11-latka zniknęła w drodze do szkoły. Kilka minut po wyjściu z domu rozpłynęła się w powietrzu…
Upór i determinacja rodziców często jest w stanie nakłonić ich pociechy do podjęcia jakiś praktycznych zajęć i zrobienia czegoś bardziej produktywnego, niż niekończące wpatrywanie się w ekran telewizora. Jednak w przypadku 11-letniej Heaven LaShae Ross z Northport w Alabamie było zupełnie inaczej.
Heaven miała swoją pasję, a była to gra na puzonie. Było to coś, co absolutnie uwielbiała robić, a jej matka nigdy nie musiała jej do tego zachęcać. Heaven miała duże szanse aby w przyszłości zostać profesjonalistką i pewnie tak by się stało, gdyby ktoś jej brutalnie tej szansy nie odebrał…
Chłopczyca w różu
Rodzina i przyjaciele nadali jej przydomek Shae. Dziewczynka miała ognistorude włosy i piwne oczy. Często można było ją spotkać spacerującą po pobliskim strumieniu z dziećmi z sąsiedztwa. Z pewnością nie bała się ubrudzić podczas zabaw z chłopakami.
To, że była uważana za chłopczycę i nie bała się odrobiny błota, nie oznacza, że nie podobały jej się również bardziej kobiece rzeczy, które świat miał do zaoferowania tak młodej dziewczynce. W Halloween przebierała się za cheerleaderkę, a od niedawna zaczęła wylewać swoje myśli i uczucia na kartki jasnoróżowego pamiętnika. Z radością pisała o chłopcu z drugiej strony ulicy, w którym się zakochała oraz o tym jak bardzo kocha swoją starszą siostrę. Jej sypialnia była ozdobiona naklejkami z motylami.
Do szkoły
Shae była uczennicą Collins-Riverside Middle School i mieszkała ze swoją matką Beth Lowery, ojczymem Kevinem Thompsonem i 13-letnią siostrą Alex w Willowbrook Trailer Park w Northport w stanie Alabama.
19 sierpnia 2003 r. o godzinie 6:55 siostra Heaven, Alex opuściła dom i poszła na przystanek autobusowy na Hunter Creek Road. Pięć minut później z domu wyszła Shae, która podobnie jak siostra, miała udać się pieszo na przystanek, a stamtąd o godzinie 7:25 miały odjechać szkolnym autobusem do szkoły.
Chwilę po jej wyjściu z domu, uderzył grzmot zwiastujący rychłe pogorszenie się pogody. Jej ojczym zdecydował, że zawiezie Shae i jej siostrę Alex do szkoły. Nie chciał, żeby złapała ich po drodze burza. Kiedy wyszedł na zewnątrz o godzinie 7:01, żeby zawołać Shae, dziewczynki już nie było. Wsiadł do samochodu, przekonany, że spotka Heaven po drodze albo zastanie je obie na przystanku. Tak się jednak nie stało. Na przystanku stała tylko Alex, a po Shae nie było śladu.
Dom
Po objechaniu okolicy, zaniepokojony ojczym zadzwonił na policję aby zgłosić zaginięcie pasierbicy. Beth od razu założyła, że coś niedobrego musiało przydarzyć się Shae. Dziewczynka nigdy nie sprawiała problemów, nie uciekała z domu, a nawet wagarowała.
Shae kochała swój dom i lubiła w nim przebywać. Na krótko przed zaginięciem planowała spędzić trzy tygodnie u swojej babci w Gulf Shores, ale już po trzech dniach alarmowała, że chce wrócić do domu, ponieważ tęskniła za rodziną.
Creek Road
Sąsiadka poinformowała później, że widziała Shae tamtego ranka około godziny 7:00 na Creek Road, przy której znajduje się przystanek autobusowy. Powiedziała, że wyglądało na to, że Shae zmierzała w jego stronę. Do autobusu szkolnego jednak nigdy nie wsiadła.
Przy zgłoszeniu zaginięcia Heaven, ku konsternacji rodziców, policja odmówiła uruchomienia Amber Alert, twierdząc, że nie ma dowodów na porwanie. „Nie możemy nazwać tego uprowadzeniem. Nie mamy informacji, że ktoś widział to porwanie” – oznajmił sierż. Policji w Northport.
Od drzwi do drzwi
Zamiast wszczęcia Alarmu, policja przeprowadziła rozmowy z mieszkańcami okolicznych przyczep, tzw. „od drzwi do drzwi” pytając, czy ktoś zauważył może coś niezwykłego tego ranka. Młody wiek zaginionej wywołał niepokój wśród lokalnej społeczności, ale niestety nie można było powstrzymać się od poczucia, że policja wydawała się nie podzielać tego niepokoju.
Dziewczynka opuściła dom ubrana w różowy t-shirt Bratz, legginsy w tym samym kolorze i błękitne zamszowe tenisówki.
Pomoc
Pomimo braku entuzjazmu ze strony policji, początkowa reakcja społeczności była ogromna, a sprawa przyciągnęła uwagę całego kraju. Firma Winn-Dixie z Northport podarowała żółte wstążki dla wolontariuszy poszukujących Shae. Olive Garden i K-mart zapewniały jedzenie grupom poszukiwawczym. Kinko’s, Office Max i Kwik Kopy wydrukowali ulotki z wizerunkiem zaginionej, a Home Depot przekazał na ten cel atrament.
Amerykańska Poczta, która uczestniczyła w programie zwanym Deliver Me Home Network, przy pomocy listonoszy dostarczyła ponad 16 000 ulotek zawierających informacje o zniknięciu Shae do lokalnych rezydencji i firm.
Nagroda
Zdjęcie Heaven było wyświetlane na dużym ekranie podczas meczu piłkarskiego University of Alabama na stadionie Bryant-Denny. Laura Recover Center z siedzibą w Teksasie, która jest organizacją pomagającą w poszukiwaniu zaginionych dzieci, wysłała 60 swoich członków do Northport, aby wesprzeć poszukiwania. Ustanowiono nagrodę za informacje na temat losów dziewczynki w wysokości 70 000 dolarów.
Jak widać, wysiłek, jaki ludzie włożyli w te poszukiwania był ogromny.
Sprzeczka
Przez kilka tygodni po zaginięciu Heaven wolontariusze aktywnie jej szukali i poświęcili na to mnóstwo sił i czasu. Niestety, w pewnym momencie, rodzina Shae wdała się z nimi w ostry spór. Beth Lowery stwierdziła, że lider jednej grupy ochotników ukradł 500 dolarów, które zostało przekazane przez kościół na rzecz poszukiwań jedenastolatki. Wolontariusze natomiast, oskarżyli rodzinę o brak aktywnej pomocy w poszukiwaniu Shae. Spór przerodził się w groźną awanturę, więc na miejsce wezwano policję.
Rodzice
Wkrótce, jak to bywa w przypadku wielu zaginięć, nad rodziną zaczęły zbierać się ciemne chmury podejrzeń. A fakt, że było im daleko do ideału, na pewno nie pomagał. Jakiego trupa chowali w swojej szafie?
W 2000 roku Shae była świadkiem sytuacji, gdy Kevin zaatakował żonę w ich własnym domu. Do aktu przemocy doszło podczas jednej z awantur. A gdy przerażona dziewczynka próbowała wybiec z domu i wezwać pomoc, Kevin złapał ją i rzucił na ziemię. Sprawa trafiła do sądu a dziewczynka zeznawała jako świadek. Niemniej jednak Beth była nieugięta w twierdzeniu, że Kevina i Shae łączyła bardzo bliska więź: „Robili wszystko razem” – zapewniła.
Wariograf
Próbując zwalczyć nieufność, jaką społeczność do nich żywiła, Kevin i Beth zgodzili się na badanie wykrywaczem kłamstw, oboje przeszli go pozytywnie. Beth była przekonana, iż powodem, dla którego stali się podejrzani i zostali wezwani na to badanie był fakt, że byli mieszaną parą (ona była biała a Kevin był Afroamerykaninem) mieszkającą w przyczepie kempingowej.
Pożar
Pięć tygodni po zaginięciu Heaven, w przyczepie rodziny wybuchł pożar. Co ciekawe, pożar dotknął jedynie pokój Shae i zniszczył wszystkie rzeczy należące do dziewczynki. Śledczy nie byli w stanie ustalić, w jaki sposób doszło do pożaru, ale uznali to za podejrzane.
Mijały dni, tygodnie, a potem lata. Po dziewczynce nie było śladu. Policja nadal nie miała żadnych podejrzanych w sprawie. Chociaż często trafiały do nich sygnały od osób, które były święcie przekonane, że widziały zaginioną Shae w różnych częściach Stanów, ostatecznie wszystkie okazywały się fałszywe.
Oczekiwanie
Przez trzy lata rodzina Heaven miała nadzieję, że pewnego dnia Shae zostanie odnaleziona cała i zdrowa. Bliscy dziewczynki wierzyli, że kiedyś będzie mogła otworzyć te wszystkie urodzinowe i świąteczne prezenty, które jej matka gromadziła przez lata jej nieobecności.
Niestety, ich nadzieja prysła niczym bańka mydlana nie zostawiając żadnych złudzeń.19 grudnia 2006 roku, pewien mężczyzna zbierający puszki wszedł do opuszczonego domu w Holt, a w środku znalazł ciało dziecka w daleko posuniętym stanie rozkładu. Obok szczątków, pośród śmieci i rozbitych butelek, leżał szkolny plecak. Mężczyzna niezwłocznie powiadomił policję.
Holt
Pomimo dalekiego stadium rozkładu, zwłoki dziecka szybko zidentyfikowano jako należące do Heaven. Miała na sobie ten sam strój, w którym zaginęła. Obszar na którym znajdował się rzeczony budynek, był położony wzdłuż polnej drogi, zaledwie osiem mil od Willowbrook Trailer Park. Miejsce to było znane jako magnes dla narkomanów i prostytucji.
Policja nigdy nie ujawniła przyczyny śmierci, ale potwierdziła, że została zamordowana.
Powiązania
Policja w Prattville badała możliwość związku między zabójstwem Heaven i innej dziewczynki, Shannon Paulk w 2001 roku oraz uprowadzeniem Teresy Dean. Według nich istnieją uderzające podobieństwa w sprawach tych trzech dziewczynek – wszystkie zostały porwane, gdy miały 11 lat, wszystkie były białe, do każdego z tych porwań doszło w sierpniu i wszystkie zniknęły w pobliżu parków przyczep.
Podejrzewano również związek sprawy Shae z tajemniczym zaginięciem Tabithy Tuders.
Nie udało się jednak do tej chwili potwierdzić żadnej z tych teorii.
Następstwa
Pogrzeb Shae odbył się 23 grudnia 2006 roku, a przybyło na niego ponad 130 osób.
Po trzech długich i trudnych latach rodzina mogła wreszcie pochować dziewczynkę. Odkrycie zwłok Heaven pozwoliło odpowiedzieć na kilka pytań, a zarazem wywołało ich jeszcze więcej. Dlaczego Shae została zamordowana? Czy została zabita przez kogoś, kogo znała? Czy zgodziła się na podwiezienie przez miło wyglądającego człowieka, aby uniknąć zbliżającej się złowieszczej pogody? Są to pytania, które całe miasto Northport rozważało przez lata i robi to po dziś dzień Jej zniknięcie pojawiło się w kilku programach telewizyjnych, w tym w America’s Most Wanted.
To, co naprawdę wydarzyło się w ten burzliwy dzień 2003 roku, pozostaje makabryczną tajemnicą dla wszystkich poza Shae i osobą, która odebrała jej życie.
Autor: Kasia Magierska.