16 letnia Amy Grossberg i 16 letni Brian Peterson byli parą zakochanych nastolatków. Poznali się w szkole. Obydwoje dorastali w zamożnej dzielnicy w New Jersey. Sielankową pierwszą miłość przerwała niechciana ciąża, którą Amy przez 9 miesięcy skutecznie ukrywała przed rodzicami. Dziewczyna nosiła luźne ubrania i starała unikać się ich obecności. Rodzice Amy byli bardzo konserwatywni, a nastolatka obawiała się ich reakcji. We wrześniu Amy zapisała się na studia na uniwersytecie w Daleware, a Brian rozpoczął naukę w Pensylwanii.
W listopadzie 1996 roku, nastolatce odeszły wody. Poinformowała o tym swojego chłopaka, który przybył na miejsce trzy godziny później. Para udała się do motelu. Tam 12 listopada Amy urodziła dziecko. Po porodzie włożyli niemowlę w worek na śmieci, i wyrzucili do kosza. Kiedy sprzątaczka odkryła zakrwawione prześcieradła, natychmiastowo zawiadomiła policję. Następnego dnia, Amy jak gdyby nigdy nic udała się do szkoły. Dziewczyna doznała poważnego napadu padaczkowego. Po przybyciu do szpitala, stało się jasne, że dopiero co urodziła dziecko, jednak nie urodziła łożyska. Policjanci połączyli ten fakt, ze zgłoszeniem sprzątaczki. Kilka godzin później w śmietniku przed motelem, odnaleźli ciało noworodka.
Zarówno Amy jak i Brian, zeznali, że dziecko urodziło się martwe. Jednak sekcja zwłok, wykazało że chłopczyk przyszedł na świat żywy i zdrowy. Dziecko miało kilka urazów główki, a bezpośrednią przyczyną śmierci był wstrząs. Brian wraz z Amy tłumaczyli, że podczas porodu malec upadł na podłogę. Mimo tego prokurator okręgowy, postanowił ich osądzić pod kątem morderstwa pierwszego stopnia i wywalczyć dla nich karę śmierci. W obliczu wyroku, ta „kochająca” się para zaczęła obwiniać siebie nawzajem. Brian twierdził, że to jego dziewczyna chciała pozbyć się dziecka, Amy twierdziła odwrotnie.
W marcu 1998 roku, Brian w zamian za umożliwienie składania zeznań przeciwko swojej dziewczynie podczas procesu, przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Oprócz początkowych, roszczeń, twierdził że namawiał Amy na poród w szpitalu., ale ta stanowczo odmówiła. Kiedy Amy usłyszała szczegółowe oświadczenie Briana, przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci niemowlęcia i powiedziała, że ona i Brian, nigdy nie planowali zabić dziecka, a całe zdarzenie było wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Brian został skazany na dwa lata pozbawienia wolności, a jego dziewczyna na 2,5 lat. Po odbyciu wyroku Brian Peterson ożenił się z nowo poznaną kobietą i zamieszkał na Florydzie. Amy Grossberg rozpoczęła z rodzicami biznes.
Wydarzenia te zostały przedstawione w książce pt. „Zawsze w naszych sercach: Historia Amy Grossberg, Briana Petersona. Ciąża, którą ukryli i dziecko, które zabili”.
