaleziono długą notatkę ostrzegającą go, aby nie zmieniał swojej historii. Wiadomość zawierała również informację, że śledczy bawią się w gierki psychologiczne aby uzyskać pożądane zeznania. Autor wyznał, że kocha Alexa oraz, że będzie na niego czekał, tak długo jak będzie to konieczne. Chavis zaprzeczył, aby był odpowiedzialny za napisanie tej wiadomości.

W kwietniu 2002 roku bracia zmienili swoje zeznania i zgodzili się zeznawać przeciwko Chavisowi przed sądem. Po ich zeznaniach Rick Chavis został oskarżony o zabójstwo pierwszego stopnia Terry Kinga, podpalenie oraz wykorzystywanie seksualne dzieci oraz manipulowanie przy dowodach. Chavis nie przyznał się do żadnego z zarzutów.

Proces Ricka Chavisa

Proces Chavisa o zabójstwo Terry’ego Kinga odbył się przed procesem chłopców. Podczas rozprawy Alex wyjawił, że Chavis chciał, żeby chłopcy z nim zamieszkali, i powiedział, że jedyny sposób, aby to osiągnąć to uśmiercenie Terry’ego. Zeznał, że Chavis powiedział braciom, że pojawi się w ich domu o północy i przypomniał, żeby zostawili tylne drzwi otwarte. Gdy zgodnie z planem pojawił się w ich domu, kazał chłopcom pójść do jego samochodu, wejść do bagażnika i na niego zaczekać, co zdaniem Alexa zrobili. Kiedy wyszedł z ich domu, zawiózł Alexa i Dereka do siebie, po czym wyznał, że zamordował Terry’ego i podpalił dom.

Dereka zeznania były mniej konkretne; chłopiec utrzymywał, że nie pamięta dokładnie wydarzeń, które miały miejsce tamtej nocy. Zarówno on, jak i jego brat powiedzieli, że powodem, dla którego przyznali się do zabójstwa ojca, była ochrona Chavisa.

Frank i Nancy Lay (byli opiekunowie Dereka) zeznali w sądzie, że kiedy podjęli decyzję o zwróceniu go ojcu, błagał ich, aby tego nie robili. Powiedział, że Alex nienawidzi ich ojca i chciał widzieć go martwego. Nancy zeznała, że ​​zanim Derek przeprowadził się do domu swojego ojca, powiedział jej, że plan zamordowania Terry’ego jest już realizowany. Jury potrzebowało 5 godzin na ustalenie werdyktu, ale jego ogłoszenie miało nastąpić dopiero po zapadnięciu wyroku chłopców.

Proces braci

Kiedy Alex zeznawał we własnej obronie, odpowiadał na pytania w taki sam sposób, jak podczas procesu Chavisa. Tym razem jednak ujawnił więcej szczegółów na temat swojego związku seksualnego z Chavisem i powiedział, że chce z nim być, ponieważ go kocha. Zeznał również, że to Chavis, a nie Derek zadał jego ojcu śmiertelne ciosy kijem baseballowym.

Alex wyjaśnił, jak on i Derek wspólnie powtarzali historię, którą zamierzali opowiedzieć policji, aby chronić Chavisa. Zapytany, dlaczego zmienił swoją historię, Alex przyznał, że nie chce iść do więzienia na całe życie.

Po dwóch i pół dniach obrad, ława przysięgłych wydała werdykt. Uznano Alexa i Dereka Kingów winnych morderstwa drugiego stopnia i podpalenia. Chłopców czekały 22 lata więzienia za morderstwo i 30 lat za podpalenie. Następnie sędzia odczytał werdykt Chavisa. Mężczyzna został uniewinniony…

Wyrok
Fakt, że prokuratorzy oskarżyli Chavisa i chłopców Kinga o zabójstwo Terry’ego Kinga, okazał się problematyczny dla sądu. Podczas rozpraw prokuratorzy i obrona przedstawiali sprzeczne dowody. W rezultacie sędzia nakazał obrońcom i prokuratorowi podjęcie mediacji w celu wyjaśnienia rozbieżności. Sędzia ostrzegł, że jeśli nie uda im się dojść do porozumienia, wyroki zostaną odrzucone, a chłopcy ponownie postawieni przed sądem.

14 listopada 2002 r., prawie rok do daty zabójstwa, osiągnięto porozumienie mediacyjne. Alex i Derek przyznali się do morderstwa trzeciego stopnia i podpalenia. Sędzia skazał Dereka na osiem lat, a Alexa na siedem lat więzienia, uwzględniając czas, który już spędzili za kratkami.

Chavis został uniewinniony w sprawie molestowania seksualnego Alexa, ale uznano go winnym fałszowania dowodów i pomocy sprawcom zabójstwa, za co otrzymał łącznie 35 lat. Mężczyzna prawdopodobnie zostanie zwolniony w 2028 roku.

Po odbyciu swojej kary Alex i Derek King, zostali zwolnieni z więzienia, odpowiednio w 2008 i 2009 roku.

This slideshow requires JavaScript.

Autor, KaMa.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.